TEMAT: UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 13:01 #727789

  • Kaskawel
  • Kaskawel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 900
  • Otrzymane dziękuję: 5383
Galka, nie masz pecha tylko Aelita jest dziadowską firmą. U mnie jest trwale skreślona, w życiu nie kupię już nasion z tej firmy. Wysieję tylko te odmiany, które już mam i jestem pewien, że przynajmniej 50 % z nich to babole.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, Zielona, galka68, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek


Zielone okna z estimeble.pl

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 16:52 #727799

  • patrycja
  • patrycja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 800
  • Otrzymane dziękuję: 2061
U mnie powoli (a nawet trochę szybciej) koniec sezonu. W planach mam dziś usunięcie większości krzaków. Co za dziwny sezon - najpierw bardzo długo deszcze i chłód, później upały. W efekcie już na początku lipca na krzakach pojawiły się u mnie liście z zarazą ziemniaczaną. Pierwszy raz w życiu zdecydowałam się opryskać pomidory środkiem chemicznym ze sklepu - Acrobat MZ 69 WG, bo nie zjadłabym w tym roku ani jednego swojego pomidora (mimo ładnej rozsady, z powodu bardzo zimnych nocy, na przełomie czerwca i lipca pomidory były w powijakach i nie zapowiadało się, że w najbliższych dwóch tygodniach cokolwiek dojrzeje). Była to dobra decyzja, która zatrzymała ZZ w ostatnim momencie, tym bardziej, że zapowiadali parę deszczowych dni. Potem, jakoś pod koniec lipca, na szczęście przyszły upały i ZZ miała ciężko. Mimo wysokich temperatur, co jakiś czas zbierałam liście z plamami ZZ - nie wyglądało na to, że 25+ stopni ją zabija. Hamuje - na pewno. Na początku sierpnia wyjeżdżałam, a warzywnikiem zajmowała się moja mama. Przygotowałam jej Infinito z mocznikiem, na wypadek, gdyby zaraza zaatakowała mocniej (miało się ochłodzić i padać), ale udało się bez oprysku. Od powrotu do końca sezonu zbierałam po kilka liści z ZZ, ale pomidory trzymały się dzielnie. Przed deszczem dostawały oprysk PW 10ml/l + krochmal, a w bezdeszczowych porach opryskiwałam środkiem poleconym przez sąsiadkę, Fungi-limit. Jakiś tydzień temu wiedziałam już, że jestem u schyłku sezonu, bo przestałam panować nad plamami ZZ, ale... to był u mnie naprawdę dobry rok:) Zrobiłam najwięcej przecierów pomidorowych odkąd mam warzywnik. Nic nie zapowiadało, że tak będzie. Wręcz przeciwnie - sezon o mało co nie skończył się u mnie jeszcze zanim... się zaczął.

W przyszłym roku planuję całkowicie rezygnować z uprawy dwóch krzaków przy jednym paliku. Każdy krzak pomidorów będzie miał jeden palik i będzie prowadzony na jeden pęd. Wyjątkiem będą koktajlówki - 2/3 pędy. Mam nadzieję, że krzaki będą obsychać szybciej. W tym roku większość krzaków miałam posadzonych po dwa przy paliku, prowadziłam je na jeden pęd, rzędy pojedyncze, a odległość palików w rzędzie około 50-60cm i miałam wrażenie, że to nadal za gęsto.

Wysiałam kilkanaście odmian z wymiany: Lunnyi Vostorg, Ałtajskij Oranżewyj, Lucid Gem, Blush, Green Tiger, New Big Dwarf, Megagron, Dark Galaxy, New Yorker, Opalka, Polish Giant, Czekista, Sława Nadrenii, Daleteo i trochę ze swoich zasobów.

