Forum Ogrodnicze Oaza

Nocka była ciepła,termometr o godz.6 00 wskazał 15,2*.Jest słoneczko brak wiatru.Termometr samochodowy o godz.7 30 pokazał 13,1* przy gruncie.Ale to chyba już ostatnie takie ciepłe dni.Dziś w planie wypad na gdzinkę do lasu i dalsze porządkowanie i ustawianie na nowo sposób prowadzenia pomidorów i kilka krzaków papryki.Zobaczymy wiosną jak to wszystko wyjdzie.

Mój termometr pokazywał o 7.30 10 stopni, za to wczoraj po południu samochodowy:



Może w rzeczywistości było z dwa stopnie mniej, ale i tak na ulice wróciła moda plażowa, że tak powiem.
W dzisiejszej prognozie deszcz - a na razie całkiem pogodnie, tylko trochę rozsnutych cirrusów zapowiada zmianę.
Tarasowce nadal rozkoszują się babim latem.



Oby jak najdłużej ciepło, obyśmy zaoszczędzili jak najwięcej dobrej energii, tej cieplnej i tej mentalnej.

18 stopni w cieniu, wiatr umiarkowany. Słońce na razie obecne. W prognozach po południu opady deszczu.

U nas chyba ostatni ciepły dzień tego roku





Dobrego dnia

Ja nie wiem ile było stopni, bo zasuwałam jak mały samochodzik i na termometr nie zaglądałam . To był kolejny... letni dzień.
Rano musieliśmy jechać załatwić parę spraw, ale później tylko ogród. Wykopałam selery i chyba ostatni raz w tym roku . Sprzątanie szopki, jeszcze to i owo i padam na twarz Ale jestem z tego dnia zadowolona. Teraz pada deszcz, ale to nic
Przy kawie takie widoki


Jutro impreza, bo Teściowa kończy 85 lat.
Spokojnej nocy

Też wczoraj wieczorem popadało, tak gdzieś od szóstej do dziewiątej.
Teraz ewidentnie się przejaśnia, takie ostre słońce zza zwałów chmur:



Chyba już nie będę , mokry wrzesień sprawił, że mam miejscami sam prawie mech, musiałabym najpierw go usunąć, a już się chyba nie opłaca, bo przez zimę się odnowi.

Na termometrze 10 stopni, zapowiedź zimnej nocy trochę mnie martwi, muszę znowu wnieść hibiskusy przynajmniej.
Cieszę się daliami, póki są - w tym roku wyjątkowo długo. Zostawiam Porzeczkowy Likierek z pozdrowieniami.

Wczoraj wieczorem i w nocy ładnie popadało

Dziś wydłubałem nasiona z cukinii, wyszło ponad 30 nasionek, mało, w zeszłych latach nasion było zatrzęsienie.

W nocy spadło 3l/1m2 deszczu.Dziś poleciało tylko kilka kropelek.Dalej bawiłem się w namiocie po podniesieniu go.Teraz przejścia są po obu bokach a pomidorki będą rosły środkiem.W sobotę planuję wysadkę sałaty,chyba że zawoła las.

Ja w tunelu planuje wprowadzić podobny układ w przyszłym sezonie. Muszę się też zastanowić jak zrobić w folii dodatkowe okna boczne bo walczę z szara pleśnią.
Teraz w tunelu rzodkiewka i salata, dopóki pogoda pozwoli to działam. Dodatkowo trwa walka z kretem, wbił się do środka i nie chce odejść...

Na termometrze zaokienny jest 0*. Widać szron na trawie, ale dalie chyba zbyt nie ucierpiały. Niebo błękitne. Według prognozy, to ma być bardzo słoneczny, ale zimny dzień. Wczorajsza impreza się udała, samopoczucie dobre, ale przydałoby się trochę kalorii spalić w ogrodzie
Spokojnego dnia

U mnie spadanie zatrzymało się na dwóch stopniach ponad 0. Na szczęście.
Dzień zapowiada się bardzo słonecznie, to trochę jednak poprawi temperaturę.

W prognozie Niemca po raz pierwszy od wiosny pojawiły się nocne ujemne temperatury, ale dopiero po Wszystkich Świętych. On jest chwiejny w poglądach odnośnie tak odległych spraw, więc może zmieni zdanie.

