Forum Ogrodnicze Oaza

Listki szpinaku już oberwane. Jeszcze poczekam co urośnie i kolejne oberwę.
Ja też szpinaku nie blanszuję nigdy. A żeby szczawiany zniwelować to zawsze na maśle przesmażam.
Azotan9w mam nadzieję, że nie ma bo daleko od drogi i tylko kosmetykami pryskany.

Witam burza nad nami juz przeszła lekka fala deszczu ,teraz ponownie grzmi .Co zastaniemy jutro na dzialce ?

U nas tak, jak to wymarzyłaby sobie Janeczka: po okresie upałów z suszą, od wczoraj pada deszcz. Taki lekki, letni. Wielka ulga, bo na grządkach działkowych sucho bardzo. Ale współczuję tym, którym lało niemiłosiernie . Chyba jednak wolę suszę i podlewać, niż takie podtopienia.
Termometr na balkonie wskazuje 17º i leciutko mrzawi.

Kwiatkowo sprzed kilku dni:

Leje i leje dzień w dzień i pochmurno i zimno bo najcieplej było 26 stopni dzisiaj i tak w prawie każdy dzień czyli jak na czerwiec za zimno i za dużo deszczu dziwię się że truskawki owocują w taki ciulowy rok

A nasze truskawki ugotowane na krzaczkach.

Adrian, ale masz śliczny trawniczek. Co tam rośnie oprócz trawy?

Ciągle pada...



I jasno mnie obudziło, albo koty, bo Krówkowi było za mokro na zewnątrz, a Lili chyba się goni. Jeszcze nie jest wysterylizowana, chciałam aby nabrała "masy", ale chyba długo już nie wytrzymam

Zakwitł pierwszy liliowiec:


To jakaś znana róża, ale nie pamiętam nazwy - Nostalgia?


Spokojnego dnia

Dalej leje cały dzień i całą noc i to nie pada tylko leje i tak 4 dzień ciągłych opadów, no a wcześniejsze dni też lało choć zdarzały się chwile przerwy

Witam w niedzielę!

Co prawda nie pada, ale jest bardzo duża wilgotność.

Plany na dzisiaj są, zarówno leżenie jak i trochę robienie.

Miłego dnia

CHI wrote:
Raczej Monaco lub Atlas. Zależy czy pachnie. Nostalgia ma więcej i intensywniejszej czerwieni na brzegach płatków.

U mnie cały czerwiec (z wyjątkiem ubiegłej soboty) i większą cześć maja każdego dnia pada lub leje. Wszędzie jest bardzo mokro. To co rosło na działce zostało zniszczone przez mszyce, mrówki i ślimaki, których jest zatrzęsienie. Resztę niszczą nornice....
Po nocnych ulewach część powiatu limanowskiego została zalana, a teraz mamy 15 stopni i znów pada

Wczoraj wieczorem przeszła burza. Lało konkretnie, ale po 2 godz było już po wszystkim i całą noc nie padało.
Obok nas kilkanaście km w Łowiczu był jakiś sajgon. Grad, wichura, strasznie było.
Przykro mi, że was zalewa

Chwila przerwy to z psem skoczyłem na rekonesans, chmury wiszą bardzo nisko woda wszędzie na grządkach stoi nie chce już wsiąkać, 2 miesiąc deszczu. Jedynie poprzednia sobota była sucha i ciepła. W dobę spadło kolejne 25l tym samym dobiliśmy już do 115L a tu jeszcze 10dni do jego końca Właśnie otrzymałem alert rcb o zapowiedziach intensywnych opadów

Po wczorajszej burzy, gdy przez godzinę intensywnie lało wciąż na ulicach stoją wielkie kałuże. Dobrze, że mam wygodne kaloszki. Dziś prognoza intentyczna jak na wczoraj, czyli od 14-stej burze, potem przerwa i w nocy kolejne. Na poniedziałek zmiana prognozy - burze przez całą dobę
Na szczęście noce ciepłe 17-18°C.
Moim kwiatom taka pogoda odpowiada.
Kwitną szałwie omszone
niebieska



i różowa



A tu szałwia lekarska



Zaczynają kwitnąć goździki



I takie coś





Czy ktoś wie co to za cudo?

Pierwsze lilie zakwitły



Z krzewów kwitną tylko kolwkwicja (nadal) i żylistek



Żylistek jest chętnie odwiedzany przez trzmiele



Za to kolkwicje kochają dzikie pszczoły



Dereń jadalny odm Szafer posadzony dwa lata temu pierwszy raz zaowocował. Owoce już są dwa razy większe od czystego gatunku. Podobno to jedna z najsłodszych odmian. Zobaczymy jak dojrzeją.

Te cuda to delosperma czyli słonecznica , bardziej jej pasuje słoneczna pogoda niż taka jak obecna .
U mnie kwitnie teraz różowa



Pozdrawiam
Maciej

Dzięki serdeczne za identyfikacje. Bardziej podoba mi się polska nazwa (no i nie mam przy niej głupich skojarzeń )
Różowa słonecznica też ładna. W ogóle ostatnio coraz bardziej podobają mi się rośliny skalne, zwłaszcza, ze na moich piachach dobrze rosną. Chyba sobie skalniak założę. Tylko gdzie? U sąsiada chyba

Spokojna, cicha niedziela - może nareszcie uda mi się chwilę odetchnąć od codziennej bieganiny, tym bardziej, że pogoda sprzyja: za oknem szaro, mokro ( choć tylko mży i to z przerwami, ale dla Poznania każda kropla wilgoci jest bezcenna ) i chłodno.
Wczoraj upiekłam placek drożdżowy z rodzynkami i kruszonką - po powrocie z działki smakował jeszcze bardziej, a jeśli napiszę, z jaką radością oglądałam zdjęcia i czytałam relacje z Waszych ogródków, to wyobraźcie sobie pełnię szczęścia
W podziękowaniu zostawiam nieliczne u mnie działkowe kwiaty i dojrzewające czereśnie, życząc wszystkim Ludkom dobrego i miłego dnia ...

Pozdrawiam cieplutko

U mnie jest ciąg dalszy deszczu,mżawki ulewy.Aż trudno uwierzyć,że kwiatki kwitną warzywa rosną.Ogólnie to jest mokro ciemno i chłodno.Nocka minęła z temperaturą 14,8*C oczywiście z opadami.W sumie w nocy spadło 7,5l.wody/m2.Znalazłem kilka rudych slimaków.Na razie większych szkód nie widzę po za dwoma aksamitkami.Wszystkim spokojnej niedzieli.