Forum Ogrodnicze Oaza

Czy ktoś spotkał się z kiełkująca czekista od środka kolejny pomidor z kiełkującymi nasionami w środku?

Sezon główny 2023 zakończony . Niestety na krzakach pojawiła królowa więc poszły wszystkie krzaki pod topór . Ale na szczęście wcześniej zebrałem nasionka , a do podjedzenia zostało parę krzaków samosiejek , które już też dojrzewają .

Lulu wrote: To nie kwestia odmiany tylko spełnionych warunków potrzebnych do kiełkowania, czyli ciepło i wilgotno w mocno dojrzałym/ przejrzałym pomidorze.
Gdy maleje ilość hormonu (zdaje się gibereliny) zapobiegającego kiełkowaniu.
Taki pomidor nie jest szkodliwy, tylko mało smaczny.

Tylko te mi tak robią. A przejrzałe nie były . Nie leżakowały w domu a na krzaku wiszą tak jak wszystkie. W dotyku twarde:lol: heh temu było moje zdziwienie w każdym kiełki.

W jednej części tunelu posadzilam pomidory wysoko rosnące/nie do końca mi się to udalo/





W drugiej części trochę niższe




W jednej i drugiej pomidory rosną bez zarzutu/w foli nie robiłam oprysku/.Powinnam oderwać trochę lisci,ale ciągle jest coś pilniejszego.
Od wczoraj pomidory oddaję rodzinie i znajomym.Sobie zapasy mam chyba na 2 lata.

U mnie w końcu słoneczko to i kości wygrzałam . Cały dzień w ogrodzie . Na koniec została szklarnia bo zaniedbana z chwastami przez niepogodę. Coś tam na krzakach zostało piękne czuprynki zielone u góry

Moje w gruncie jeszcze stoją. Wyglądają niezbyt atrakcyjnie, ale nie muszę jeszcze zrywać wszystkich pomidorów i to mnie bardzo cieszy.
Japoński Krab


A tu jeszcze pomidorowo paprykowa grządka


Mam w tym roku tylko 20 krzaczków i uważam, że jak dla nas to jest w sam raz.

Moje grunciaki też się jakoś jeszcze trzymają. Z braku czasu trochę zaniedbane. Dostały w tym sezonie jeden oprysk ponad miesiąc temu, bo zauważyłam pojedyncze liście zz. Ridomil zatrzymał chorobę i żyją do dziś.




Mam pytanie. Czy ktoś próbował siać Gourmansun z wydłubanych nasion? Jeśli tak, to czy powtarza cechy? Bo to F1, ale mnie kusi spróbować.

Pomidorka kupiłaś czy to twój zbiór?
Myślę że można spróbować posiać i się okaże czy zachowa cechy. A może już ktoś próbował i się odezwie

Nasiennik K-37. Super pomidorek !.

Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w uprawie polowej pomidorów wiotkolodygowych? Chodzi głównie o mniejszy nakład pracy i zbiór na przetwory.

Chyba sposób nie na nasz klimat, będą gniły od ziemi i nie wiem co z żarłocznym nudystami

Babcia Ala wrote: aż oplulam.sie kawą

mymysteryy wrote:
Witaj,

zrobiłem eksperyment z pięcioma sadzonkami –

1. Jest zadziwiająco słabe zróżnicowanie między owocami z obserwowanych krzewów.

2. Jest zadziwiająca progresja barwy przy dojrzewaniu od jasno żółtej, poprzez ciemno żółtą z czerwonym prążkowaniem, aż po niemal szkarłatną czerwień na samym końcu.





3. Jest obniżone plonowanie i relatywnie późne dojrzewanie owoców, czyli negatywne pogłębienie się cech obserwowanych u egzemplarzy F1, które też są nie za plenne i nie za wczesne.

4. Jest drastycznie mniejszy rozmiar samych owoców w porównaniu z oryginalnymi, przy czym miąższ jest długo o twardej, zbitej konsystencji.





5. Pewnym plusem pozostaje ciekawy, bardzo dobry, nieco marchewkowy w słodyczy smak, zwłaszcza gdy owoc poleży i zmięknie. Tak więc, jest zachowany walor smakowy, choć w nieco innej odsłonie.

