TEMAT: Pogoda w naszych warzywnikach część XI

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 08:05 #732865

  • Marlenka
  • Marlenka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2850
  • Otrzymane dziękuję: 18672
Wczorajszy dzień ciepły, bez deszczu i wiatru. Dziś od rana zimno, tylko 2 stopnie i mgła.

IMG_20201030_151453.jpg

IMG_20201030_151430.jpg

IMG_20201030_112855.jpg
Pozdrawiam Marzena
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 08:05 #732866

  • Mirek19
  • Mirek19's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2160
  • Otrzymane dziękuję: 12158
:bye: :coffe:
Berek sobotni,
Masz Kasiu całkowitą rację - "Tradycja, tradycją, ale nasze zdrowie w obecnym czasie jest najważniejsze" :teach:
Przykry widok za oknem - szaro, buro i jeszcze ten deszcz :(
Aktualnie na liczniku +9,7°C
W ciągu dnia przelotne opady.
Maksymalna temperatura na dzisiaj to +13°C,


Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +22°C (2001r)
najniższa temperatura, -6°C (1992r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 8 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,3 cm w (2017r)


Taki widok napawa optymizmem... :search:

Warszawa.jpg

Liczba spacerowiczów przerosła najśmielsze oczekiwania :bravo: :bravo: :bravo:
Uważajcie na siebie... :teach:
:drink1:
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 08:41 #732867

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7122
  • Otrzymane dziękuję: 43744
Poranek jest z deszczem,bez wiatru i z dużym obciążeniem powietrza cząsteczkami szkodliwymi dla zdrowia.A zatem maseczki na buzie.Termometr wskazuje 12,6*C.Jest szaro,mokro i zimno.Mżawka dalej ciapie,więc nawet nie ma jak wyjść na zewnątrz.Wszystkim spokojnego weekendu i Święta,choć po takich decyzjach trudno się uspokoić.Dobrze,że chociaż jeszcze niezawodna dalia i samotne jabłuszko pocieszają człowieka. :coffe: :coffe: :bravo: :bravo: :bye: :bye: ;) ;)

004-194.jpg

002-327.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, rozalia, CHI, Nimfa, Mandorla, anaka, Bea612, Barborka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 08:50 #732868

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19995
  • Otrzymane dziękuję: 83467
JaKasiula wrote:
Myślę, że dla naszych Bliskich najważniejsza jest pamięć o nich.Kwiaty, znicze to tylko dodatki

Kasiu, ja idę jeszcze dalej - kwiaty i znicze stawiamy dla siebie, by jakoś oswoić dojmujące uczucie straty naszych Kochanych.
Tym niemniej - ogromnie spodobał mi się apel, by mimo wszystko kupić chryzantemę od tych drobnych sprzedawców, co zostali z kwiatami jak za przeproszeniem z ręką w nocniku. A zarobek miał być dla niektórych podstawą egzystencji w najbliższym czasie.
Przecież kwiaty możemy zanieść również za kilka dni - nie mówiąc o tym, ze my, ogrodnicy, możemy ozdobić nimi nasze jesienne rabaty/balkony/tarasy.

Pogoda jakby przyłączała się do apelu o niewychodzenie z domu - na zmianę pada, leje i kropi, znowu bagno w ogrodzie.



10 stopni - co dziwniejsze, constans przez całą dobę.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): rozalia, CHI, Nimfa, Mandorla, anaka, Bea612, ewakatarzyna, Szczypiorek, Babcia Ala, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 09:00 #732871

  • Bobka
  • Bobka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6967
  • Otrzymane dziękuję: 25488
Dzień dobry pozdrawiam słonecznie :flower1: +7 słoneczko pojawia się pięknie co chwila .Nie pada .Życzę słoneczka natychmiast tam gdzie nie ma ,podeślę jak by cóś
Spokojnych dni życzę .Bez zachorowań.

