Forum Ogrodnicze Oaza

Kiedyś nastawiałam pułapki piwne, ale było kompletnie nieopłacalne. Zwykle na złapanie 10 ślimaków zużywałam 1 butelkę. Taka ilość to ja i bez pułapek zbiorę.

Piwo bezglutenowe jest w sprzedaży, więc zrobić się da.

Kolejny dzień z deszczem, no ile może padać, ziemia nasycona nawet piasek już nic nie wchłania i woda stoi do tego temp 16-19* a tu szczyt lata najdłuższe dni Szara pleśń atakuje truskawki, na jednej papryce też usunąłem chory liść byle do środy.

Wczoraj lało w nocy lało i dalej leje , ma lać do jutra rano . Ziemia już nie przyjmuje wody .
Masakra .

Z lekka ciapie w nocy też kapało .Temperatura teraz wynosi 18,1*C i nie ma wiatru.Jest ciemno i nie widać żadnego promyka nadziei na słoneczko.Trzeba to jakoś przetrzymać.

Wczoraj lało 2 razy. Dziś popadało raz. Prognoza przewiduje burze od 12-stej do 20-stej. Potem o drugiej w nocy, a jutro powtórka z rozrywki i tak do środy. Od dawna chyba nie było tak burzowej wiosny. Pamietam 4 lata temu były 2 tygodnie w maju, że codziennie była burza. Około 17-stej padało około pół godziny. Nie było to takie złe, bo ogród podlany, a przez całe dnie rośliny grzały się w słońcu. Wszystko rosło jak szalone, a żadne choróbska się nie imały. A teraz deszcz co kilka godzin, rośliny nie mają kiedy wyschnąć. Ale nie ma co narzekać, jak napisał Józio "trzeba to jakoś przetrzymać" Czego i Wam życzę, byście przetrzymali te burze bez szkód i chorób w ogrodach. Miłego weekendowania

Ciepło,parnie pochmurnie, ale nie pada. Zostało mi jeszcze dwie skrzynki rozsad. Nie wiem co z tym zrobić. Miejsce jest, ale nieprzygotowane , brak siły, obornika i pomysłu. W innym czasie dałabym bratu niech by na rynku to sprzedał, albo zawiozłabym koleżance. Ale unikamy targów i spotkań towarzyskich. Jestem w grupie ryzyka, a moi rodzice to już całkiem.

Ciągle pada...

Obecnie +16°C, zachmurzenie całkowite, w prognozach na dzisiaj zapowiadane są ciągłe opady



Temperatura constans przez cały dzień +15°C - +16°C

Ciąg dalszy historycznych danych -
najwyższa temperatura, +33°C (2002r)
najniższa temperatura, +7°C (2010r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 18 na 30 razy


Miłego weekendu

Opady ciągłe, 8-12 na Śnieżce, potoki górskie wezbrały.
U mnie 17 i pada. Jest bardzo ślisko. muszę uważać, bo można się "wysypać". Psom już deszcz się znudził, szybki wypad i pod wiatę.

Nie che się z domu wychodzić.

Chwasty rosną w oczach. Patrzysz - nie ma, odwracasz się - jest...

Mokre róże:





i lilie:


Spokojnego dnia

Dzień dobry w sobotę!

Ja dzisiaj już od 4 rano na nogach, bo w truskawki pojechałam


Teraz 21 stopni i bez słońca.
Od 3 padało, wszystko mokre.

Na dzisiaj plan wysadzenia ogórkow i sałat.

Planuję zrobić nową grządkę tylko na sałaty.

Na obiad gołąbki, a na deser biszkopt z kremem, truskawkami i galaretką.

Miłej soboty

W nocy popadało. Na szczęście nie było burzy.
Teraz jest 21 stopni. Prawie bezwietrznie.
Przed chwilą niebo było całkowicie zakryte chmurami.
Teraz widzę trochę błękitu. Po południu prognozowane są opady deszczu.


Jedna z osiedlowych róż.






Miłego weekendu

Co do ślimaków - i u mnie żadne piwne ani inne pułapki kompletnie nic nie dawały, jedyna skuteczna metoda to . No i oczywiście niebieskie granulki, ale tych używam w ostateczności, w aptekarskich dawkach - ze względu na psy. Zresztą, jak tak leje, granulki się rozpuszczają.
A dziś ściągnęłam wielkiego, tłustego pomrowa spokojniutko odgryzającego mniej więcej w połowie pęd najpiękniej kwitnącej lilii drobnej.
Pogoda jaka jest, każdy widzi - jak Małgosia stwierdziła, lepiej nie wychodzić na zewnątrz. Moje suki również po szybciutkim załatwieniu toalety zaległy z powrotem w łóżkach.



Ponieważ na słonko nie ma co we Wrocławiu liczyć mniej więcej do środy, zostawiam jako "erzac" rozkwitłą w nocy mimo wszystko różę Graham Thomas - niech będzie sobotnim zapachem.

Cudowny rok w pogodzie i nie tylko ..

www.facebook.com/308945965896183/videos/789678501564008/

Kapka. ja mam takie , jedna ma dokładność do 1mg druga 0,01 g . Piesze tutaj bo na PW nie mogę wysłać zdjęcia.

U nas 20 stopni i niebo zasnute chmurami. Sprawdzam opady, ale zawsze biorę na nie poprawki, bo wiarygodność ich wystąpienia na moim osiedlu - mała. Przedwczoraj np. w centrum miasta zalane ulice, a w naszym ogrodzie zaledwie lekki deszcz. W jakimś takim korytarzu jesteśmy, że częste ulewy i burze nas omijają, za to późną wiosną gdzie indziej przymrozków nie ma, a tu są. Przygotowałam dzisiaj 5 litrów PW z saletrą potasową do oprysku warzyw i moich doniczkowych kwiatów, nawet tego olbrzyma wyciągnęłam na świeże powietrze, żeby opryskać, bo wewnątrz to niemożliwe.



A w moim nowym warzywniku, takie coś się posiało. Najpierw myślałam, że to dynia lub cukinia, bo liścienie identyczne, ale jak kolejne liście zrobiły się marmurkowe i kolczaste - zwątpiłam. Wyszukałam; a to ostropest plamisty. Używam go w kuchni i daję ptakom do karmników i to one mi go zasiały, a mnie nigdy nie przyszło to do głowy Zostawię jako ciekawostkę, chociaż miejscówkę ma przy pomidorze i nie wiem, czy się zgodzą. Szybko rośnie.

U mnie 100% zachmurzenia, temperatura 18 st, mży albo leje od ok. godz.19 od czwartku. Zbiorniki pełne i deszczówka przelewa się od piątku. Mógłby ten deszcz rozłożyć się na np. jedną noc w tygodniu a tak pod koniec tygodnia mają przyjść upały i wszystko i tak wyschnie.

U mnie też mży i jest ok.15*C.
Dziś jednak nie jest istotne co za oknem, bo dzień zdominowało inne wydarzenie.
W nocy zaczęły kluć się perliki
Co za wydarzenie

Przedwczoraj popadało, wczoraj nic, dziś jeszcze nie padało. Za to tak gorąco i duszno że człowiek na dwór idzie i już mokry.
Zrobiłam oprysk PW i HT zobaczymy czy nic się nie pochoruje od tej wilgotności.
Tylko 24 st ale wilgotność wysoka.
Mam pytanie:jak zakwitają szpinaki to je wywalić czy zostawić?