Forum Ogrodnicze Oaza

Dziś było wszystko. O 5 10 st i przyjemnie, potem "żabami prało" i odczuwalna dużo niższa, a teraz słońce...
W górach spadł śnieg:


U mnie złota jesień - choć czasem mokra:









Nie można narzekać na to, co się ma, bo zawsze może być gorzej...
Funia w noc z poniedziałku na wtorek zachorowała. I to od razu "kombo": wymioty, ból zębów, biegunka, gorączka.
We wtorek zamiast pojechać do pracy siedziałam z nią pod kroplówką u weta. Moje ziółka działają, ludziom spokojnie wytłumaczyłam sytuację i na luzie (ze śpiącą Funią po lekach w aucie) ogarnęłam pracę w 1/4 czasu.

Teraz jest już lepiej

ale ona odsypia, a ja nie mogę... Praca w ogrodzie została odłożona. Ech...

A jest co ogarniać.

Teraz kawa i ogarnąć drób.

Kaczki i gęsi były szczęśliwe:


Róże kwitną:


Słucham radia
zdrowia, spokoju i nie dajmy się zwariować - zwierzaki i ogrody nas potrzebują

Małgoś, święta racja; oby nie zwariować w tych zwariowanych czasach Dużo zdrówka dla Ciebie i Funi.

Dziś wieje i czasami pada, jest 8*C. Od trzech dni wykopki; ziemniaki i korzeniowe. Cóż...tak mało pyr z tak dużego areału jeszcze nigdy nie było.
Marchwi dużo, ale robak. Za to buraki wielkie i zatrzęsienie, dobre i to, będą zamiast pyr
Jestem wykończona i poważnie myślę, nad rewolucją w uprawie a już na pewno o ograniczeniu ilości areału.
Zmiana czasu i te szybkie ciemności też dobijają człowieka.

Tęsknimy za wnusiem, ale przez to wszystko, pewnie długo się nie zobaczymy. Dobrze, że choć Skype istnieje.
Zabawki już czekają na wysyłkę.



U nas malarz też jeszcze maluje.



Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Jeden z ładniejszych,jesiennych dni.Temp.w ciągu dnia 13 stopni od czasu do czasu kilka promieni słońca.Prace na działce nie skończone,ale posuwają się do przodu.Wykopywanie dalii już prawie na finiszu,uporządkowane/w miarę/dwie spore rabaty kwiatowe.






Na działce coraz więcej kolorów jesieni








Co drugi dzień chodzimy na godzinny spacer do lasu i wracamy z koszykami grzybów.Wczorajszy zbiór





Z darów lasu i działki,na obiad pyszna zapiekanka

zwykły_chłop wrote: Proszę bardzo dzisiaj zrobiłam zdjęcie, tylko mało widać, bo dalie tuż pod oknem jeszcze szaleją. Chodzi o ten kwietnik pod płotem.


Kwietnik pod oknem też czeka rewolucja, ale czasu brakuje i szkoda mi jeszcze dalii
Zapomniałam dopisać, że tak jak u Małgosi „piere żabami”

Ładmie masz pod okienkiem
To jest coś co trafia w moje gusta, przede wszystkim drzewa i krzewy, bardzo mi to pasuje, kwiaty i owszem ale trzeba o nie dbać a ja bardzo nieczasowy jestem, może jak będę dziadkiem... tylko czy mi sił jeszcze starczy na warzywa i kwiaty, mam nadzieję że tak

Łatka wrote: Ja, a to z jednego powodu, mogę z nią usiąść gdzie mi się żywnie podoba, zwłaszcza na powietrzu, byle nie przy biurku, bo spędzam przy nim nieraz kilkanaście godzin i na widok komputera mam odruch wymiotny. Czytanie prasy w ogrodzie (wokół szum wiatru, odgłosy ptaków, kot podejdzie się połasić) w zupełnie innej pozycji siedzącej niż przy biurku dla mnie prawdziwy relaks.

