Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie jest teraz 11*,ale mocno wieje.
Bogusiu po co kupujesz rozsadę ogórków.Jest bardzo prosta do zrobienia nie to co pomidory.
Odkąd jestem na forum to przestałam siać do gruntu.Podkiełkuje nasionka ,trwa to od 24-48 godz.
daj do małego pojemniczka z ziemia i po ok.2 dniach wykiełkują .
Powiedziałam o tej metodzie mojej Siostrze i teraz tylko tak robi.
Spokojnego dnia.

Pozdrawiam Teresa

Babcia Ala wrote: Makabrycznie dużo
Niebieskie kulki mam i przyznaję, że nie zawaham się ich użyć, ale tak jak już pisałam, zrobię to tam na kwietnikach, gdzie nie dam rady już działać sekatorem od działań specjalnych. Już tak jest w liliowcach, a za chwilę będzie w hostach.
Fosforan żelaza rozważę, ale w warzywniku jak na razie sekator razem ze mną daje radę.
U mnie pogoda jak u Ali, ale na szczęście bez gradu. Jak świeciło słońce, to pot kapał z czoła, a jak zaszło, to sweter trzeba było ubierać.
Wczoraj wsadziłam do ziemi ogórki, bo nie było sensu trzymać ich w doniczkach. Na noc okrywam. Mierzyłem temperaturę ziemi na głębokości 15 cm, jest 14*, więc tragedii nie ma. Moja gleba na szczęście szybko się nagrzewa, jak tylko słońce zechce świecić Zostały jeszcze pomidory, papryki i bakłażany.
W przyszłym tygodniu też zapowiadają chłodne noce i nie wiem co robić. W środę mam drugie szczepienie i trochę się boję, że później nie będę mogła działać Oby tak nie było.
Spokojnego dnia

Bogusiu, fantastyczne zdjęcie, szkoda, że nie widać całego myśliwego, wydaje się, że to pleszka, ale jak "odświeżyłam sobie oprogramowanie głowy" , to w sieci na zdjęciach nie ma białych znaczeń koło oczka.
Ale teraz wszystko mutuje, to może i pleszki.
Może jakiś światlejszy człowiek (Ania Adasiowa?) mnie poprawi?

Co do pogody - współczuję tym, których podtapia, dobrze wiem, jak odzywa się taka "mlaskająca" ziemia. We Wrocławiu nie jest najgorzej, do mniej więcej 7.30 było bardzo pochmurno, ale tym samym nie wychłodziło się w nocy,teraz 10, może nie szał - lecz bywało gorzej. Zza rozwleczonych chmur przebija się słonko, więc temperatura podnosi się żwawo i być może dopełznie do obiecanej dwudziestki.

Alu droga - u mnie w górach na pewno też mokro i chłodno, dla warzyw to pewnie katastrofa. Ja ich nie uprawiam (prócz kilku pomidorów w skrzynkach) , za to różaneczniki owszem, i już widzę oczyma duszy, jak skaczą z radości To dla nich idealna pogoda .
Może w tych warunkach nie zmarnują się młode sadzonki, odkupiłam 11 z utraconych odmian i ten żłobek potrzebuje duuużo wilgoci.
Tyle, że chytreńko sadzę je na ostrej skarpie, gdzie pod nóżkami im się nie zbierają kałuże.
W mieście też w tym roku popis. Niech zapachem na dziś będzie Toucan, jedna z dwudziestoletnich azalii.

Aniu spieszę wyjaśnić ,ze to nie moje zdjęcie (drugie już tak) ,ale przeczytajcie artykuł o Cykadach
Brood X zachwycają się nimi najznakomitsi wśród miłośników cykad min emerytowany profesor entomologii na Uniwersytecie Maryland.

next.gazeta.pl/next/7,172392,27099559,us...mi-spedzily-tam.html

Ciekawe czy to ewolucja czy dzieło stwarzania ?

14 st i piękne słońce , później ma być 19 szkoda że noce zimne , deszcz zapowiadają od jutra .

To ja będę monotematyczna - czekam na większy deszcz.
Zimno , pomidory jak strachy na wróble stoją sobie w ogrodzie , warzywa rosną powolutku , na polu wzeszła kukurydza. Dobrze , że część odmian jest odporna na chłodniejszą wiosnę.
Ze ślimakami też walczę , używam niebieskich granulek. Szczęśliwa z tego powodu nie jestem ale moje roślinki owszem.