Jestem zachwycona i zostają u mnie na przyszły sezon:
- Lunnyi Vostorg
- Lucid Gem - za plenność, smak (nie przepadam za smakiem pomidorów indygo, ale te są dla mnie naprawdę pyszne), wygląd i zdrowotność krzaków
- Czekista - głównie za smak, kolor

Najszybciej zachorowały u mnie:
- Malachitowa Szkatułka - uwielbiam tę odmianę, ale w przyszłym roku zrobię sobie przerwę
- Opalka
- Green Tiger, Blush - prawdopodobnie z powodu trudno obsychających, takich jakby karbowanych liści - obie odmiany muszą mieć chyba mnóstwo wspólnych genów, krzaki miały identyczny pokrój, identyczną odporność/tolerancyjność na choroby, identyczną plenność (bardzo dobrą), przeciętny smak

Bardzo smaczny okazał się pomidorek koktajlowy Green Envy (ale niestety jest F1, zebrałam nasiona, zobaczymy co w przyszłym roku wyrośnie).

W załączniku pomidorki na dzisiejszy (myślę, że już przedostatni) przecier. I niedojrzałe jeszcze (zdjęcie robione ze 2 tygodnie temu) grono Lucid Gem.

20200905_152112.jpg


20200820_141516.jpg


Przy okazji - dziękuję wszystkim darczyńcom za nasionka :thanks:
Ostatnio zmieniany: 05 Wrz 2020 17:41 przez patrycja.
Temat został zablokowany.

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 18:32 #727810

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
bietkae wrote:
Nasiona mam zebrane, mogę je ew. wysłać na Straganik ale należało by je jakoś nazwać. Jest jeszcze czas, poczekajmy chwilkę na decyzję Ani Adasiowej no i oczywiście Świstaczka.

Elżuniu, jeśli pozwolicie, to ostateczną decyzję odnośnie nadsyłania i nazwy dla nasion pechowego pomidorka pozostawię Marzence ( Marlence ) jako Świstaczkowi; myślę, że nie bez znaczenia będzie także opinia naszej Galinki.

U mnie pomidorowa przygoda jeszcze trwa. W pierwszym tygodniu września, po całotygodniowych opadach deszczu i niskich nocnych temperaturach, na krzakach wisi stosunkowo sporo owoców. Od początku uprawy zebrałam około 30 kg pomidorów ( z 23 krzaczków ) - nie licząc koktajlówek, które w tym sezonie spisały się nad wyraz dobrze. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż takich zdrowych i dorodnych plonów, ale, jak głosi porzekadło: "głupi ma szczęście".
Pomidorki rosły w systemie 1:1, czyli jeden krzak przy paliku, były dwukrotnie opryskane Infinito i ... to wszystko. Uczciwie przyznaję się, że nie dodawałam mocznika do oprysku, jako że okazało się, że ... go nie mam. Tegoroczną opiekę nad uprawą pominę wstydliwym milczeniem.

Po dzisiejszym zerwaniu wszystkich zapalonych i dojrzałych pomidorków:






Czwarty zbiór w sezonie 2020 - akurat tutaj uwzględniłam koktajlówki: E06, Zuzię i Winogronka



Odkrycie lata:

Chris Ukrainian - proszę mi wierzyć: to owoce z jednego grona; łączna waga 1882 g - zostaje na przyszły rok.




Z pewnością zostawię także Brutusa - pomimo mniejszej odporności na zarazę





Baba Nina - niewątpliwie odmiana godna polecenia dla osób bardziej cierpliwych ode mnie lub mogących zapewnić jej więcej uwagi podczas nawożenia



Zagadką pozostaje nadal Long Tail - najpóźniejszy pomidor, od samego początku stwarzający trochę kłopotów, ale jak widać - pięknie nadrobił lenistwo zawiązywania owoców. Ze względu na jego późne owocowanie ( przynajmniej u mnie ) polecałabym go do uprawy pod osłonami. Nie mam zdjęcia na przekroju, aczkolwiek byłam mile zaskoczona niesamowicie "mięsnym" wnętrzem.
Średnia waga pomidora: 300 g



Piękne, smukłe grono przerobowego Scatolone; moim skromnym zdaniem bardzo ciekawa, plenna i odporna odmiana, a uprawiając ją powinniśmy zapewnić jej dodatkową porcję potasu - u większości owoców pojawiła się zielona piętka i mały głąb. Pomimo wydłużonego kształtu pomidorka okazał się on odporny na SZW.



