Forum Ogrodnicze Oaza

Z okazji dnia zwierzaka opiszę Wam ostatnią (bo mamy więcej) historyjkę, jaka się nam przydarzyła z naszym psiakiem, czyli Mango
Mango, pod naszą nieobecność późnym popołudniem wykradła z niedomkniętej szafki czekoladę 95% o objętości 125 gramów i całą (bez jednej kostki) zjadła Wystraszeni, zawieźliśmy ją do Weterynarza, gdzie dostała pooperacyjne znieczulenie na wywołanie wymiotów i spokojne przeczekanie nocy. Ale... oprócz rozjeżdżających się tylnych łap i długiego snu, innych objawów nie było. Rano była gotowa na spacer. Taką mamy księżniczkę
Wołam ją, ażeby tu spojrzała, ale nie chce

Ha ha, czyżby śliczna Mango miała jakieś beaglowe geny?

Moje takie numery wykonywały nie raz, głównie, jak wszystkie byłyśmy młodsze - bo ja z wiekiem trochę zmądrzałam w tym sensie, że umiejętniej zapobiegam podobnym kradzieżom. Ale nie zawsze. Kilka lat temu moje suki wlazły do pokoju zajmowanego przez włoskiego gościa ( drzwi do pokoju były zamknięte, ale nie balkonowe, także wychodzące na balkon drzwi mojej sypialni stały otworem). Nie wiem która - stawiam na Lutnię - otworzyła zamek torebki gościa, wyciągnęła czekoladę i zjadła. Nie wiem która, bo żadna nie wykazywała oznak chorobowych. Tak więc dla średniej wielkości psa tabliczka, nawet 80% kakao, nie jest dawką bezpośrednio zagrażającą zdrowiu i życiu. Chyba lekko spanikowałaś, Ireno.

Oczywiście nie polecam karmienia czekoladą, ale cóż, my ludzie też bywamy uzależnieni od używek...

Nadal ponurawo, naszło więcej chmur, chłodno.

Zimno.W nocy deszcz,silne wietrzysko,grzmoty.W ciągu dnia temperatura nie przekroczyła 15 stopni.Niebo zachmurzone, zimny,silny wiatr.







Byłam dzisiaj w lesie.Zastanawiam się-suszyć,czy marynowac?





Mój najgrzeczniejszy,najmądrzejszy przyjaciel FIGO.

Poranek przywitał temperaturą 12,6*C o godz.6 15.O godz.7 30 pry gruncie termo etr samochodowy wskazywał 10,0*.Podwiewa spokojny wiaterek.W powietrzu czuć wilgoć.Jest mocno chłodno.Słoneczko niziutko próbuje się przedostać i trochę ogrzać atmosferę.Czas przygotowywać się do wysadzeń cebuli i czosnku.

12'C, ciągle pada. Udało się przygotować ziemię pod czosnek.

Miłego dnia

Dzisiaj rano w Życinach, czyli tam gdzie jestem, było 6*. W lesie trochę mi było zimno w ręce, ale co tam
To tylko prawdziwki, inne się nie załapały


Teraz jest w miarę ciepło, ale bardzo wieje. Trzeba zaliczyć ostatni spacer do lasu, a jutro do domu.
Dalej nie myślę o warzywniku

Pogoda łaskawa, ale nieprzyjemny dość silny i porywisty wiatr z zachodu.



Czemu nikt mnie nie uprzedził, że one rosną jak drzewa, zarosły mi warzywnik Ten rośnie na środku ciągu komunikacyjnego wiodącego przez mój warzywnik, muszę biegać okrężną drogą.

Kilka lat temu nieopatrznie posiałam kosmosy w warzywniku. Fakt, wyglądały pięknie, ale ich imponujące rozmiary i miliony siewek spowodowały, że zaczęłam traktować je jak chwasty. Gdybym tylko pozwoliła, opanowalyby cały warzywnik.

Co do pogody, jesień pełną gębą. Wiatr, deszcz, na termometrze zaledwie 15°.
Kolejne dni jeszcze chłodniejsze, z jeszcze silniejszym wiatrem.
Od jutra planuję opróżniać warzywnik.
Jarmuż zostaje


Spokojnej nocy

Na Dolnym Śląsku deszczu chyba nigdzie nie dają, za to wiatr tak, wysuszał resztki wilgoci.Jesień poczyna sobie coraz śmielej.



