Forum Ogrodnicze Oaza

Józiu, zainteresowało mnie urządzenie na zdjęciu. Podobne widziałam w programie telewizyjnym. Jak się sprawdza, gdzie je kupiłeś?
A w temacie pogody, mglisto, na termometrze 9°.

Dobrego dnia

Począwszy od wczorajszego popołudnia do godz.11-tej dzisiaj padał deszcz.Rano temp.8 stopni i szybko rośnie do góry. Już jest 17 i nawet pokazało się słońce. Na pracę w ogrodzie,z którymi ciągle jestem do tyłu,mus,e się wstrzymać,aż ziemia trochę przeschnie.Na rabacie kwiatowej mogę już robić porządki,ale coś ciężko mi się przybrać.

whitedame wrote:
Jedno nocny incydent, znajoma w Kętach drapała szybę. Dzisiaj po zimnym poranku, okolice 0 stopni, w słońcu było ciepło, w cieniu bardzo chłodno, wiatr również zimny. Od dzisiejszej nocy ma być 9 stopni (ta pierwsza 9 to temp. z piątku na sobotę)

Październik przywitał mnie zamarznietymi szybami w aucie, temperaturą 2 stopnie o 7 rano i sloneczkiem. Dzień był chłodny mimo słońca

Już zaczęło u mnie napływać cieplejsze powietrze z południa o 22.00 było 7,5 stopnia, w tej chwili jest 10,0. Ja, pomidory i papryki bardzo się cieszymy, ja w domu, a one jeszcze w gruncie . Cztery dni ciepła i cieplejsze noce, to coś jeszcze dojrzeje na krzakach

Wczoraj i dzisiaj od rana piękne słońce. Na termometrze rano było 8* Dalej cierpię na brak czasu, lub siły na odgarnięcie wszystkiego, ale praca powolutku posuwa się do przodu. To najważniejsze. Wczoraj wykopałam marchew i pietruszkę. Dzisiaj chcę posadzić część cebuli w truskawkach. Druga część będzie na grządce cebulowej, ale jeszcze rosną na niej cukinie. Dalej przerabiam pomidory i paprykę. Dzisiaj goście, jutro wyjazd, więc znowu dwa dni z robotą w plecy, ale za to dwa dni odpoczynku, a to też ważne.
Spokojnej soboty

Na razie 9*C, ale zapowiadają 20 dziś w planie stawianie podwyższonej grządki i wykopywanie plonów.
Chciałam Wam podziękować za nasionka i za cenne rady

Dzisiaj ładnie, ze słońcem na niebie, ale wczoraj... Rano, o 7.00 szron i zero na termometrze. Pomarzła fasolka szparagowa i definitywnie liście ogórków pod folią. To skłoniło mnie do ich uprzątnięcia, oraz do zlikwidowania papryk, ostatnich krzaków pomidorów i rodzynków. To ostatnie zebrane dobra

Nimfa wrote:
Ogóreczki wyglądają nieomal jak awokado

We Wrocławiu cieplutko. Rano bardzo słonecznie, teraz nieco rozsnutych chmur, lecz słońce i tak dzielnie daje im odpór. 20 stopni.

I oby tak jak najdłużej.

Autumn Sunset z pozdrowieniami.

Raniutko było 10,2*C no a później wyszło słoneczko i następny dzień lipcowy z temperaturą ponad 24*C.Było i jest bezwietrznie a termometr w tej chwili pokazuje 20,8*C i wilgotność 48%.Jutro ma być podobna pogoda czego Wam i sobie życzę.Kwiatki dziś zakupione dzieciakom do przedszkola.

Kasiu kupiłem je na alle..Pracowałem nim pierwszy raz więc niewiele mogę powiedzieć.Tym urządzeniem na pewno kopie się szybciej niż szpadlem.Dla mnie najważniejsze to to,że nie obciążam kręgosłupa.Główny ciężar kopania spada na nogi,gdzie stopami wbijam zęby.Trzeba mieć twarde buciorki. Na razie jestem zadwolony.Adres powinienem gdzieś mieć.

Józiu dziękuję Właśnie o ten nieszczęsny kręgosłup chodzi, do trj pory to szpadel, widły i do przodu Jeszcze parę lat mam zamiar pozajmować się ogrodem, więc już zawczasu muszę sobie ułatwić.
A w pogodzie, no cóż prognozy się nie sprawdziły. Zimno, zaledwie 12°,pochmurno, a miało być tak pięknie... Może jutro
Udanego wieczoru

Co do mnie, miałam wieczór udany, bo z naszym gościem poszliśmy do kina na nowego Bonda.
Nic nie zdradzę.

Tymczasem po pogodnej nocy wstał mglisty, chłodny ranek - trzeba się chyba przyzwyczajać... Niby się przeciera, a Niemiec kusi, że będzie ponad 20 stopni - ale wierzyć mu?

Szzęśliwie nadal brak przymrozków w prognozie, cieszmy się daliami, kto ma - a kto nie ma, niech żałuje.

Dziś zerwałem 3 betaluxy z uprawy w donicach oraz kilka muscatów:




Łatko - Aniu (jak nazywa się odmiana twojej dalii) dokładnie:












Objawy jesieni:

Poranek był chłodny choć termometr wskazywał o godz.6 00 11,6*C.Teraz słoneczko uśmiecha się całą gębą i podnosi temperaturę.Podwiewa dość mocny i chłodny wiaterek.Zaczyna się ciepły dzień,taki jakiego nie było w lipcu.Wszystkim miłej ciepłej i spokojnej niedzieli.

Wczoraj uciułałam fasolki. 1/2 wszystkiego, jutro muszę ogarnąć resztę. Wczoraj skubałam i skubałam i skubałam. I jeszcze mam do poskubania wiaderko.
Cześć zielonych zamroziłam na obiadki, reszta do suszenia. Pozbierałam tylko jedną odmianę: Good Mother Stallard. Plenna jak nie wiem. Posiałam tylko na skraju 8 skrzyń. Dość gęsto, ale mimo to to tylko 8m bieżących.

Piękna polska złota jesień, dziś aż miło wyjść z domu. Ma być 19 st, łał

lucysiu czy podzielisz się fasolowymi cudami? Ja też mam ciekawe fasolki.

najemnik wrote:
To Show 'n Tell