Natomiast o tej odmianie wiem tylko to, że z pewnością nie jest tą, którą być powinna. Wg opisu na opakowaniu nasiona miały należeć do Garden Leader ( ? ). Na niskim, delikatnym krzaczku urodził się jeden pomidorek.



No i jak zawsze wierny Czekista - to ten największy, jasnozielony pomidor ( 290 g ) na samym wierzchu:



Szapka Monomakha:



Na jutro zaplanowałam zerwanie wszystkich zielonych pomidorów i umieszczenie ich w zacisznym miejscu na górze segmentu - niech spokojnie dojrzewają.

Pozdrawiam bardzo cieplutko i bardzo pomidorowo...
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 05 Wrz 2020 18:53 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 20:03 #727823

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11828
Aniu Chris Ukrainian miałam chyba trzy lata temu w gruncie i też mi bardzo odpowiadał ale na przyszły rok planuję zmniejszenie plantacji tylko do nasadzeń w foliaku to będzie ciekawie jak się zachowa. Twoja Szapka Monomakha jak z obrazka :) też kiedyś miałam ale bez dzióbka.
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, Miragoral, Zielona, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Biedronka

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 20:49 #727828

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2850
  • Otrzymane dziękuję: 18668
bietkae wrote:
Galinko ależ nie traktuj naszych wpisów jako zastrzeżenia albo jeszcze gorzej. Przeciwnie, bardzo się cieszymy, że możemy uprawiać odmiany niedostępne u nas :kiss3: . Chodzi o to, że Ania Adasiowa podzieliła nasionka od Ciebie po 2 sztuki i rozesłała kilku forumowiczom do rozmnożenia z zobowiązaniem ponownego przysłania na Straganik aby rozpowszechnić odmianę. Zgłosiło się kilka chętnych osób w tym i ja. Ponieważ zauważyłam, że moje pomidory są inne niż powinny być to napisałam o tym. Ja jestem jak by tu napisać mało zorganizowana to podejrzewałam najpierw siebie, że coś pokręciłam. Nasiona mam zebrane, mogę je ew. wysłać na Straganik ale należało by je jakoś nazwać. Jest jeszcze czas, poczekajmy chwilkę na decyzję Ani Adasiowej no i oczywiście Świstaczka.

Elu, jeśli uważasz,że pomidor jest dobry i warty uprawy to jak najbardziej przyślij nasiona. Wybór nazwy pozostawiam Tobie. :)
Sama go chętnie wypróbuję w następnym roku.
Pozdrawiam Marzena
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Miragoral, bietkae, Zielona, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Biedronka

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 21:22 #727833

  • Biedronka
  • Biedronka's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 198
  • Otrzymane dziękuję: 1115
Nie było mnie na ogrodzie i forum już miesiąc. Wracam do żywych dosłownie i w przenośni (po kwarantannie). Myślałam, że będzie gorzej, tym bardziej, że kilka burz zmieniło trochę mój wypielęgnowany ogród. Do przeżycia. Ale miałam nadzieję, że znajdę więcej czerwonych owoców na krzakach. Cieszę się i z tego. Za to mam kilka pięknych egzemplarzy na nasiona.
Cudo Ziemli
IMG_20200905_165658.jpg


Brandywine SS
IMG_20200829_102627.jpg


K122
IMG_20200901_151545.jpg


IMG_20200901_151521.jpg

Muszę szybko doprowadzić je do jako takiego stanu, to może jeszcze dojrzeją...
Z serdecznymi pozdrowieniami
Iwona
"Sa dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna, to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko." Albert Einstein
Ostatnio zmieniany: 05 Wrz 2020 21:35 przez Biedronka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, Miragoral, lucysia, bietkae, JaNina, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 21:30 #727835