W górach dzień zaczął się nawet dość pogodnie, potem coraz więcej chmur - do pierwszej, gdy wyjechałam do Wrocławia. A w miejskim ogrodzie porozrzucane plastikowe doniczki, poprzewracane dalie... I sucho, bardzo sucho. Dziś tylko pobieżnie obejrzałam ogród, jutro czeka mnie trochę pracy.
Różnica temperatur między dwoma ogrodami spora. co najmniej 5 stopni. We Wrocławiu dość ciepło, uwzględniając datę i porę dnia - 14 stopni na zaokiennym termometrze.
Dobrej nocy!

Poranek był chłodny z temperaturą 13,4*C,na balkonie.Przy gruncie było 10,6*.Jest słońce choć momentami znika za siwymi chmurami.Nie ma wiatru.W nocy trochę pokropiło tsk ok.1l/m2.Pod krzakami suchutko.Grzybkó niestety nie ma.

już zerwana

Na niebie słoneczko ,wieje lekki wiaterek .
Rano było zimno teraz temperatura 18 w lekkim cieniu na parapecie .
Leniwy dzień dzisiaj
Dobrego weekendu wszystkim życzę .
Big Purple
Wczoraj ,piękny zapach

PS Jagódko ,dziękuję w wątku ,rozpoznawania róż
odpisałem Tobie

image host
EB Tide

We Wrocławiu zachmurzyło się i ciśnienie chyba mocno leci w dół.
Nad ranem symbolicznie pokropiło, potem się przejaśniło pięknie, a teraz pogoda się namyśla - iść w stronę jesieni czy lata?

Józek pokazuje ostatnio niezwykle dekoracyjne papryczki, to i ja:

Bishop's Crown, z nasion od Ali.



Spokojnego wieczoru!

Zdeformowany wir arktyczny. Jeśli ta deformacja przesunie się z Grenlandii na Europę, będziemy mieć wczesną zimę.

Całą noc wiało i wieje dalej. Jedynie dobrze, że nie pada.

Miłego weekendu

Południe też wietrzne. 14 stopni, słońca brak.
Noc z nd na poniedziałek ma być zimna, możliwy przymrozek. W szklarni mam pomidory, bakłażany i papryki.
Co z tym robić? Zebrać to wszystko?
Czy te bakłażany podciąć i przesadzić do doniczki, schować na tęjedną noc? Papryczki przynajmniej te najlepsze krzaczku to samo?
A pomidory nie wiem... Za dużo tego. Nie do ogarnięcia. Mogę rozdać sąsiadom albo zostawić, co ma być to będzie. Nie wiem co robić...

Celinko, nie przesadzaj bakłażanów, bo nic z nich już mieć nie będziesz. Nie masz jakiej wielkiej plandeki rolniczej, żeby foliak nakryć z góry? Albo wstaw jakieś ogrzewanie do foliaka, coś co najtaniej Cię wyjdzie, niech się załączy koło 24-tej i grzeje do rana. Pomidory - duże owoce obierz, rozłóż jedną warstwą w piwnicy, jak masz pomidorów pod dostatkiem, zawsze zdążysz później rozdać. To ma być tylko jedna noc, ja mam wszystko w gruncie
Pan meteorolog na ICM-ie twierdził, że przymrozki nam nie grożą, dotyczą Litwy, Łotwy, Estonii i Skandynawii, ale Niemiec uparcie pokazuje 2^o, więc przy gruncie może przejść przez zero w dół.

W nocy padało .
Teraz wieje silny wiatr .
Chłodno ,ale nie zimno .
Dobrego weekendu wszystkim życzę
Kwitną sobie w przyjaźni po obydwu stronach kratki .

Dalia w donicy ma się nadzwyczaj dobrze .

We Wrocławiu mieliśmy ładny poranek, również po drodze w Karkonosze słonko, do południa takie widoki:



Teraz znowu przypałętał się porywisty wicher, nawiała chmur...Podobno ma padać, również jutro. Cóż, przyda się, bo młode hortensje przypominają suszki, azalie również smętnie zwieszają listki.

Miłego sobotniego popołudnia i korzystnej pogody!