Miłego dnia życzę i oby zrobiło się nieco cieplej.

Całą noc padał deszcz.Od godz.8-ej pokazało się słońce,które na krótkie chwile chowa się za wędrujące chmury.Na termometrze 15 stopni.To już chyba była ostatnia,najchłodniejsza noc/4 stopnie/.
Wczoraj miałam lenia,nic mi się nie chciało robić,za to dzisiaj od wczesnego ranka zasuwam w warzywniku.Grządki opielone,wilki w pomidorach oberwane,teraz kolej na zarośnięte rabaty kwiatowe.

Śliczna, słoneczna pogoda. Nawet ciepło. Czas oberwać szpinak. Po raz pierwszy aż tak rozłożysty mam. Może to zasługa odmiany.

Koło 7 rano było 11 stopni i było bezwietrznie, teraz już wieje spory wiatr.


Taką dalię dziś zakupiłem w B.:
www.dahlie.net/dyn/einzel.php?lang=en

Nocka minęła z temperaturą 10.4*C.Poranek słoneczny i dość mocno zaczęło wiać.Jest słoneczko ale też często pokazują się chmurki.Aktualnie termometr wskazuje 23,6*C i lekko spada jak słońce chowa się w chmurach.Nareszcie zaczynają dojrzewać maki syberyjskie.Dziś zakupiłem clematis Sen-no-kaze ihortensję bukietową Magical Mont Blanc no i karta płatnicza w "depozycie".

U mnie 27 w cieniu, w tym samym osłoniętym miejscu, co ostatnio. Wieje tak ze 2, w porywach do 3 w skali
Beauforta. Miało padać, nie pada. Będę musiała podlać porzeczki przy świerku, bo to pijawka, że hej.
Tak to jest, że jak ktoś chce deszczu, to nie ma, a jak nie chce, to ma aż za dużo. Założę się, że jakbym miała wszystkie butelki i wiadra zapełnione, to padało by dalej w najlepsze...

Bakłażany całkiem nieźle zniosły wyprowadzkę na zewnętrzny parapet. Tylko dwa liście uszkodzone.

Z zaskoczenia zaproponowano mi dodatkowy dyżur nocny i się zgodziłam. Po namyśle jestem na siebie trochę zła, bo dziś dobry dzień na działkowanie, a nie tak noc po nocy... Ale trudno, słowo się rzekło - kobyłka u płotu stoi. A dodatkowy grosz się przyda.

Rozpoczęłam sezon fasolowy. Nie będę dłużej czekać.
Brukiew nie chce kiełkować

Noc 7 teraz 26 ale huraganowy wiatr i wszystko pochowane. Codzienne deszcze ,zimne noce i pojawiły się zmiany na pomidorach, chrzanie. Nie ma jak zrobić oprysku,zaraz też ma padać. Może w niedzielę parę godzin będzie spokojnie to wykonam. Nie mam jak wysadzić papryk do gruntu, ale z drugiej strony ile mam czekać jak chłodne noce to zapowiadają do 7 czerwca u mnie. Ale za to magnolia z opóźnieniem zakwitła i delikatnie pachnie.

Noce zimne,teraz 20 st.
Trochy powiewa,gdyby nie to byłoby całkiem przyjemnie.Chmurki się przewalają.
Rudzielce grasują...lilie poobgryzane,już nawet nie wychodzą na papryke po liście tylko żreją łodyge...








Miłego popłudnia

u mnie nie powiewa trochę

u mnie wieje momentami strasznie - nocka zimna w najchłodniejszym momencie blisko gruntu około 5 stopni - więc bez szalu ))

by tak nie wiało to dzionek by był śliczny

Krecik na jakiej wysokości masz czujkę ?

Dawno nie padało !

Mapa radarowa opadów.

pl.sat24.com/pl/pl/rainTMC

Teresko bardzo dziękuję ,jutro tak zrobię ,bo nic a nic nie wchodzą eh

U mnie nie padało całe dwa dni, sukces, niestety w nocy mnie dosięgnie to paskudztwo.

Mieciu może to nie odpowiedni wątek ale mam pytanie odnośnie nawozu do ogórków na bazie żółtego kristalonu i saletry potasowej, czy można tym podlewać też dynie i cukinie?

www.warzywa.pl/warzywa-polowe/by-dynia-urosla-olbrzymia/

Tymczasem , 4 ml nawozu , o którym mówimy, ma skład : azot- 108 mg; fosfor - 68 mg; potas - 200 mg .