  • czarna2066
  • czarna2066's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1015
  • Otrzymane dziękuję: 7321
U mnie sezon jeszcze trwa bynajmniej w folii bo ogród przywalony gruzem :dry:

Dziś zerwałam wszystkie dojrzałe i zapalone pomidorki. Następnie zrobiłam oprysk Magnicur finito bo zz dała o sobie znać :club2:

Także jeszcze walczę :flower:


IMG_20200905_225059.jpg

Nie wiem ile tu jest kg ale ledwo wtaszczyłam do domu :hearts:
Pozdrawiam Beata
Ostatnio zmieniany: 05 Wrz 2020 22:54 przez czarna2066.
Temat został zablokowany.

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 21:38 #727837

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
U nas dziś znowu burza przeszła i lało intensywnie = z oprysku nici. Podobno od jutra już pogodnie, może się uda prysnąć i coś jeszcze uratować.
A jak u Was galinkowy Barmaley? U mnie dosłownie jeden owoc wisi, mocno kciuki trzymam, żeby w ogóle dojrzał.
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, Miragoral, bietkae, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, czarna2066

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 05 Wrz 2020 23:07 #727852

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11828
Marlenka, Marzenko Moje owoce różnią się od tych jakie pokazał Kaskawel a i ze smakiem jakoś mi nie za bardzo. Przyślę wg mnie lepsze w smaku:
MikadoSybirikokrzak.jpg


MikadoSybiriko-2.jpg


MikadoSybiriko1-2.jpg


MinusiskBychki20014.jpg

Te byczki mi się urwały z krzaka i po leżakowaniu takie trochę mało bojowe z wyglądu :happy4:
Pozdrawiam Ela
Ostatnio zmieniany: 05 Wrz 2020 23:10 przez bietkae.
Temat został zablokowany.

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 08:08 #727870

  • Kaskawel
  • Kaskawel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 900
  • Otrzymane dziękuję: 5383
Ela, też mam takie Byczki w tym roku.

MinusinskijeByczkiSierdcewidnyje1.jpg


Nasiona dostałem pod nazwą Minusinskije Byczki Sierdcewidnyje. Regularne mają inny kształt. Są bardziej owalne, bez wyraźnie zaznaczonego dziubka.
Ostatnio zmieniany: 06 Wrz 2020 08:09 przez Kaskawel.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 11:15 #727889

  • zwykły chłop
  • zwykły chłop's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1548
  • Otrzymane dziękuję: 8235
pomodoro wrote:

To typowy owoc Czekisty z tegorocznych zbiorów.


IMG_24711.jpg

Czyli mój to też raczej nie cz-ka ?

IMG_20200906_111301.jpg
pozdrawiam Adam

SZACUNEK - to tylko odrobina wyrozumiałości i pamięci o drugiej osobie. To tak niewiele a tak wiele zmienia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 11:18 #727890

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11828
Ja nasiona Minusinskije Byczki dostałam od Agnieszki Szczypiorek a ona od swojego znajomego więc jest jak jest :) Mikado Sybiriko mam od Katii, która kupiła nasiona od rosyjskich jak to nazwała kolekcjonerów :flower1:
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 11:25 #727891

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
zwykły_chłop wrote:
Czyli mój to też raczej nie cz-ka ?

Twój jest bardziej podobny.