20201016_152328.jpg


20201030_130128.jpg


20201030_130116.jpg

:coffe:
Wszystko co byście chcieli żeby ludzie wam czynili ,sami też im czyńcie .
Motto na kolejny rok 2024
*************************************************************************
Zdjęcia objęte ochroną praw autorskich .
Na podstawie Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Wszelkie pobieranie i udostępnianie tylko za zgodą autora .
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 09:07 #732872

  • Eleni
  • Eleni's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 476
  • Otrzymane dziękuję: 2298
Dzień dobry :) Trochę słońca dla wszystkich co go nie mają u nas dziś ma być pogodnie i do +13C.Miłej i spokojnej soboty :)
IMAG2872.jpg


IMAG2870.jpg
pozdrawiam ciepło Elena
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2020 10:54 przez Łatka.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, rozalia, Nimfa, Mandorla, anaka, Bea612, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 09:57 #732876

  • Bea612
  • Bea612's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1183
  • Otrzymane dziękuję: 4636
Witajcie kochani :hug:
IMG_20201031_095221.jpg


IMG_20201031_095208.jpg

U mnie szaro, ponuro i deszczowo...
Aniu Łatko masz rację, ja też kupiłam chryzantemy i postawiłam przed domem. Może pocieszą oczy jeszcze jakiś czas :hearts:
Pozdrawiam jeszcze październikowo :drink1:
Zielono mi i kwietnie
Pozdrawiam
Beata
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2020 09:59 przez Bea612.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 10:21 #732879

  • Nimfa
  • Nimfa's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1578
  • Otrzymane dziękuję: 12063
Ciepło i spokojnie, nawet bardzo. Głucha cisza w lekkiej mgle. Na spacerze nad rzeką żurawie, a w warzywniku ślimaki i gąsienice. Codziennie rano przeglądam moje kapusty pekińskie i usuwam wszelkie bractwo, które usiłuje mi je zjeść. Zbieram i spłukuję liście wodą. Codziennie! Muszę, bo nie będzie kolejnego kimchi, a tak się jeszcze jakoś trzymają :)

DSCN7438.jpg


DSCN7492.jpg


DSCN7478.jpg
Ogród - mój optymizm.

Znalazłam się tutaj, bo chciałam sama uprawiać warzywa.
Ale kwiaty zajmują nie mniej miejsca w mojej głowie.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 10:44 #732882

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
U nas trochę chmur, trochę słońca.
Termometr w cieniu wskazuje 8 stopni.
Co jakiś czas silniej wieje wiatr.

Popieram apel, by kupić chryzantemę.
Moi znajomi od lat uprawiają te kwiaty. Teraz załamują ręce. To ich główne źródło dochodów.



DSC02064m.jpg



Spokojnego weekendu :coffe: :garden: :comp: :drink1: :flower1:
Pozdrawiam Ewa
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2020 10:46 przez ewakatarzyna.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Jan4, Łatka, rozalia, CHI, Nimfa, Mandorla, anaka, Bea612, Szczypiorek, Mirek19, Bobka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 10:46 #732883

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3985
  • Otrzymane dziękuję: 21387
10 st i chwilowo nie pada. Druga kawa i do pracy.
Tulipanowiec złoci się za oknem:
PA310415.jpg

Tu jak lało.
Nie wiem, czy to tylko ja tak mam, ale "tematów do zrobienia" mi cały czas przybywa zamiast ubywać.
Ostatnie dni dały mi popalić.
Ale dziś Funia dała mi pospać i nawet domagała się dokładki żarcia. Dostała.

Wczoraj przywieźli podmurówki pod woliery:
PA300389.jpg


To jest "stado zarodowe":
PA300368.jpg


A to 21 nadprogramowych kogutów:
PA310412.jpg


Miało być "do 20" szt - a wyszło jak wyszło ;) :thanks:
PA300371.jpg



Dalii nie ruszam - niech kwitną:
PA310408.jpg

mokre z dziś, bo na nie nie mam mocy przerobowych

Spokojnego dnia i nie dajmy się zwariować. To, co było wczoraj w JG przed cmentarzem, to porażka...
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 11:50 #732888

  • najemnik
  • najemnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1381
  • Otrzymane dziękuję: 9133
Od rana mglisto, pochmurno, momentami mżyło. Wykopałem dalię Arabian Night, nie miała już kwiatów, ani zawiązków, teraz obsycha karpa.

