Forum Ogrodnicze Oaza

koma wrote:
Miałam tak w zeszłym roku pierwszy raz, nie umiałam tego opanować. Zawsze się trochę wyciągały, ale w zeszłym roku moja rozsada wyglądała jakbym ją przygotowywała pierwszy raz w życiu i to bardzo nieudolnie. W tym roku jeszcze nie wiem, bo moje pomidory są na etapie kiełkowania, nasiona wyłożyłam 04.04.2022.

Alu,na ile można było, posadzilam je po liście właściwe. To im pomoże.

Witam w kolejnym sezonie wszystkich zdrowych inaczej Ogrodników


Ja również znwou w grze i teoretycznie wszytko jest ok, ale nie wiedzieć dlaczego część sadzonek zachowuje się dość dziwnie. Karłowacieje, wypuszcza z liścieni poskręcane liście, nie rośnie.
Wszytko moczone, siane, sadzone, przesadzane w tym samym czasie to tej samej ziemi. 95% rozsady jest ok, a kilkanaście sztuk zachowuje się jak wspomniałem. Wydaje mi się, że może to być kwestia nawozu w podłożu (nie dawałem jeszcze nic ekstra), ale nie daje mi spokoju, że dotyczy to tylko części sadzonek. (w sumie to dobrze, że tylko części, ale niepokój się tli )

Jeszcze co do nawożenia. Zastanawiam się czy na tym etapie zasadne jest nawożenie dolistne? Stosuje je z sukcesami już w gruncie i myślę czy odpowiednio zmniejszona proporcja nawozu (mieszanka z forum do podlewania) zastosowana w formie oprysku nie będzie skuteczniejsza niż podlewanie.

Sewo ,czy to dotyczy jednej odmiany pomidorków ?
I czy nie masz pleśni na tych karlowacialych sadzonkach .
I jaką ziemię używasz ?

del wrote: odnośnie zawieszek, post forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...021?start=666#765070

Adamie,
trochę nieświadomie nakłamałem - izopropylowy zmywał markera, ale napis był dosyć świeży. Niestety po sezonie izopropyl "wysiadł". Ale aceton techniczny daje radę - właśnie "bawię się" w zmywanie napisów.

Problem jest z tego co widzę na odmianach innych niż czerwone, raczej na ciemniejszych pomidorach. Nje wiem czy jest jakiś związek.
Podłoże rok w rok to samo, substrat z ogrodniczego.
Pleśni jest niewiele, rzekłbym jak zwykle.
Chociaż w tym roku pierwszy raz zauważyłem inną niż zwykłą białą pleśń na gruncie. Wdał się jakiś brunatny grzyb, który obrósł w kilku donicach dość grubą warstwą, ale jest tylko w kilku doniczkach, gdzie rośliny mają się bardzo dobrze. Zamierzam go dziś opryskać roztworem jodyby, takim if bez krochmalu.

Sewo, co będzie wskaźnikiem właściwego pH oprysku, jeżeli nie dodasz krochmalu?

Widzisz.. Laik&Amator. Zakladalem, że krochmal to głównie składnik dający możliwość lepszego przywierania substancji do liści.
Zamierzam zresztą opryskać ziemię na której jest grzyb. Może nie będzie mialo to takiego znaczenia.
Nawożenie dolistne na tym etapie to inna sprawa i pytanie.

Sewo, rośliny są małe i to skręcanie nie jest dobrze widoczne, ale to zdjęcie mnie niepokoi, nie jest to wirus mozaiki tytoniowej? Nie wiem czy jest możliwe żeby na tym etapie rozwoju rośliny się ujawnił, ja ekspertem nie jestem, ale tak mi się skojarzyło, bo dawno temu 20 lat wstecz albo więcej, miałam wirusa mozaiki na pomidorach, albo jeszcze brak cynku lub boru.

Też mi to przeszło przez myśl. Mam nadzieję, że nie. Niestety milem do czynienia w wirusem w czasie uprawy, ale za radą Pomodoro zrobiłem orpysk z mleka i problem zniknął. Nie mogę jednak wykluczyć, że w na koniec sezonu pobrałem nasiona z takiej, zdrwoej już wtedy, rośliny.

W przyszłym tygodniu dostaną większe wyższe kubki.



Ja się wcale nie przejmuje jak sadzonki są trochę wyższe. Pomidor to taki twardziel że im głębiej go zakopiesz w ziemi tym więcej wytworzy pięter korzeni a tym samym później jest silniejszy . Jesienią jak już je wykopuje to niektóre mają po trzy piętra korzeni . Takiego pomidora nie da się wyrwać , trzeba go wykopać .Taki pomidor jest odporny na warunki wilgotności podłoża, a tym samym nie pękają owoce .

Kiedy mniej więcej wysadźcie pomidory do foli? Jakąś temperaturę w nocy przyjmujecie za dobrą?

Jak masz ogrzewanie tunelu to śmiało pod koniec kwietnia.

del wrote:
A jak zachowuje się plastik zawieszki przy kontakcie z acetonem? I czy nie traci elastyczności co w połączeniu ze słońcem może powodować kruszenie ?

Ja jeszcze nie zakupiłem, dostałem od znajomego w ub roku sporo pasków do opisu, żal nie wykorzystać. Pewnie jeszcze na przyszły sezon kilka zostanie

Na razie nie widzę żadnych zmian w plastiku.

Kilka dni temu przepikowałem moje pomidory i ostro ruszyły do przodu.



Najładniej wyglądają Jolki w lewym, dolnym rogu

Pozdrowienia

Moje maleństwa rosną ale się strasznie w tym roku powyciągały