Forum Ogrodnicze Oaza

Berek,
Całą noc padało, obecnie też pada...
Szaro, buro, zachmurzenie całkowite, bez szans na przejaśnienia
Na liczniku tylko +10,4°C,
Maksimum dzisiejsze to +14°C,

Historyczne dane -

najwyższa temperatura, +23°C (2016r)
najniższa temperatura, +3°C (2018r)
W poprzednich 30 latach tego dnia padało 9 na 30 razy
Najwyższe zanotowane opady 0,7 cm w (2004r)



Miłego wtorkowania

Dzień dobry

Zza ciemnych chmur przebija się słońce. Na termometrze 17°.Możliwe przelotne opady.A to liczę, bo sucho mimo niedzielnego deszczu.
Póki co jesień piękna i złota

Udanego wtorku

W drodze do pracy, zdjęcie z wczoraj. Dzisiaj niebo w odcieniach szarości.

Kasiu, u Ciebie piękna jesień

U nas słońca ani widu, ani słychu. W domu ciemnica.
Na termometrze 12 stopni. Na razie wiatr nie dokucza.
Zanosi się na deszcz.






Dobrego dnia

Chyba na całym Dolnym Śląsku leje drugą dobę.
O siódmej było czarno, jak w środku zimy.
W tej chwili tylko 11 stopni - ale odczuwalna temperatura niższa, wszystko do imentu przesiąknięte wodą, nawet powietrze.
Patrzę przez okno...i czarno widzę.



Dla pociechy - piątkowe zdjęcie Autumn Sunset - bardzo adekwatna róża w tej chwili.

U mnie 8,8 C, w nocy podobnie. Leje, leje i leje. aplikacja podpowiada, że wieczorem przestanie. zobaczymy. Od niedzieli mamy włączone C.O. bo już nieprzyjemnie w mieszkaniu było.

11st.brzydko,mokro....
Gorąca herbatka i odpoczynek przed pracą.



Oby pogoda nie wpływała na Wasze nastroje

Ja wczoraj rano odpaliłam CO, bo było tak jakoś wilgotno. Zimno mi nie było, ale jak kaloryfery zrobiły się ciepłe, to od razu było przyjemniej.
Jest szaro, buro i ponuro, a do tego lało. Z tego faktu jestem jednak zadowolona, bo w przyszłym tygodniu planujemy 4 dniowy wypad na grzyby. Nie byliśmy na wakacjach, to choć teraz na trochę sobie odpocznę od zaprawiania. Musiałam dokupić słoików do zaprawiania
Jako, że prowadzę paprykowy straganik, to zrobiłam sobie takie zdjęcie


Miłego dnia

Janinko, martwa natura jak u holenderskich manierystów - prawie. Śliczna, bez żartów.
Też odpaliłam wczoraj gaz, bo prócz zimna mam sterty prania, jedna z moich suk wymiotowała w nocy z przedwczoraj na wczoraj - w kilku miejscach po trochu

U nas dzisiaj rozpoczął się kolejny ładny dzień. Wczorajszy był bajkowy, dzisiaj pewnie będzie mniej słońca, chociaż prognozy wróżą ciepło. Teraz 14 stopni. Zmuszam się do sprzątania warzywnika. Sprzątam wokół warzyw, które stoją na baczność, więc ich nie ruszam. Chyba rosną; na pewno rzodkiewka, szpinak, rzodkiew biała, kapusta pekińska, fenkuł i sałaty. Część już obsiałam poplonem. Jak skończą się ciepłe dni pozrywam i zlikwiduję krzaczki papryk.
Na wczorajszym wypadzie rowerowym spotkałam wielką purchawkę - nie zbieram ich, ale pewnie dla kogoś będzie pysznym jedzeniem.