IMG_24471.jpg
Ostatnio zmieniany: 06 Wrz 2020 11:26 przez pomodoro.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Adasiowa, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Szczypiorek, zwykły chłop

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 12:06 #727894

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 8258
  • Otrzymane dziękuję: 54394
Moja reprezentacja Czekistów wygląda tak

IMG_2918.jpg

Jeszcze nie kosztowałam. W tym roku u mnie wszystko jakoś późno. Podliczyłam dzisiaj ile zebrałam pomidorów do tej pory i wyszło, że 50 kg. Jednak większość pomidorów jeszcze na krzaczkach.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pomodoro, Adasiowa, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 12:41 #727899

  • pomodoro
  • pomodoro's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 15796
  • Otrzymane dziękuję: 53242
To bez wątpienia jest Czekista
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, bietkae, JaNina, ewakatarzyna, Szczypiorek, zwykły chłop

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 13:30 #727906

  • bietkae
  • bietkae's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2067
  • Otrzymane dziękuję: 11828
Janinko u mnie po zimnym maju i czerwcu jako pierwsza ( oprócz oczywiście donicowego Betaluksa i Maskotki) dojrzała Anna Rusian wysiana w marcu a dojrzała przed wysiewanymi w lutym. Jakoś pominęłam ją przy robieniu zdjęć a w tej chwili nie ma dojrzałych owoców ale wygląda tak jak w katalogu tomatland.ru/catalog/1792. Nasionka suszę na Straganik.
Pozdrawiam Ela
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa, Marlenka, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 16:39 #727928

  • ewcia12
  • ewcia12's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 122
  • Otrzymane dziękuję: 541
Moje pomidorki czekają na wydłubanie nasion. Mimo dwukrotnego zalania pomidorów przez awarię systemu kro-plującego i trudnego roku, doczekałam i ja się zbiorów. Moją porażką był K37 i Czekista, które zrobiły się karłowate. Mam prośbę czy ktoś pomoże mi zidentyfikować pomidorka na talerzu.Ja dostałam go pod nazwą Gargamel z akcji wymiany nasion. Na forum widziałam pomidora o nazwie Gargamel (zdjęcia Bietkae) ,ale jest zupełnie inny. Poniżej są dwa zdjęcia krzaka tego pomidora. Przez pomyłkę kogoś dostał mi się super pomidor i zostaje u mnie na drugi rok.

IMG_20200906_124903222.jpg


IMG_20200906_125445005.jpg


IMG_20200906_125602970.jpg


IMG_20200903_162307412.jpg


IMG_20200903_162243493.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jan4, Adasiowa, Marlenka, bietkae, ewakatarzyna, Szczypiorek

UPRAWA POMIDORÓW W ODKRYTYM GRUNCIE I POD OSŁONAMI - cz.2 sezon 2020 06 Wrz 2020 16:45 #727929

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Zawsze likwidacja pomidorowego poletka łączy się u mnie z nieokreślonym uczuciem smutku, że to, co w Naturze najpiękniejsze, odchodzi wraz z nastaniem jesieni. Staram się tłumaczyć sobie, że w kolejnym sezonie wegetacja ruszy na nowo, wysieję nowe nasiona, zrobię nowe rozsady, ale mimo wszystko ... żal.

Ostatnie tej jesieni wiadro pomidorów - dzisiaj na działce w okolicach godziny 10 było zaledwie 12 stopni, a prognozy na nadchodzące dni nie są optymistyczne. Zawartość wiadra ważyła 12 kg, natomiast w mniejszym pojemniku zgromadziłam koktajlówki.



Przy okazji usuwania krzaczków przyjrzałam się dokładnie korzeniom i łodydze wspominanego Czekisty ( dwa krzaczki uprawiane w donicach ). Nie jestem ekspertem, ale na moje laickie oko - oba organy wyglądają zdrowo.







Pamiętam, że chyba Ania Anaka pytała kiedyś, czy zostawiamy "śpiochy" w gronach. Odpowiedziałam twierdząco, a takie maluchy znalazłam u Szapki Monomakha, po wcześniejszym zerwaniu dojrzałych owoców. Z mikroskopijnych śpioszków urosły takie pomidorki:



Trochę kolorowego optymizmu...



Pozdrawiam cieplutko i życzę bardzo przyjemnego planowania odmian na przyszły sezon :hug:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 06 Wrz 2020 16:47 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.960 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum