Forum Ogrodnicze Oaza

Nocka i poranek bez przymrozku.O godz.6 30 termometr wskazywał 6,8*C.Rano pełne zamglenie a ciemno było do godz.9.Teraz jest słoneczko bez mgły ale i bez wiatru.Na razie smrodu nie czuć chyba nie palą w piecach.Aktualnie temperatura jak na termometrze.Jest normalnie wiosennie.

Wszystkim Kasiom i Kasieńkom - wszystkiego najlepszego.

Dołączam się do życzeń.
Od kilku dni noce i dnie z minusową temperaturą. Dzisiaj pochmurno i mgliscie.W nocy spadło trochę sniegu-pierwsze odśnieżanie łopatą zaliczone.

Pogoda prawie taka jak wczoraj. Te „prawie” to próby przebicia się słoneczka przez ciężkie zasnute niebo. Niestety jak na razie kiepsko mu idzie Noc i poranek bez przymrozku. Jutro podobno ma być nieco bardziej pogodnie. Oby
Dzisiaj mija rok, jak moja Majeczka przeszła za Tęczowy Most. Wierna przyjaciółka i czytelniczka Forum


Dekster przejął poranny zwyczaj


ale tak jakoś pusto No masz, i znowu ryczę
Spokojnego dnia

Janko-
Nie wstyd płakać, gdy tracimy kogoś, kto nas kochał.
Wrocławskie niebo też płacze rzęsistymi łzami, +6, ale mowy nie ma, by robić cokolwiek na zewnątrz. Mimo deszczu jakość powietrza ledwo umiarkowana, odradza się oddychanie kobietom w ciąży, dzieciom i osobom wrażliwym.
Okropna część roku.
Jeszcze kwitną wniesione do domu ostatnie rozweselacze:



Spokojnego weekendu przy i !

Nocka i poranek bez przymrozku a termometr wskazał 6,4*C.Od rana mgła i pada deszczy z małymi przerwami.Nie ma wiatru więc powietrze trudne do oddychania,ot taka nasza polska zgnilizna.Wszystkim spokojnego weekendu.Niezawodny mak syberyjski zielony przez całą zimę.Aktualnie jest 8,2*C.

W Gdańsku niestety kolejny dzień ponury. Temperatura plusowa,ale z powodu wilgotności powyżej 90% było i jest bardzo zimno. Na żywopłotach jeszcze cały czas leżał śnieg. Teraz stopniał, bo zaczęło mżyć.

Kolejny dzień depresyjnej pogody, o świcie dość gęsta mgła, na pewno nie z samej wody. Radio ostrzega przed aktywnością na zewnątrz. Prawie całą dobę podobna temperatura. między 4 a 6 stopni na plusie. Zresztą Niemiec wycofał się na razie z grożenia mrozem, czyli czeka nas standardowy wrocławski buras.
Mimo wszystko z zaczynającym się adwentem życzę spokoju i ciepła, jeśli nie na zewnątrz, to w głowach i sercach.

O pogodzie mogę napisać dokładnie to co napisała Ania. Był moment że słoneczko się przebiło, ale to niestety był tylko moment
Pogody ducha i spokojności

Opis pogody proszę przeczytać ostatnie dwa wpisy.Troche się rozjaśniło i chwilę były oznaki słońca.Teraz znów wraca zamglenie i ciemność.Nie ma wiatru więc zaraz zacznie się dymienie.Dziś nawet Roki nie chce wyjść na dwór.Dodam że w godzinach rannych był moment silnego deszczu tak z 20 minut.Teraz nie pada.Termometr teraz wskazuje 9,3*C.Miłęgo popołudnia.

Brzydko...na słońce to nie ma nawet nadziei.
Temp.4 st.bez wiatru....

Już chciałam napisać, że dokładnie jak wczoraj, ale nie...



Przez chmury i mgłę (smog pewno też) przedziera się blade słonko.
Noc zimniejsza, ale na plusie, teraz +3.

Coś mały tu ruch ostatnio - wszyscy zapracowani? Może zastępcze słonko z parapetu kogoś przyciągnie?

Temperatura na malutkim plusie.Dzień pochmurny,wilgotny,mglisty.

Łatka wrote:
No niestety, choć zapracowani to za mało powiedziane, zaharowani
Czy to szaleństwo rządowe się nigdy nie skończy?

Słoneczko piękne

Rano przymrozku nie było a przy gruncie termometr wskazywał 0,5 do 1*C.Na balkonie było 1,5*.POwiewał i powiewa zimny wiaterek,tak,że południowe słoneczko niewiele dało.Wiatr mocno obniżał temperaturę odczuwalną.Teraz jeszcze jest +4,8*.Dobrej nocki bez większych mrozów życzę i słonecznego poranka.Bez słońca nawet kawusia jakas taka inna.
borówka leśna

U nas też bez przymrozku. Do obiadu było tak jak wczoraj, czyli ponuro. Jednak pod sam koniec "jasnej" części dnia zrobiło się tak


To chyba zapowiada spadek temperatury
Spokojnego wieczoru

W nocy i o poranku nie było przymrozku.O godz.7 30 termometr zaokienny wskazywał 4,5+.Przy gruncie wahało się tak od+1,5 do +3*.Powiewał i powiewa lekki wiatr jakby momentami nasilał sie.Kilka sekund świeciło słoneczko a teraz zaczyna pokazywać się mgła.Niebo zasnute szarymi chmurami.Wiaterek jest zimny i znacznie obniża temperaturę odczuwalną.

kilka krzaków borówki amerykańskiej częściowo jeszcze ulistnione.

Na słońce to nie mam co liczyć, zdaje się, że przez kolejny tydzień.
Jeszcze dziś +5, od nocy ma być prawie stale -0/+0, no cudnie.
"Wiaterku" Józkowi zazdroszczę, u mnie nie drgnie ani listek - bo sporo ich jeszcze wisi. To widok z mojej łazienki.



Przez to nie mogę skończyć z zabezpieczaniem roślin na rabatach, a bardzo bym chciała upchać liście do wora, nim mróz je uczyni sztywnymi i lodowatymi. Zwykle o tej porze nie mam problemu z znalezieniem w parku gałązek iglastych (leżących na ziemi, rzecz jasna) , teraz nie ma nic, bo i ani jednej wietrznej doby chyba od początku października.

Sikoreczki mnie za to odwiedzają.



Trzymajmy się - jakoś mus przetrwać tę paskudną porę roku.