Forum Ogrodnicze Oaza

whitedame wrote: Beata, moja folia kończy się po bokach 60 cm nad ziemią, a wydmuchowisko u mnie niezłe. Rozwiązałam to w ten sposób, że kupiłam gumę do ekspanderów 30 m, podzieliłam na 4 kawałki i przerzuciłam na krzyż, 2 od początku tunelu do 2/3 długości i z drugiej strony tak samo i zamocowałam do prętów żebrowanych wbitych mocno w ziemię. Mój pseudo foliok wytrzymał wszystkie orkany nawet Fabienne w 2018 roku, który złamał moją dość wielka morelę, nie mam drzwi do folioka, tunel jest cały czas otwarty, chwalę sobie, bo nie zdarza mi się zapomnieć otworzyć , folii do tej pory nie musiałam szukać u sąsiadów, czasem muszę poprawić zamocowanie na brzegach. Ma też wady, od strony SW przez drzwi, których brak, zacina deszcz.

Czarna 2066 równie ważne są jony srebra, srebro ma silne właściwości biobójcze i pewnie dlatego cena jest taka, a nie inna. Huwa San ma różne zastosowania, jeśli u kogoś będzie przydatny do innych celów także, może warto ten zakup przemyśleć, tak jak pisałam, ja nie dezynfekuję, bo przenoszę. Okres ważności ma 2 lata, później pewnie jony srebra szlag trafia, bo H2O2 długie przechowywanie nie zaszkodzi.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.Gałązka preważyła szalę na rzecz poliwęglanu .W sumie jak zamontuje mi mąż z synem na betonowych podporach ,to mam nadzieję że starczy mi do końca mego życia.jeszcze prześpię się z tydzień z tymi myślami i poczytam fachową literaturę ...

Anielki

Ja też mam wmurowaną.

Anielka wiosną ubiegłego roku szklarenkę pokazywał Józiu ( Krecik Stary ) i sugerował aby kupować z poliwęglanu ale komórkowego czy jakoś tak. Ja z czasem też planuję coś takiego. Może Józiu się odezwie to ew. mnie poprawi

Krecik to dla mnie autorytet.Już sprawdzałam jest na rynku dwu komorowy i 3 komorowy .Zależy od firmy .Takie półokrągłe są o dwa razy tańsze od tych w formie domku.Ja długo nie będę czekać bo idzie drożyzna i potem nie będzie mnie stać.

whitedame wrote: Patogeny zimują w ziemi nie na folii. Brunatna plamistość najpierw atakuje liście najniższe nie najwyższe. Jeżeli odkażać to podłoże. Niektóre grzybowe patogeny odglebowe nie lubią dużej zawartości wapnia.

Dlatego pytałam o parownicę.

Parowanie gleby nie jest sprawą prostą ani tanią i raczej zwykłego działkowca z jednym czy dwoma tunelikami po prostu nie stać na taki sprzęt. www.ho.haslo.pl/article.php?id=2585&rok=2006&numer=01
W warunkach amatorskich łatwiej było by odkażać glebę gorącym powietrzem. odchodzi konieczność posiadania kotła, wystarczy nagrzewnica o dużej mocy i wydajny wentylator tłoczący powietrze w glebę. Zapomniałem, jeszcze jakaś niewielka własna elektrownia.

Tunel 5m x 4m
Koszt :
- folia na 4 do 5 sezonów - 100 zł
- rurki pcf fi 35 mm dożywotnio 230 zł
- parę desek , farbę - 40 zł
- dwa boki z plandeki - 30 zł
. SUMA 400 zł

W sezonie odkażanie gleby poprzez podlanie wodą z dodatkiem jodu - 20 zł

Ale kto bogatemu zabroni kupić pług do odkażania ziemi w mikro szklarni.

Muszę pokazać TWój wpis mężowi ,To chyba będzie bardziej bolało jak "bo zupa była za słona".

KaLo wrote:
Dorzucę jeszcze coś a'propos odkażania.

Whitedame, tunel i glebę można odkażać preparatem 'Virkon S', który jest skutecznym środkiem wiruso i bakteriobójczym.
Służy do dezynfekcji, odkażania sprzętu i zamgławiania.
Stosuje się go jako 1% oprysk np. konstrukcji i ścian tunelu, folii i także gleby - na 10 m2 wychodzi ok. 3 L roztworu.
Może to Ci pomoże zwalczyć Szarą i BPL.

Ma także zastosowanie w weterynarii, hodowli zwierząt, a więcej informacji można poczytać w necie.
Opakowanie 200g kosztuje ok. 20-25 zł np. na allegro.

Tu jest jeszcze ulotka do poczytania jak stosować:
ulpa.com.pl/wp-content/uploads/2020/03/V...ukcja-stosowania.pdf

Oczywiście trzeba zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa, jak to przy chemii - nie wdychać, nie smakować itp.

Wirusy, bakterie a gdzie przetrwalniki brunatnej plamistości bo to głównie o nią chodzi.

Janusz, trzeba spróbować może i te także skutecznie wytłucze,
bo spektrum działania ma szerokie.

A jak już nic nie pomoże, to zostaje tylko napalm

Dwa słowa o folii.Pierwsza folia kupiona z namiotem (ze znanej firmy) plastikowym,wytrzymała 5 lat,z tym,że co roku była zdejmowana z jednej strony i układana po drugiej, wzdłuż namiotu.Przykrywałem ją czarną folią.Następna również z tej firmy trwała 3 lata już bez zdejmowania.Porwała się nie ze starości a po prostu załamał się namiot(po moich przeróbkach) pod naporem deszczu.W ub.roku kupiłem namiot z poliwęglanu komorowego 4mm.Jestem z niego zadwolony.Jednak musiałem dokupić 4 okna po dwa z każdej strony.Ma wysokość 2 m i jak dla mnie powinien być wyższy co najmniej o 30-40 cm.Proponuję ustawić na murku ,mój jest na podłożu.To tyle.Można też wrzucić hasło szklarnia Botanic.Otwierane są boczne ściany.
Aha folia jest coraz słabsza od jakichś 4-5 lat.Dwie uległy zniszczeniu po 2 latach użytkowania.Tak z wtopioną siatką jak i bez.

Dziekuję Krecik stary,Ja obserwuję sąsiada i chłop ma z samoróbką Tyle problemów ,że ja nawet jestem tym zmęczona od samego patrzenia. Za stara jestem i za biedna na taniochy.Dziękuję za podpowiedzenie mi o wysokości murku i oknach.

Sam nie mam tunelu ale gdybym miał się zdecydować to chyba właśnie coś takiego o czym pisze Krecik.
Tutaj można sobie zobaczyć prezentacje takiej na youtube:

Witam w nowym roku. No i kiedyś to musiało nastąpić, ostatnie.

Riko, piękne! Jaka to odmiana? U mnie 30 grudnia zjadły się dwa ostatnie kozulowe 157 i San Marzano, nawet on mi smakował