Forum Ogrodnicze Oaza

W Poznaniu dzisiaj piękny dzień, ale ja nie mam czasu na pracę w ogrodzie, chociaż tulipany czekają... A tego obywatela znalazłam w doniczce, to chyba zawisak powojowiec

Tak, to chyba Zawisak powojowiec, lub Zawisak tawulec.
Rano było okropnie. Ciemno i zimno. Teraz na szczęście świeci słoneczko na prawie bezchmurnym niebie. Temperatura się podniosła i przestał wiać ten okropny wiatr. Nie jest źle
Dzisiaj świeżutki dodatek do obiadu


Spokojnej niedzieli

renmanka wrote: Niestety Celinko, żadnej instrukcji nie ma. Mąż wzorował się na przesiewaczach które podejrzał w internetach. Jak chcesz, to później mogę Ci podesłać jakieś linki

Dziś też pięknie ale już chłodniej niż wczoraj..
Spokojnej ,miłej niedzieli...

Wszystkich .
Na wsi zimno ,coraz zimniej .
Wieje i robi się pochmurno .
Nastrój mój do kitu .EM poszedł szukać grzybków
Pozdrawiam regiony ,trzymajcie się i nie dawajcie przeciwnościom.

Nawet te piękności ,nie są w stanie nic co jest do d..... zrekompensować .

Spokojnej niedzieli życzę

Nocka chłodna zakończyła się z temperaturą 7,2*C.Poranek słoneczny,bezwietrzny,zimny i dużą ilością wilgoci.Słoneczko szybko ogrzało powietrze ale ciepło było tylko w polu jego działania.W cieniu było i jest nadal chłodno.Dzień wymarzony na spacery i grzybobranie.

ostatnie borówki b.smaczne.

Józiu ślinka pociekła.. czy wiesz jaka to odmiana??ja już o swoich dawno zapomniałam..

Aniu przykro mi ale niestety nie pamiętam.wysadziłem ją pewnie z 10 lat wstecz.

Przymrozku nie przewidział nawet D. Dąbrowski. Ale w mojej kotlince zawsze mikroklimat arktyczny. Wieczorem zapaliłam 3 znicze w szklarni, bo wiszą jeszcze pomidorki. Zobaczymy czy pomogło...

Teraz coś 1 stopień. Słońce próbuje przebić się przez smog. Powietrze kiepskie.

U mnie aż tak zimno nie było.Nocka i poranek na plusie,gdzie termometr wskazywał 6,5*C.Przy gruncie było +3*.Teraz słoneczko choć b.nisko ale już widoczne.Będzie znów ładny dzień.Brzoskwinia gubi liście na potęgę.Najbardziej zielone są borówki.Kwiatki gruntowe już są na kompostowniku,a to ostatnie z jeszcze kwitnących.Wszystkim zyczę spokojnego dnia.

U nas nad ranem były 4*. Już świeci słoneczko, więc zapowiada się ładny dzień. Idziemy dzisiaj do okulisty, ciekawe ile zapłacimy teraz za progresywne, aż się boję
Dostałam „przypominajkę”, że mój Dekster jakoś teraz kończy 13 lat


Kiedy to zleciało
Spokojnego dnia

Janko, czas pędzi szaleńczo, dopiero co kupiłam zwariowanego szczeniaka, bombę energetyczną, błyskawicę - a teraz starsza dama głównie się wyleguje po łóżkach.
I tak super, że ostatnio zrobione badania ("panel geriatryczny") dały obraz niezłego zdrowia. Oby tak dalej.

We Wrocławiu też o świcie 4 stopnie, z ściśniętym sercem sprawdzałam, czy nie było przymrozku. Co prawda wniosłam w nocy do kuchni doniczki z hibiskusami, ale siły starczyło mi tylko na nie, a wielka donica z cytryną jeszcze na zewnątrz. Oby jak najdłużej, bo zawiązanych owocków mało, za to kilka:



Niebo bez jednej chmurki, dlatego tak zimno. I pełnia w dodatku.

Niemiec obiecuje dziś prawie upał , zobaczymy, czy termometr wespnie się do dwudziestki.
Dobrego tygodnia!

U mnie rano było +3 i mgła. W ciągu dnia rozpogodziło się, pogoda pozwoliła na posprzątanie na cmentarzu.

Rano było tylko 5 stopni, bo bezchmurne niebo. W dzień też raczej słonecznie, bo całe niebo poprzecinane smugami od samolotów. Temperatura w dzień nie była za wysoka. 14 stopni przy zimnym wietrze.
Na balkonie mam jeszcze dwie rośliny, które dzielnie się trzymają.




Pomidor Lille Lise wniosłam do domu, ale mszyce poczuły ciepełko i szybko wrócił na balkon. Mam też nadzieję, że zobaczę kwitnący kosmos.

Mejra wrote:
Co prawda ta ze zdjęcia Krecika nie jest podobna do mojej, bo moja ma owoce ciemne i mniej woskowego nalotu, ale ja tydzień temu obrałam pół litra owoców, a wczoraj jeszcze podjadłam, ja mam odmianę późną Toro.

Wczoraj rano 0,dzisiaj 4.Ma być ładny, słoneczny dzień.Mam już pomoc,więc w końcu można zacząć porządki w ogrodzie/likwida ja pomidorów, papryk,wykonanie warzyw/





Wykorzystanie źródła ciepła-dżem z brzoskwini

Marysiu, fajną masz kózkę.

Ja przebieram nogami, bo wczoraj dowiedziałam się, że moja pompa przypłynęła w końcu z Japonii - a na razie tylko przepalam okazjonalnie w kominku, jak jest wyjątkowo zimna noc.
Czyli dzisiaj chyba będzie to konieczne.
Obawiam się o pięknie nadal kwitnące dalie, niby sezon długi, ale chciwemu zawsze mało.



Przy tym teraz kwitną o wiele lepiej, niż latem, ba, niektóre dopiero mają pąki. Czy się rozwiną?



Dzisiejszy ranek za to dość ciepły po nocy z chmurami (+12 teraz), wypogadza się, może trochę słońca zajrzy do mojego ogrodu.
Trzymajmy się ciepło!

Witajcie ,miasto w słoneczku +10
Jedyna ,która jeszcze zakwitła .

Marcinki od koleżanki forumowej kwitną ,kolejne zaczną .

Niebawem pokażą się chryzantemki od forumeczki też
Spokojnego ,pięknego tygodnia zyczę wszystkim .