Typowe obowiązki na jesieni grabienie liści, zbieranie orzechów, planowanie gdzie co posadzić na następny sezon.

Zacząłem robić kompost, a właściwie ziemię kompostową, z zamiarem wykorzystania pod dalie i kwiaty doniczkowe stojące na zewnątrz.
Ogrodnictwo to moje hobby, które daje satysfakcję i uczy pokory.

Zapraszam do wymiany kłączy dalii.

Pomidorowe pewniaki na 2025: Wielmoża, Bycze serce z noskiem, Gigant Podlasia, Cytrynek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Łatka, rozalia, CHI, Nimfa, Mandorla, anaka, Bea612, ewakatarzyna, Szczypiorek, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 12:06 #732889

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
CHI wrote:
Nie wiem, czy to tylko ja tak mam, ale "tematów do zrobienia" mi cały czas przybywa zamiast ubywać.

Nie tylko Ty, kochana, nie tylko... W domu mam mały armagedon, "zawieszone" co się da, bo rzeczy z etykietką "pilne" tyle, że na inne już czasu nie starcza. Zaraz lecę na działkę i tam też nie wiem, od czego zacząć - a dni dramatycznie krótkie.
Pochmurno, chłodno (9 stopni), dobrze, że przynajmniej nie pada...
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 21:11 #732938

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19995
  • Otrzymane dziękuję: 83467
I ja wykopałam część dalii - te, które miały mało nowych kwiatów, albo, jak jedna z Cafe au Lait, bardzo ucierpiały od deszczu.
Było to możliwe - choć trudne - bo po południu przestało padać,nawet malutki spacerek po parku udało się zrobić:



Co do braku czasu...cóż, większość życia miałam wrażenie, że jestem chomikiem w kołowrotku. Ale warto się czasem zastanowić, czy naprawdę musimy stawiać sobie tyle zadań. Podobno czas nie jest z gumy i płynie liniowo...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Sylwiaaa, Mandorla, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Mirek19, gregon, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 21:35 #732942

  • renmanka
  • renmanka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 811
  • Otrzymane dziękuję: 5237
Teraz już 1,8 stopnia. Spodziewam się nawet przymrozku, więc dziś powyrywałam selery. Mam całe kartonisko zieleniny z nich i nie wiem co z tym począć? Dobrze, że mam kozy, one nie odmówią. Niedawno zjadły zieleninę po szparagowej i papryce, w dobrym stanie była, żal na kompost.
IMG_20201031_144246.jpg
Pozdrawiam Celina
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, rozalia, CHI, Nimfa, Mandorla, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, Babcia Ala, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 21:40 #732944

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Eee, liniowość czasu to wymysł Zachodu - i przy okazji niezłe źródło stresu :happy3:
Wyrwałam dziś moje marchewki i właśnie z mozołem szykuję te miniaturki do zamknięcia w occie. Bardzo jestem ciekawa, czy okażą się jadalne.
Winogrona też już w znacznej części zerwane, selery przyniesione, część porów też trzeba zagospodarować - czyli teraz dla mnie nastał czas kuchenny :wink4:

edit: Celinko, piękne selery! U mnie wyrosła głównie nać, rozmiar bulw lepiej dyskretnie przemilczeć :rotfl1:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Ostatnio zmieniany: 31 Paź 2020 21:42 przez Mandorla.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, Łatka, CHI, Nimfa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, renmanka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 31 Paź 2020 23:27 #732968

  • ewakatarzyna
  • ewakatarzyna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1798
  • Otrzymane dziękuję: 13153
Celinko, liście selerów po uprzednim umyciu i wysuszeniu posiekałam i w przeznaczonych do mrożenia woreczkach umieściłam w zamrażarce.
Pozdrawiam Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, CHI, Nimfa, anaka, Szczypiorek, renmanka, JaKasiula