10 st i pada. W niedzielę było fajnie - prognoza się nie sprawdziła. Wczoraj jakoś przemykałam się między deszczami, a dziś leje...
Rozpaliłam w kominku i zastanawiam się nad drugą kawą... Jakoś mi się nic nie chce. Ech...
Psy to maja dobrze:


A muchomory mokną:


Spokojnego dnia

Pogoda jak wszędzie jest zimno,mokro i pada.Skorzystałem z chwili bez opadów i zerwałem większe cukinie.W nocy termometr wskazywał 9,8*C i mocno lało.Poranek również z deszczem ,teraz tylko chwila wytchnienia.Aktualna temperatura wynosi 13,6*C.Powiewa lekki wiaterek.Trochę bawię się nasionkami i mam zamiar jeszcze zerwać fasolkę szparagową.

Józiu, nie wszędzie pada! Nad Zatoką Pucką od wczoraj jest piękna słoneczna pogoda. Co prawda temperaturą nie jest jakaś powalająca, bo tylko 17°C, ale to i tak sopro patrząc na dopiero co zakończone lato. Pierwsze pomidory gruntowe zaczęły dojrzewać w ostatnim tygodniu sierpnia, a papryki w tym tygodniu, a kwitną nadal jak szalone. Bakłażany to zupełna porażka, długo nie wiązały, później zaatakowały je przędziorki, na końcu zjadły ślimaki. Ogórki i cukinię spisały się słabo, za to dynie dobrze obrodziły.

Iwonko u mnie na razie przestało padać i jakby delikatnie się ociepliło.Jednak termometr jest nieubłagalny i wskazuje tylko 15,6*C.Dziś w sumie spadło u mnie 11 l.deszczu na 1m2.

Temp.od rana 13 stop.w ciągu dnia nie przekroczyła 15.Dzień pochmurny z przelotnymi opadami.
Wybrałam się na oddalony ok.20 km.targ po zboże dla kur.W drodze powrotnej zauważyłam duży sad i szyld"sprzedaż jabłek". Za skrzynię jabłek zapłaciłam 10 zł.Kupiłam dwie,będą soki i na szarlotkę.




Dzień pracowity,zebrałam maliny,piękne są w tym roku




Dojrzałe papryki z przechowalni już w woreczkach,wędrują do zamrażarki

Witajcie dawno byłam i się stęskniłam Zarobiliśmy się z mężusiem ,na wielu płaszczyznach ,a i wyjazd się nam szykuje na Pomorze 5 października i prezenty trzeba kupować dzieciom I domy ,domki ,działkę sprzątać ,opony wymienić ,lekarzy zaliczyć I na dodatek rozpadało się, zimno, spod kołderki trudno wyjść .
Paczuszki inne trzeba zrobić wreszcie






Róże przesadzać na pergolę

Ostatnie kwitnienia chyba .Życzę wszystkim zdrówka ,uważajcie na siebie
Kolejne relacje niebawem z Gdańska i nie tylko

U was pada, a u mnie ani kropelki. Dziś wyrwałam pojedyńcze chwasty miedzy papryką i je porządnie podlałam. Sucho, nawet bardzo.
Temperatura 15 stopni, jest pochmurno, ale deszcz gdzieś daleko krąży.
Wybrałam też część marchewki, bo jak zostawiam na koniec, to zawsze jakieś gryzonie się do niej dobiorą. W tym roku jest niewiele, ale na pierwsze miesiące starczy.
Powoli trzeba sprzątać ogród, idzie to mi strasznie opornie.

Alu nie tylko Tobie idzie opornie ,nam się nie chce i juz a to ja muszę motywować nas .Oj ciężka sprawa ostatnio zauważam hm no ,ale cóż jakoś powolutku i systematycznie nie wszystko na raz tak jest łatwiej.

Bogusiu, witaj po przerwie
Nie wiem jak Wy, ale ja do jesiennych porządków ogrodowych zabieram się jak pies do jeża Zdecydowanie wolę pracę wiosenne. Wraz z przyrodą budzą się we mnie chęci do działania. Teraz po prostu "nie chce mi się". Wiadomo, czasem jest mus i pewne rzeczy trzeba zrobić.
Byle do wiosny
Od godziny pada. A ja mam nowe zajęcie na jesienne wieczory. Zajęłam się segregowaniem nasion na straganik. Robię to pierwszy raz, ale powiem Wam jedno, to wciąga

Spokojnego wieczoru