Forum Ogrodnicze Oaza

Marlenka,nie mam pojęcia. Jak pisałam na początku pojemnik z siewkami strąciłam z parapetu i wszystko po upadku na podłogę zostało pomieszane. Pozbierałam, ale już bez znaczników. Także sama nie wiem.

Dzisiejsze zbiory.
Po lewej to co zostało z gruntu ( jakie olbrzymy musiałam wyrzucać, bo zainfekowane ZZ ) plus koktajlówki, po prawej kropla tego co dojrzewa w foliaku.



Co do przechowywania pomidorów w lodówce to dla mnie jest to profanacja podobna do trzymania w niej wina ze szczepu Saperavi.
Tego się nie da jeść i pić.
Pomidory przechowuję w piwnicy ( zawsze 16 stopni) i staram się zjadać całe.

To coś z lewej, a'la banan, to chyba nie pomidory?

Było sadzić pomidory
Pomidorowe schody - plon z 45 krzaczków. Czwartek, piątek zamierzam obrać wszystkie zapalone, przed kolejną "porą monsunową". Pogoda u mnie paskudna, wilgoć od rana do wieczora, a nocą b. silna rosa, codziennie burze i nawalny deszcz.


I olbrzymy, za którymi nie przepadam, ale wszyscy pokazują, to ja też. Waga od 776 g do 992 g: Tołstuszka, Bawole Serce Kasencji, K/68, Zurab Kuhnabidze

Alu się ciesz z plonów, ja zebrałem 4kg a jak zbiorę 10kg będzie maks. W wekend jadę kupić ponad 50kg gdzieś. Rok temu zebrałem ponad 150kg a w tym 10kg.

del wrote: Tomku, to cukinia Rugosa. Bardzo fajna, ale jak przerośnie, to obierać trzeba siekierą

KaLo wrote: Właśnie Ona postawiła ultimatum , ale o jajkach jakoś dziwnie milczała .

A tak na poważnie sezon chyba szybko się skończy . Pomidory stały , dojrzewały pomału i nagle praktycznie zaczęły dojrzewać jednocześnie . Parę krzaków już wyrwałem z braku pomidorów .Zostaną samosiejki które mają jeszcze zielone pomidorki , to trochę przedłuży sezon . Moim zdaniem tegoroczny sezon zaliczam za udany obyło się bez królowej .

del wrote:
Tak jak Marlena napisała, to cukinia Rugosa Friulana ( cukinia brodawkowa), jedna z lepszych cukinii jak dla mnie.
Smaczna, chrupka, nie ciapcieje w potrawach.
Nie obiera się jej że skórki!
Niestety nie może przerosnąć, bo potem tylko na nasiona się nadaje.
Mnie udało się w tym sezonie doczekać 8 okazów " na nasiona"

Ale te dwie są idealne ( test paznokciem po skórce) i dzisiaj skończą w kurczaku po meksykańsku, razem z zerwaną papryką i pomidorami.

Jest idealna jak korniszony w occie.
Jeśli ktoś nie miał - polecam.

Alu bardzo mi się podobają Twoje pomidorowe schody
Marzę o takich
Narazie muszę jeszcze poczekać, może do przyszłego sezonu???

Piękne zbiory , u mnie coś tam też coś tam się dzieje ale nie za dużo.



Dłubanie nasion z każdej odmiany później soki.
Jeden u mnie w tym roku na pierwszym miejscu to Hoy Delicious. Niewyobrażalnie słodki, gładki ,same mięso. W życiu chyba tak słodkiego pomidora nie jadłam.Jak by ktoś cukrem posypal . Krzak wysoki ,silny. Owoców
o mam niestety tylko 4 reszta kwiatów albo orysk mi załatwił albo szara pleśń. W każdym bądź razie na przyszły róż z pewnością trafił znów. Nasion nie wiele pozyskalam bo ich prawie nie ma. Wszystkie takie giganty rosną a ten okaz jeden z mniejszych
Hoy Delicious


Kolejnym miłym odkryciem pod względem smakowymi,plenności i w sumie bezproblemowym to
Polish Giant. Owoców dość sporo na gronie ,250 400 i wszystkie ładnie wiążą. Nasionek sporo ,mięska sporo. Wysoki ,dość plenny.
Polish Giant




Nie Jestem zadowolona ogólnie z sezonu. Był bardzo ciężki dla mnie jak i pewnie dla większości. Pogoda ,choroby ciągle coś. Nawet ciężko opisać plenność ,kiedy zaczynają dojrzewać , rok temu nie sprzyja. W życiu tyle chemi nie wylałam co w tym roku. Cieszę i tak z tego co mam bo mogło być gorzej. Przyszły sezon będzie lepszym

Likwiduję pomidory rosnące w gruncie. Ostatnie dwie noce były z temp.8 i 10 stopni.Od jutra zapowiadane są opady deszczu,które mają być przez tydzień. Zerwałam dzisiaj 1/4 lekko dojrzałych, część już rozłożyłam, a 4 skrzyneczki czekają na miejsce,które muszę zorganizować.W tym roku prawie wszystkie duże pomidory maja pęknięcia przy szypułkach.
Nasiona z odmiam,które zaplanowałam na następny sezon susza się.

Ja myślę że moje nie przetrwają chyba dwóch tygodni. Ledwo zrobiło się ciepło a już mówią o dużym ochłodzeniu. Na Kaszubach ten rok był bardzo zimny. Zimna ciemna wiosna ,długo zimne noce ,w czerwcu nawet po 7/8 st lipiec cały zimny i deszczowy. Teraz od półtora tygodnia w miarę ciepło i słonecznie . A za chwilę znów zimno. Pomidory długo wisiały zielone,cięgle szara i królowa witały. Ledwo zaczął się u mnie sezon a czuje że za chwilę wszytko się rypnie
Właśnie suszę nasiona, może i nie wygląda to estetycznie ale przynajmiej zajmuje mało miejsca suszenie nasion u mnie zdaje świetnie egzamin ręcznik kuchenny ale też duży z biedronki. Nie rwie się tak i ładnie odklejają się nasiona. Nie śmiać się proszę

To są i schody, kanapy i stoły pomidorowe

Beatko ta cukinia tylko taka cienka rośnie czy tylko dlatego taka jest bo młoda? Posadziłam ją ale warunki w tym roku miałam trudne, musiałam ją dwa razy przesadzać i teraz rośnie w donicy ale mam tylko jeden owocek taki cienki i jest już bardzo twardy bo stary. Więcej nic nie wiąże.

Ja suszę na pokrywkach plastikowych, odchodzą bez problemu i w razie czego mogę kłaść trochę zachodząc jedne na drugie

Emilio to trochę ryzykowne wg mnie. Każde przypadkowe dotknięcie takich pokrywek i katastrofa nasienna gotowa. Mogą łatwo się zmieszać ze sobą wtedy

sprawdzone
one tak leciutko przywierają do plastiku, zdmuchnąć się nie da
a w razie katastrofy wolę wyrzucić niż dręczyć się co to może być
Mam też już popakowane do papierowych torebek i te ze zdjęcia tez już najwyższa pora spakować bo kolejne odmiany trzeba przygotować do suszenia

jagodka27 wrote:
Nie rośnie cienka, te stare to prawdziwe grubasy.
Cienkie są młode z miękką skórką.
Może w donicy trzeba mocniej zasilać.