Forum Ogrodnicze Oaza

Witalski,

Dzień podobny do wczorajszego

Obecnie +15°C, zachmurzenie całkowite, w prognozach słabe, ciągłe opady deszczu

Również jak wczoraj, temperatura constans przez cały dzień +15°C - +16°C

Ciąg dalszy historycznych danych -

najwyższa temperatura, +38°C (2000r) chyba rekord ?
najniższa temperatura, +8°C (1994r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 21 na 30 razy


Miłej niedzieli

U mnie pada lub leje, temp.14 stopni. W trakcie mżawki ubrałam kurtkę z kapturem i wyszłam na zewnątrz aby zabrać z deszczu skrzynki z kaktusami bo jeszcze trochę to popękają, chciałam jeszcze zabrać podstawki spod oleandrów bo są pełne wody ale ponownie lunęło i koniec ratowania. Jak się uspokoi to trzeba je wyciągnąć z podstawek ale będę musiała kogoś wziąć do pomocy bo sama nie udźwignę, donice są wielkie i strasznie ciężkie.

U nas 20 stopni i niebo zachmurzone z przejaśnieniami. Deszczu raczej nie będzie, za to popadało w nocy. Solidnie i krótko. Przed spacerem pozbierałam ślimaki (te z domkami) i wyniosłam nad rzekę. Na szczęście dużo ich nie mam, odkąd zlikwidowałam ich wylęgarnię - floksy szydlaste. Kończą kwitnienie piwonie, zaczynają powojniki.

Krecik stary wrote:
Cytuję, bo nie potrafię lepiej opisać tego, co się dzieje we Wrocławiu.
Ponieważ tarasowe rośliny stoją tylko po części w donicach z dziurką, a w większości w osłonkach ceramicznych, latam co parę godzin i wylewam dosłownie wiadra wody - inaczej wszystko by zgniło. Tak, jak część pąków róż - brązowieją, nie otwierając się. To samo - lilie. Usiąść i płakać.
Teraz mży, wróciłam przed chwila z ogrodu - przemoczona - ale przynajmniej obcięłam następne połamane pędy róż. A jeszcze bardziej mi zal najwyższego, najbardziej obiecującego pędu hibiskusa błotnego My Valentine - skoro błotny, powinno mu być w to graj, a wyłamał się u podstawy...
Zostawiam zapłakaną Crown Princess Margarete i idę się suszyć.

Wczoraj po południu solidnie popadało. W nocy był spokój, ale teraz zbierają się ciemne chmury.
Wieje porywisty wiatr. Termometr pokazuje 20 stopni. Nic mi się nie chce



Jeszcze jedna osiedlowa róża ( róż ci u nas dostatek)





Kielecki zalew





Spokojnej niedzieli

U mnie na razie ciepło i słonecznie 26°C, ale to spokój przed burzą. Już widze na mapie na radarowej nadciągające 3 deszczowe chmury ze wschodu: pogodynka.pl/polska/radary
Miłej niedzieli Wszystkim, mimo niesprzyjającej aury

Witajcie, ogladam prognoze na poczatek lipca i mi sie niedobrze robi (((( +15 ....

Milej niedzieli!

U mnie (Lublin) jak w filmie bolywoodzkim - czasem słonce, czasem deszcz...


Dzis na razie słońce, 26C

Dziś jeszcze nie padało, jest słonecznie i wieje słaby wiatr, ale myślę, że jeszcze popada, już gdzieś w oddali grzmi.
Nie pamiętam już doby, żeby nie padało.

Pierwsze lilie szykują się do kwitnienia, dalie:Arabian Night i Cafe au Lait mają zawiązki kwiatów, ta pierwsza nawet kilka.

Kolejna róża zakwitła



Jaśmin



Goździki brodate po przejściach, pojawiła się czerwona



Właśnie skończyła się 1,5 godzinna ulewa. W tym roku urośnie wszystko co nie zgnije.

Na razie przestało padać i jest 17*.
Byłem na działce i tylko mi się ciśnienie podniosło.
Wyrwałem jedną cebulę to śmierdzi zgnilizną. Końcówki czosnku są czarne. Najlepiej już bym to wyrwał.
Czerwoną porzeczkę muszę zebrać i wyrzucić.

U mnie od godziny leje. Woda płynie ulicami.

Pierwszy raz w tym roku tak mocno leje od 3 dni.

Mam szczęście że ziemia na grządkach jest trochę podniesiona a ścieżki obniżone. Dzięki temu nadmiar wody spływa z grządek i szybciej obsychają.

Niestety truskawki mocno gniją. Nie pomaga posadzony obok czosnek.

W jaki sposób czosnek miałby pomóc na gnicie truskawek?

Niestety znowu pada i prognozy mówią, że u mnie tak do piątku.

Nie wiem jak, ale muszę opryskać pomidory.
Dobrze, że znalazłam dobry środek

Ciepło, ale ciągle pada ...
Z niedzielnego działkowania nici

Betula według allelopatii czosnek teoretycznie ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze.
Powinien ograniczać szarą pleśń ale przy tej pogodzie to tylko chyba chemia by pomogła.

Miałem pryskać od wiosny PW i HT ale miałem problem z zdobyciem składników a teraz jak już je mam to chyba za późno aby pomogły.

Jak na początek przygody z własnym ogrodem trafiłem ekstremalne warunki

My tu wszyscy (lub prawie wszyscy) narzekamy na nadmiar opadów, a na zachodzie kraju są miejsca, gdzie jest susza.

Brodus- ten rok jest faktycznie ekstremalny, susza wczesną wiosną, zimno do początku czerwca, a teraz ciągłe opady.

Niedziela minęła bez deszczu.Ciepły ,przyjemny dzień,na termometrze 24*.


I piękna róża z ogrodu mamy


spokojnego wieczoru