Forum Ogrodnicze Oaza

Żadnych rewelacji temperaturowych nie ma, wręcz przeciwnie, zimny lodowaty wiatr, tylko za wiatrem na słoneczku, które pojawia się i znika, przyjemnie - dla ciepłolubów zbyt zimno. Całą noc padało, tak normalnie, tj. spokojnie, nic nie spływało.

Żywokost chce przejąć władzę w moim warzywniku

Rano o godz4,45 termometr wskazywał 10,1*C.Poranek chłodny i pochmurny .Później trochę pomżyło.Od chyba 3 godz.pokazuje się słoneczko i zrobiło się cieplej nawet termometr wskazywał 21,2*.Teraz znów nachodzą niebieskie chmurki no i temperatura spada.W tej chwili termometr pokazuje 19,5*.Minimalnie podwiewa wiaterek i niech tak zostanie.Oglądając swoje ciepłoluby oceniam że większe szkody poczynił wiatr niż niska temperatura.Tylko makom syberyjskim nic nie przeszkadza,choć kwitną b.krótko..

Alicja czy kompost/nastaw z żywokostu faktycznie jest źródłem potasu, czy to działa na zasadzie jak gnojówka z pokrzywy?

Dziwny to był dzień. Rano zimno i mokro, później przeplatanka, raz zimno, raz ciepło. Rozsady ciepłolubów od jutra będą wsadzane na grządki, bo to już chyba będzie koniec tych porannych spadków temperatury. Jutro zademonstruję mój nowy przyrząd do robienia "dziur" pod rozsady. Mam nadzieję, że zadziała


Spokojnej nocy

Pogoda - koszmarna od kilku dni. Nie ma dnia bez deszczu i zimno. Już dziś to był szczyt wszystkiego
Kwiaty w skrzynkach balkonowych to już prawie pływają. Nic nie wysycha.
Ja chcę ciepełka Moje cierpią

Ktoś tu pisał, że było dziś 20 stC - to ja chyba w innym kraju mieszkam. U mnie w folii było dziś 13 st. C

U nas też chłodno. Teraz 9°. W dzień chwilami słonecznie było.

Mam nadzieję, że zimne noce przeszły do historii

Poranek słoneczny, na liczniku +11°C, w prognozach brak opadów


Legnica, 31.05.2022r





miłego wtorkowania

31 maj o 5 rano wstałem a tu 3.5st jak tu uprawiać Warzywa człowiek ma niech ktoś mi powie Chyba trzeba na Bahama się przeprowadzić.

EwG wrote:
W innym kraju to nie, ale w trochę innej strefie klimatycznej chyba tak.

Choć różnie bywa. Nawet w Białymstoku cieplej, niż we Wrocławiu.
Bo ostatnia noc do ciepłych tu nie należała, żadne tam przymrozki, przepraszam za brzydkie słowo, ale "zimna, zimna rosa",chyba 5 stopni nad ranem.
Teraz szczęśliwie to już historia, słonko dziarsko zabrało się do roboty, ogrzewa moje (ozdobne) ciepłoluby na tarasie - bo pomidory wcale aż tak wrażliwe na powiedzmy +5 nie są, przynajmniej według moich obserwacji. Mam w ogrodzie multum samosiejek, hm, dowód na to, że moje suki lubią sobie przetrącić pomidorka.

Niemiec poprawił prognozę - pod koniec tygodnia lato, czy co?



Zapach na dziś: austinka Christopher Marlowe

Nie pobijecie mnie u mnie jak i wczoraj 1*C
Rozsady fasolki i dyniowatych stoją w nieogrzewanej szklarni, tam dziś było +4*C. Pomidory całą noc dogrzewałam i u nich temperatura osięgnęła "aż" 6*C.
Przypominam, że to KONIEC MAJA, prawie lato, a ja mam środek zimy (bo to JUŻ nawet nie wiosna ).
Teraz mają być dwa dni przerwy tak niskich temperatur, a w piątek prognozują 3*C . To nie wiem ile TU będzie, bo teraz prognozowali 5*C, a realnie było 1*C.
Nigdy nie wysadzę tych roślin

Jakby było mało, to na "poprawę humoru", wyłączyli mi wodę $%#@*&

Mamma wrote: Też sprawdziłam ten piątek, ale na szczęście u nas przy gruncie ma być „aż” 8* U Ciebie Marlenko w piątek jakiś biegun zimna, czy coś
W nocy obudziła mnie ulewa, trwała krótko, ale znowu dolało. Nad ranem było 6*, ale teraz już jest cieplej. Zaczynam nareszcie sadzenie, ale co ciekawe, o dwa dni wcześniej niż w zeszłym roku. Czyli w zeszłym roku też było pod górkę. Jednak później czerwiec był wspaniały Czekam tylko jeszcze na mój przyrząd „dziurkacz” i zaczynam
Spokojnego dnia

O godz.4 30 termometr wskazywał 7,6*C.Od rana świeci słoneczko,jest bezwietrznie.O godz.7 00 przy gruncie było 9,2*.Powietrze szybko się ogrzało.Teraz jest w słoneczku wspaniale,w cieniu trochę gorzej ale lepiej niż wczoraj i poprzednie dni.Dziś nawet ślimaków nie było.Od dzis zapowiadają nocki z dwucyfrową temperaturą.Na razie tego spadku temperatury nie widać na moich ciepłolubach.Spokojnego i ciepłego dzionka.

świeży nabytek do kamiennych.

Nie zazdroszczę tego zimna....
Na południe od Krakowa...cieplutko 22st.
Jedyny minus to brak deszczu..."biedne"te ślimaki prawie się nie pokazują

JaNina wrote:
Janeczko ja tu czekam na prezentację tej sadzarki, przejrzałam wątki - nic , bo na razie tymi ręcami to robię

Po intensywnych opadach i zimnych dniach,dzisiaj na Podlasiu dzień słoneczny, temp.19 stopni.
W NJ mam żar z nieba.Na termometrze 37,zero wiatru,nie ma czym oddychać.





Tak szybko wyrosly aksamitki posiane 1,5 tygodnia temu.

Dzień dobry!

Co prawda ciepło, bo +13,5 stopnia, ale zaczęło podać.

Miłego dnia

U mnie też zaczęło padać, +11*C.





Udanego dnia

Babcia Ala wrote: Bo zdjęcia jeszcze nie zrobiłam Najpierw siostra ze szwagrem, którzy podróżują po Polsce kamperem i mieli przyjechać z wizytą pod koniec tygodnia, dali znać, że będą za trzy godziny Jak starszy się dowiedział, że cioteczka będzie, to dał znać, że wpadnie z rodziną. No i było zamieszanie na całego Młodszemu dam znać dopiero dzisiaj żeby do nas wpadli
Ale mogę pokazać zdjęcia które zdążyłam zrobić wcześniej. To takie łopatki połączone zawiasem


Rozchylając trzonki wybiera się ziemię


Dołeczek szyty na miarę


wyszukaj sobie w necie „handbagger” to parę przykładów wyskoczy, a ja dzisiaj zrobię zdjęcie swojej.
Pada deszcz, ale jest ciepło, bo 12*.
Spokojnego dnia