Liście lecą na potęgę, więc spalanie kalorii przy setkach skłonów i szczególnie dla mnie dokuczliwym wygrabianiu mam zapewnione. Ale jak się człowiek schyli, to widać takie maluchy:



Dobrego dnia!

Tradycyjnie niższa temperatura os zapowiadanej.Wczesnym rankiem -2 stopnie.Teraz mam 0,ładnie świeci słońce.






Kilka dali,których nie zdążyłam wykopać, załatwił mrozek.

Przymroziło bardziej niż się spodziewałam. Rodzynek brazylijski jakis czas temu ogłowiony.

U mnie na łąkach rano był szron, ale w ogrodzie bliżej domu nie zauważyłem aby zmroziło kwiaty. Dziś już bez opadów, z przejściowymi przejaśnieniami.

Noc pochmurna, więc sporo cieplejsza od poprzedniej.
Teraz 8 stopni i właśnie zaczęło kropić.
Niemiec przemyślał sprawy i obiecuje jeszcze dwa tygodnie ciepłej jesieni, więc hibiskusy powędrowały z powrotem na taras.



Nalatam się z doniczkami, ale warto.
Na rozgrzewkę zostawiam z pozdrowieniami takie ogniste Fired Up.

Cieplutko pozdrawiam z jesiennego Poznania ...

Choć wrzesień dał się poznać od tej ponurej strony, to październik wynagradza niedostatki pogody błękitnym, słonecznym niebem, magią jesiennych kolorów, szelestem i zapachem zaschniętych liści pod stopami podczas porannych spacerów do pracy, delikatną mgłą i - zaledwie wczoraj - cieniutką warstwą srebrnego szronu. Rześkie, przezroczyste powietrze, termometr za oknem wskazuje około 13 stopni, na parapecie ostatnie barwy kwiatów - za chwilę będą wspomnieniem...

Zbieram ostre papryczki na kiszenie, smażę słodkie śliwki węgierki na zimowe powidła, razem z kotami łapię ostatnie chwile ciepła ...

Wszystkim Ludkom życzę spokojnego, słonecznego i miłego weekendu

Nocka i poranek minęły z temperaturą 10,6*C.Wschód słońca dawał szansę na szybkie ciepełko.ale niestety do godz.12 było pochmurnie.Później rozpogodziło się i pełna raczej pokazała się wiosna niż jesień,gdyby nie liście pod drzewami.Praca w namiocie była przyjemnością.W nagrodę jutro wyjazd do lasu,a gdyby padało to flancowanie sałaty wzdłuż ścian.Przedplonem przed pomidorami będzie rzodkiewka.Takie są plany na AD 2023r.wszystkim życzę miłęgo weekendu.

Stare porzekadło mówi, że wiosna w ogrodzie zaczyna się jesienią. Jesteśmy tego przykładem. Ja w tym tygodniu sądzę czosnek i chcę rzutowo, byle gdzie wysiać koper.
Dzisiejszy poranek zdecydowanie cieplejszy od poprzednich, bo jest 7*. Niebo jak na razie jest błękitne, ale na horyzoncie widać zachmurzenie. Poprzednie dwa poranki witały nas lekkim szronem, ale dalie dalej kwitną.




Według prognoz, jest szansa, że będą jeszcze kwitnąć do połowy listopada
Dzisiaj przyjeżdzają Wnuki na obiadek, więc ogród idzie w odstawkę.
Spokojnej soboty

Dziś to całkiem ponuro, w nocy musiało minimalnie mżyć, bo mokra nie tylko trawa, ale i zostawione nieopatrznie kalosze i porządne rękawice ogrodowe. 11 stopni. Słońce wypoczywa do jutra.
JaNina wrote:
No oby, oby, już nie tylko z powodu pięknych ogrodowych widoków, ale i oszczędności na ogrzewaniu. W obecnej sytuacji każdy ciepły dzień dobry.

Mimo mrocznej pogody w ogrodzie wesolutko, a to za sprawą dalii (tu z różyczką Golden Showers):



i japońskich kloników:



Też życzę dobrej soboty.