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 01 Lis 2020 07:08 #732972

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Online
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6317
  • Otrzymane dziękuję: 29666
Dzień dobry. W nocy był lekki przymrozek, w tej chwili z okna mam widok na oszronioną łąkę (wieczorem okryłam włókniną pelargonie, heliotropy, fuksje, o selerach zapomniałam, ale one za sąsiadów mają brukselki, może nic im nie jest), przymrozek nie jest mocny. Nie pada, ale na zachodniej stronie nieba ciemne chmury.
Zmiana czasu tradycyjnie rozregulowała mój zegar biologiczny, bo z urodzenia to ja sowa jestem, nie skowronek.
Wszystko o czym tu piszecie jest stale też ze mną: brak czasu, długa lista pilnych rzeczy do zrobienia.
Ania Łatka napisała "Ale warto się czasem zastanowić, czy naprawdę musimy stawiać sobie tyle zadań."
. W mojej ocenie ja tych zadań nie postawiłam sobie wiele, praca zawodowa, ogród warzywny, kwiaty w odwrocie, bo nie mam kiedy, a sprzątanie to mam wybór albo sen albo porządki, ponieważ sen często wygrywa, a remont, który jest jak nie kończąca się opowieść trwa (brak fachowców), to mieszkamy "jak u cyganów". Dobrze, że warunkiem bycia na forum nie są np. wizyty domowe u forumowiczów :ohmy:
Na cmentarzu byłam prędzej, bo nie lubię tłumów. W telewizji mówią, że będą od sprzedawców kupować ten "świąteczny" towar (budżet to chyba nie jest studnia bez dna), a co z producentami, często handlowcy mają towar w tzw. komis, tj. płacisz mi za tyle ile sprzedasz, resztę zwracasz. W TVP wszystko wygląda jak idylliczna sielanka. Mają nas za nic, takie informacje w ostatniej chwili, większość się nastawiała na wizyty na cmentarzach w sobotę, w lokalach wyborczych byliśmy bezpieczni, a nacmentarzu nie? Nie można było prędzej i wyznaczyć określone dni zgodnie z alfabetem, we wtorek od A-D, w środę od E-K.... Swoją drogą, ciekawe czy to będzie miało wpływ na ilość zakażeń, jak się słyszy jak nie działa nasz analogowy Sanepid i że ludzi już po koronie pakują na kwarantannę, to ja w to nie wierzę. Mimo wszystko dobrego dnia wszystkim życzę, uważajcie na siebie :)

DSCF0195.jpg


DSCF0196.jpg
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Ostatnio zmieniany: 01 Lis 2020 07:13 przez Babcia Ala.
Temat został zablokowany.

Pogoda w naszych warzywnikach część XI 01 Lis 2020 08:20 #732974

  • JaKasiula
  • JaKasiula's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3808
  • Otrzymane dziękuję: 20306
Dzień dobry :bye:
Poranek chłodny, 4°,mglisty.Liczę dzisiaj na słońce.
Wczorajszy dzień był bardzo pracowity. Opróżniliśmy wszystkie zbiorniki na deszczówkę, zgrabialiśmy liście.Poprzycinałam część przekwitniętych bylin.Większość zostawiam na zimę, ale marcinki zaatakował mączniak i trzeba się było pożegnać.
Celinko, ja liście z selera ususzyłam z dodatkiem innej zieleniny (por, natka pietruszki, lubczyk, koperek), lekko rozdrobniłam i mam gotową przyprawę.
Pogodnego, spokojnego dnia. :flower2:

IMG_20201101_082946.jpg

Żurawie
IMG_20201031_113750.jpg
Ostatnio zmieniany: 01 Lis 2020 09:02 przez JaKasiula.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, Krecik stary, Łatka, rozalia, CHI, Nimfa, anaka, ewakatarzyna, Szczypiorek, renmanka, Mirek19, Mejra


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.641 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum