Forum Ogrodnicze Oaza

Wschód słońca - bardzo już późny - zapowiadał się doskonale:



Teraz na niebie sporo rozsnutych, wysokich cirrusów, a i trochę "baranków" mimo to temperatura szybko rośnie od nocnych 9 stopni.
Podobno jeszcze dwa prawie letnie dni przed nami.
Tylko czemu po kątach jednak mocno ciągnie chłodem???
Ponieważ kawę dawno już wypiłam, zostawiam taką Kawkę z Mleczkiem:



Wszystkim życzę dobrego tygodnia i proszę o życzliwe myśli, w tej chwili moja młodsza córka jest w szpitalu, gdzie zapada decyzja, jakie postępowanie spowoduje najmniejsze szkody. Niestety, komplikacje po operacji...

Dzisiejszy wschód wyglądał jak w filmie grozy

Aniu trzymam kciuki.
Tomku, żaden straszny, cudny

A dzisiaj pogodnie i jeszcze ciepło. Po pracy zamierzam coś podziałać w ogrodzie.
Miłego dnia

Ani trzymam kciuki a Ty bądź dobrej myśli, będzie dobrze

O godz.6 00 termometr wskazał 11,4*C.Od rana świeci słoneczko i szybko temperatura wzrosła.Aktualnie jest 19,6* a w słońcu 38,6*C.Brak jest wiatru,tylko prawie niewidocznie czasem poruszają się czubki sosen.Wszystkim spokojnego dnia życzę.NA jagodach widać już jesień,liście nabierają czerwonego koloru.

U mnie również ładny,słoneczny dzień z temperaturą na ten moment 17 stopni.Wieje dosyć mocny wiaterek,ale nie przeszkadza przy pracach ogrodowych.
Radosnego,słonecznego tygodnia.




Aniu trzymam mocno kciuki.Musi być dobrze.

Jest cudowna pogoda. Nawet aż za ciepło.
Przepiękna polska Złota Jesień. Uciułałam znów fasoli. Będę skubać kilka dni, po trochu.Cały dzień nie bede
O nie, za ładnie jest. Trzeba leżaczek choć na chwilę zająć. Posłuchać szeleszczącej trawy bambusowej i wchłaniać promienie słońca całą sobą. Kumulować to dobro na szare, bure dni
brrr

Mój zarośnięty, zaniedbany kącik w warzywniku, ale uroczy za to

Aniu jestem myślami z Twoją córką i z Tobą, ściskam mocno i serdecznie.

Edit: piękna ta Kawa z Mleczkiem

Wszystkim dziękuję za dobre myśli i życzenia.
Powiem tak: jest światełko w tunelu.
Reoperacja w trybie pilnym; to wszystko w Finlandii, a że dziś padł WhatsApp, dodatkowo trudniej się porozumiewać.
Najgorzej to być "ciekawym przypadkiem medycznym".

Aniu, mam nadzieję, że nie jestem wścibska Ale czy to związane ze słuchem?
Będzie dobrze

Tak, Janeczko - drugi implant, niestety, powikłaniem jest zapalenie nerwu trójdzielnego...Ból nie do wytrzymania.

Dzień dobry pogoda za oknem klaruje się piękna .
Sloneczko świeci ostro ,wieje wiatr umiarkowany .
Temperatura w mieście +9 odczuwalna +7.Na pewno będzie piękny dzień .
Pora szykować się na dzialeczkę .
Prace jesienne kontynuować .
Życzę pięknej pogody wszystkim i zdrówka .




Kto podpowie nazwę tej hortensji ? Przepiękna jest .
Moje miasto nocą .


Powolutku wspomnienie lata .


Aniu co czytam hm trzymam kciuki .
Z nerwem trójdzielnym przykra sprawa ,ale jeśli zadziałano
szybko będzie dobrze .Znam takie przypadki ,sama miałam lekkie
porażenie .
Głowa do góry Aniu młody organizm da radę.

To niestety, Bogusiu, nie jest kwestia młodego czy starego organizmu, tylko szans na odzyskanie słuchu - albo utraty nawet resztek słuchowych; konsultowałam sprawę z spowinowaconym (odlegle) profesorem, który robi takie operacje we Wrocławiu... nie podniósł mnie na duchu, eufemistycznie rzecz ujmując.
Ale cuda się zdarzają, wiem o tym z doświadczenia.

Mamy wspaniały, relatywnie ciepły ranek, bo opadająca właśnie mgła osłoniła ziemię i zapobiegła emisji ciepła w kosmos. Lato! Ma być 25 stopni!
Szkoda, że tylko dziś, a nocy z soboty na niedzielę po prostu trochę się boję.

Tymczasem na tarasie nadal takie energetyczne obrazki:



Choć po przesunięciu obiektywu trochę w lewo...



Trzymajmy się!

Duje, że łeb chce urwać, wszystko powywracane. Poza tym słonecznie i ciepło.

Aniu przytulam z całej siły.

Mało mnie teraz na forum, bo co kilka dni nawala nam internet z playa. Nie ładują się niektóre strony, w tym forum, bez względu z jakiego urządzenia.

U mnie też wieje, drugi raz zrzuciło mi pelargonie z parapetu, to znk by się pożegnać.

Ile czasu potrzebują sadzonki zielone truskawek, by było widać, że się przyjęły? Moje mają tydzień, ale kiepsko wyglądają ciągle.

Do chwili obecnej świeciło słoneczko.Teraz napłynęły szare chmury i tylko od strony Sudetów widać jakieś przejaśnienia.Jest ciepło ,wiatr wieje coraz mocniej i chyba będzie padać.Dodatkowe widoki to latające liście drzew.Aktualnie termometr wskazuje 24,6*C.

Celina, zobaczysz czy po deszczu ruszą, nic nie podlewa lepiej niż chmury.

Ciemno było prawie do ósmej.
Wczorajszy wiatr oczywiście przyniósł zmianę, zimniej o ponad 10^o, pada, choć ilość wody w prognozie została zredukowana.
Trochę się przyda, powoli zacznę sadzić cebule, najpierw nowe narcyzy.

Wczoraj wywróciło dwie wysokie dalie, szczęściem nie połamały się całkiem, po solidnym podwiązaniu nadal cieszą - tylko czy w przyszłym tygodniu jeszcze będą? Niemiec straszy nocą z soboty na niedzielę, oby nie było tak, jak zwykle, czyli moment silniejszego spadku temperatury, a potem ciepło do stycznia...
Na razie napawam oczy aksamitną czerwienią Spartacusa.



Dobrego dzionka!