Forum Ogrodnicze Oaza

Babcia Ala wrote: Alicjo
Sorry za późną odpowiedź, ale dopiero nadrabiam zaległości.
No coz obrzeża sa ze zwyklych progow kolejowych, zrobilem je 12 lat temu i jeszcze pewnie postoja.

Dzisiejszy poranek jest zdecydowanie cieplejszy, bo jest 10*. Jednak niebo jest całkowicie zachmurzone. W prognozie zapowiadany jest deszcz. Mamy dzisiaj w planach wyciskanie soku z aronii, a wolimy to robić na zewnątrz, bo aronia bardzo „brudzi” Może jakoś się uda



Spokojnego dnia

U mnie to samo. Noc cieplejsza, za to z powodu prawie całkowitego zachmurzenia o siódmej było nadal mroczno. i 10 stopni.
Teraz trochę się przejaśnia, choć na słońce nie bardzo liczę.
Dalie nadal w formie.



A nawet ten bledziutki błękitek usiłuje kwitnąć.



Pozdrawiam piątkowo.

To u mnie dziś upał.O godz.6:20 termometr wskazywał 10,8*C.Początkowo poranek był w chmurach,teraz wyszło słoneczko i znów mamy październikowe lato.Teraz jest na termometrze 15,8*.Pokazują się chmurki i momentami słońce jest przymglone.Spokojnego weekendu życzę wszystkim.

Ładna pogoda z nocnymi niewielkimi przymrozkami. Tak bym mogła opowiedzieć pogodę. I mogłabym doprowadzać do ładu warzywnik, gdyby nie koperek, roszponka i odmiana rukoli, które latem rozsiały się na wszystkich grządkach. Cieszę się nimi, bo widać, że chłód to ich ulubiona temperatura. Smaczne i zdrowe, ale blokują jesienne prace. Wczoraj z bólem serca oczyściłam grządkę na czosnek ozimy.
Oj, gdybym tak jeszcze nie lubiła remontów, byłoby sielankowo.

Bardzo wczesnym rankiem termometr wskazywał-1.Teraz świeci słońce, powiew lekkiego wiaterku,13 stopni.
Ciąg dalszy prac w warzywniku.
Zielenina wykorzystana,będą aromatyczne zupy.

Dzisiaj trochę chłodniej, bo 8*. Na razie świeci słoneczko, ale na radarze już widać nadchodzące opady. Wczoraj jednak nie padało i udało nam się wycisnąć sok z aronii na zewnątrz. Dzisiaj wyciskamy sok z mini kiwi


Spokojnej soboty

W Karkonoszach jesień na całego. Dziś w gorszej wersji. Ciemno. Buro. Pada. Tyle, że zwały chmur zatrzymały energię przy ziemi, +12 stopni od rana.
Lecą liście, choć sporo jeszcze zielonego, dominują kolorowe.





Mam w planie wsadzić tutaj jeszcze odrobinę cebulek, muszę wykorzystać mniej mokry moment.

Dobrej soboty!

Dziś znów ciepły poranek.O godz.6 termometr wskazywał 10,9*C.Poranek smutny bo zachmurzony.Teraz jest 12,7*C,brak wiatru i smród z kominów.Przed chwilką trochę pomżyło.Zgodnie z prognozą dziś może padać z przerwami deszcz w ciągu całego dnia.Wczoraj zebrałem ostatnie papryki,pozostał już tylko por.

W czwartek przerobiłem dynię, wyszło 20 słoików

Rano silna mgła, ale rozchodzi się i przebija słońce. W planach mam zbieranie orzechów i pozyskanie nasion z ogórków.

Od rana przelotne opady.Temperatura 12 stopni.Jesień na dobre zaznaczyła swoją obecność. Krzewy,drzewa mienią się pięknymi kolorami.







W warzywniku czosnek i cebula już posadzone

W Karkonoszach nadal ciepło, ba - noc można rzec letnia. O siódmej z minutami podeszłam do termometru i nie mogłam oczom uwierzyć - 15 stopni!
Na pewno częściowo za sprawą chmur zasnuwających niebo, lecz już nie tak szczelnie, króciutko, lecz jednak błyska słońce.



Z niedzielnymi pozdrowieniami zostawiam jedną z ostatnich różyczek, New Dawn - mam dla niej szczególny sentyment.

Nocka była ciepła.Poranek był początkowo zachmurzony z temperaturą 14,6*C.Teraz świeci słoneczko i jest ciepełko.Na słonecznym balkonie termometr wskazuje 25,8*C a w cieniu 19*.Wczoraj udało mi się podnieść namiot ok.15 cm.i w sumie będzie miał ok.2,20m.wysokości.To jest ostatnia papryka słodka,został jeszcze jeden krzaczek ostrej.Spokojnej niedzieli.

Od dwóch dni wiatr wieje niemiłosiernie wszystko kłania się ziemi, ale ciepło i sucho, pewnie przyniesie deszcz, chociaż najbliższe dni mają być b. ciepłe. W okół roztacza się nasza Polska złota.

Mam i ja grzyby



Miłej niedzieli

+10, bo ktoś w górze pali

Witam w ciepły poranek.U mnie zaczyna się żarzyć od dołu czyżby z piekiełka?Termometr wskazuje 14,1*C,nie ma wiatru.Słoneczko zaczyna wędrówkę.Zapowiada się jeszcze jeden w tych cieplejszych październikowych dni.

We Wrocławiu też pięknie, choć bez tak spektakularnych pożarów nieba. Mimo dość bezchmurnej, gwiaździstej nocy temperatura o świcie 11 stopni, przynajmniej na moim termometrze. A ma być chyba huczne pożegnanie lata, dobrze ponad 20.
Boję się tylko nocy ze środy na czwartek...
Na razie sporo kwiatów.



Dalie wciąż rozwijają pąki.





Dobrego startu w nowy tydzień!

Łatka wrote: U nas też wieszczą przymrozek
Ale dzisiaj był prawdziwy..... letni dzień Wykopałam sobie marchewki i pietruszki. Kawusia i obiad oczywiście na tarasie
Nie byłam w tym roku na grzybach, więc grzyby znowu przyjechały do mnie


Jutro dalszy ciąg lata, cieszmy się tym
Spokojnej nocy