Piątkowe dzień dobry
Niebo częściowo zachmurzone, na termometrze +7,2°C
Podczas dnia spodziewany jest lekki deszcz
Prognozowane maksimum na dzisiaj +13°C,


Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +18°C (2004r)
najniższa temperatura, -5°C (2012r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 13 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,9 cm w (2008r)



Spokojnego dnia i szczególnie polecam spacer w godzinach popołudniowych

Babcia Ala wrote:
Ja też! Ja też!!
I też uwielbiam w ogrodzie

Zimno, tylko 6°,pochmurno.
Wieczorem popadał deszcz.
Też zdarza mi się czytać papierową prasę, a książki to tylko i wyłącznie na papierze. Zapachu farby drukarskiej nic nie zastąpi


Miłego, spokojnego dnia

Pochmurno i tylko +8 Brr.
Kocham prasę do ręki zapach papieru i nie tylko prasę codzienną,ale inne w wersji papierowej

Miłego spokojnego dnia życzę wszystkim .

Poranek lekko słoneczny z temperaturą 7,8*C.Słoneczko troche poświeciło do temperatury 14,2*C.Teraz zaczyna się chmurzyć a ciepełko spada poniżej 14*.Zaczyna też podwiewać wiaterek,to może oczyści trochę powietrze.Jesień w pełni.Spokojnego weekendu i jak pisze Mirek maseczki na buzię niestety.

Wczoraj po południu i wieczorem padał deszcz.

Teraz jest 8 stopni.
Słońce co jakiś czas chowa się za chmurami.
Rano przed wyjściem z psem, nie spojrzałam na termometr.
Nie wiem, ile było na liczniku, ale zmarzły mi ręce.

Dalii jeszcze nie wykopałam. Czekam, aż przymrozek je zetnie. Ciężko się z nim rozstać










Dobrego dnia

Rano było jeszcze znośnie. Chłodno, ale sucho, kropić zaczęło, gdy byłam z sukami tak w połowie parku - czyli koło dziewiątej.
A teraz po prostu leje
Komu przeszkadzały takie widoki, jak z przedwczoraj?



Ewo, moje, te co zostały w ziemi, też zostaną wykopane dopiero po pierwszym przymrozku, czyli zapewne w drugiej połowie listopada.
Żal ruszać.
Colour Spectacle, co prawda nieprawidłowo wybarwiony, bez białych koniuszków - ale i tak śliczny:

U mnie dzis piekny dzionek. Niestety na horyzoncie odwilz i duzo deszczu.
pozdrawiam

Wczesny ranek przywitał mnie temp.4 stopnie.W ciągu dnia 11-12.Po nocnych opadach powietrze bardzo wilgotne.Ciąg dalszy porządkowania rabat kwiatowych i nie tylko.Dostałam od syna dwie wierzby Hakuro Nishiki szczepione na pniu,ktore znalazly swoje miejsce .mam problem z klawiatura,przepraszam za bledy.




Kilka rozyczek jeszcze kwitnie




Duzo zdrowia w nadchodzacy weekend

JaKasiula Też zdarza mi się czytać papierową prasę, a książki to tylko i wyłącznie na papierze. Zapachu farby drukarskiej nic nie zastąpi
Znam młoda osobę, która kupuje książkę i nie otwiera tylko obwąchuje dopóki dobrze czuć farbę
Do południa nie mogłam się ruszyć z domu bo miałam ekipę kończącą montować panele na dachu. Uwijali się jak w ukropie ale i tak deszcz ich złapał. Po ich wyjeździe czekałam na jakąś przerwę aby pojechać na cmentarz i zawieźć wszystko co miałam przygotowane. Nie doczekałam się więc ok. 14,30 w deszczu stawiałam chryzantemy, znicze i całe szczęście, że tak zrobiłam bo od jutra cmentarze zamknięte.
Zakupy zrobione to jutro sprzątanie w domu ( po ekipie i nie tylko) i oglądanie przyrody przez okno bo ma padać cały dzień.

Gregon, bosz, jak tam pięknie

Gregon, widoki piękne, ale tym razem wcale Ci nie zazdroszczę
Poranki coraz zimniejsze, dzisiaj tylko 3°.
Słońce próbuje przedrzeć się przez chmury, ale czy mu się uda?
Najbliższe dni, inne niż zawsze spędzę w ogrodzie. Babcia znajomej powtarzała "obyś nigdy nie żył w dziwnych czasach". Miała rację.
Myślę, że dla naszych Bliskich najważniejsza jest pamięć o nich.Kwiaty, znicze to tylko dodatki Najważniejsze, że mamy ich ciągle w sercu i pamięci.


Spokoju, pogody na najbliższe dni. Uważajcie na siebie