6. Jest ciekawa zrazikowa budowa tego zbitego miąższu. W ramach tego są wydłużone jasne struktury. Nasion zazwyczaj mało lub w niektórych egzemplarzach prawie nic.





Podsumowałbym, że to forma zdegenerowana oryginału. Trochę jak owoce jabłoni szlachetnej, kontra jej zdziczałe jabłuszka.

Dużo chętniej nabyłbym prawdziwe nasiona, ale jak zapewne wiesz pakowane są po jakieś 250 szt. za kilkaset złotych i tylko producenci-handlowcy je nabywają. W innym wypadku jakiś np. Oazowy Świstaczek musiałby zebrać pieniądze od chętnych udziałowców i nabyć taki produkt dla kilkunastu osób. Ale nawet, gdyby teoretycznie zechciał, to pewnie w ramach np. targu byłoby to nielegalne. Jak załatwisz pomyślnie sprawę z targową Świstaczką, to mogę przygotować dla Ciebie już swoje gotowe F3-ki, bo trudno przewidzieć, co może być z tego dalej.

Jak ludzie opisują rozszczep cech krzyżówek to podają, że np. jeden wyszedł im pomidor czerwony, a drugi żółty. Tutaj niemal wszystkie są zbliżone i skarlałe. Może to jakieś GMO?

jagodka27 wrote: Kupiłam jeden owoc na targu.

Pawle, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Miał poczekać do jutrzejszego śniadania, ale Twój opis skłonił mnie do natychmiastowej degustacji. W smaku rzeczywiście słodziutki. A że lubię słodkie, to dla mnie plus. Niektórym myślę, że może jednak trochę to przeszkadzać, że za mało wyrazisty, za mało pomidorowy. Dużym plusem jest miękka skórka. W ogóle nie przeszkadza w jedzeniu. To tyle jeśli chodzi o oryginał. Myślę, że pokuszę się o próby na kolejnych pokoleniach.
Wielkość taka jak na fotce poniżej (zapomniałam zważyć przed zjedzeniem ) Sprzedawca miał różne, większe i mniejsze, ja wybrałam średni.



Nasion miał dosyć sporo



I fajne wzorki w przekroju

mymysteryy wrote:
Bo to są piękne wzorki wersji jeszcze „niezdegenerowanej”.


U mnie zaś sąsiadka kupuje rokrocznie przez Internet od profesjonalnego hodowcy szalenie jak dla mnie drogie sadzonki pomidorów, nierzadko szczepionych. Rok temu dała mi owoc z krzewu F1 z nasionami F2. Wysadziłem właśnie takie nasiona i dochowałem się opisanych owoców z nasionami F3.

Może Agnieszka [Szczypiorek] coś dopowie, bo bawiła się w tym roku w to samo, co ja, tylko z większym rozmachem. Chyba muszę dodać, że niestety, bo jednak efekt końcowy pupy nie urywa.


Ponieważ podoba mi się wizualnie „Czarne Serce Ameryki”, ale nie zachwycił mnie jego smak, to przeniosłem na niego w tym sezonie pyłek tego paskowanego pomidorka. Upyliło się i mam też teraz inne nasionka do dalszego eksperymentu, w nadziei, że się jednak udało pokrzyżować, a co ważniejsze, że może udało przenieść trochę lepszego smaku.

W tym sezonie zachwycił mnie natomiast „Ruby Suprise”. Jeśli ktoś z Was, na tej podstawie, potrafi wskazać, co jeszcze w związku z tym może mi bardzo zasmakować, to chętnie przyjmę wszelkie sugestie.

Podstawą jest tylko kształt, bo tego pomidora nie znam, ale czy jadłeś kiedyś Czornoje Sierdce s Nosikom ot Borisovny lub Alsu lub K/90?
Paweł podaj nazwę bardziej popularnego pomidora, który Ci smakuje, żebym miała orientację co Ci szczególnie smakuje, będę myśleć

Chiarodiluna wrote: Próbowałeś Ananas Noire? Jeden z moich ulubionych i mam go w każdym sezonie. Słodki z lekką nutą kwasku.





Ruby Suprise uprawiałam w 2016 i dokładnie nie pamiętam, ale chyba wyglądał trochę inaczej niż na Twojej fotce.