Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie marne +5'C i ciągle pada.
A miałem dzisiaj zakończyć sezon pomidorowy

Miłego weekendu

U mnie trochę cieplej, całe 8°
Od wczoraj pada.
Według prognoz w ciągu dnia temperatura ma wzrosnąć do 18. Zobaczymy.
W ogrodzie pewnie wiele nie zdziałam, ale zw to w chałupie(końcówka wykańczania jakkolwiek to brzmi) roboty co nie miara. Nudzić na pewno się nie będę

Udanego weekendu

No to można powiedzieć, że u mnie upał, bo na termometrze aż 17* Musiałam drugi raz spojżeć, bo nie mogłam uwierzyć. Deszczu brak. Liczę, że będzie dzisiaj udany dzień w ogrodzie

renmanka wrote:
W bani już niestety sucho, bo dzisiaj przykrywamy na zimę. Winko na tarasie i grilla planujemy sobie na dzisiaj . Wczoraj byliśmy na imprezie. Teściowa skończyła 86 lat.

Udanego, spokojnego dnia

6* ,nie pada ale niebo całkowicie zakryte chmurami. Wiatr ucichł.

To u mnie średnio, przed świtem 11 stopni. W głębokim cieniu zbocza. Sąsiedzi po drugiej stronie mają tak:



Cieszmy się resztkami ciepła, jutro podobno ma lać wiadrami,przynajmniej i w górach i we Wrocławiu.

Zimno ,mokro ,padało Tylko 11
Nie widać słoneczka .
Dobrego weekendu
Rozalio piękna rabata
Wspomnienie lata .

Jesień.

Pogoda się nie zmienia, ale właśnie miałem za oknem odwiedziny

U mnie od wczoraj temperatura wyrównana - na zewnątrz 21^oC i w środku 21^oC. W nocy dmuchało, oj dmuchało, dużo doniczek postrącanych i poprzewracanych . Teraz wiatr trochę się uspokoił, ale pochmurno, Niemiec obiecuje przebłyski słońca. Najgorsze w infekcji mam za sobą, kaszel już mokry, idę wyciągać selery, bo nie wiem czy mi coś zostało, mam taką ilość myszy jak u przysłowiowego Popiela.

U mnie popadało, ale ziemia jest wilgotna tylko w warstwie ok. 5cm, dalej jest sucho. Dziś wykopałem część dalii, pomidory i papryki muszą poczekać.

W Gdańsku przestało lać,ale chmury dalej całkowicie zasłaniają niebo. Temperatura wzrosła aż do 8 stopni. Czy z wykopaniem dalii muszę czekać aż do pierwszych przymrozków?

Nie musisz czekać, możesz wykopać.

Dzisiaj nie pada, dzisiaj leje. Nawet wieczorem dostałam ostrzeżenie przed możliwością poddtopień.
Lać ma jeszcze przez kilka najbliższych godzin. Później ma już tylko padać.
Mam nadzieję, że nadmiar wody nie zaszkodzi marchewkom i daliom, których jeszcze nie zdążyłam wykopać

Dobrej niedzieli

Wczoraj było pięknie. Cieplutko, słonecznie i bezwietrznie. Wydawać by się mogło, że to idealna pogoda do pracy w ogrodzie. Jednak chyba tylko w lecie Do obiadu jakoś nam szło. Bania ogarnięta i zabezpieczona. Trochę posprzątane. Robiliśmy to jednak jakby pod przymusem, a po obiedzie padliśmy i nie zrobiliśmy już nic Grilla i winka nie było, bo nam się normalnie nie chciało, zero mocy. Poszliśmy spać już przed dziesiątą
Dzisiaj dalej jest ciepło, ale pada deszcz.
Spokojnej niedzieli i niech moc będzie z Wami i z nami też

Wczoraj pełne lato i udało mi się przenieść namiot poliwęglanowy na nowe miejsce.W nocy ok.godz.3 zaczęło padać i słychac było dalekie grzmienia.Spadło ok.10 l wody.Był moment potężnego deszczu ale krótko.Dobrze,że nie wiało.Teraz jest pełne zachmurzenie,lekkie przemglenia powietrza i zaczyna podwiewać.Wszystkim życzę spokojnej niedzieli.

tak było wczoraj

Oczywiście, że można wykopać nawet kwitnące dalie - tylko dlaczego?

Dziś jest kompletnym przeciwieństwem wczoraj, do tej pory czarno jak w katakumbach. Padało w nocy, teraz chwila przerwy, w prognozie ulewy. Zdjęcie robione w trybie nocnym:



Tyle, że relatywnie ciepło, teraz 13 stopni.
A we Wrocławiu podobno ma lać wiadrami, może Józek lub Ela się odezwą, czy okolic Wrocławia nie podtapia.

Edit: musiałam pisać równolegle z Józkiem, dzięki za wiadomości.

Wczoraj słonecznie było południu, przyjemnie spędzało się dzień na dworze, a na wieczór pokazała się gęsta mgła , w dodatku prądu nie było przez 5 godzin do 20. W nocy przebudziłem się usłyszawszy stukot uderzającego deszczu o dach, lało niemiłosiernie, długo takiego deszczu nie było u nas chyba od lipca. Woda nie zdążyła do rana wsiąknąć, a deszcz nadal nie ustępuje . Na wybiegu kur będzie spore bajoro i błoto , a kury stoją pod daszkiem, nawet nie mają odwagi wychylić dzioba dalej .
Miłej niedzieli z forum i nie tylko

Dzień dobry w niedzielę

Włocławek deszczowy, szaro - bury Klucze dzikich gęsi nieuchronnie przypominają, że lato nas pożegnało. Od wczoraj nawet ciepło - 15-18 stopni, dziś za oknem plucha, mokro i jakoś tak mało zachęcająco do wyjścia
Żeby Wam osłodzić ten szary dzień zostawiam do niedzielnej kawki

JaNina wrote:
A ja właśnie wczoraj myślałam o tym, że przy tych moich kilkuletnich perypetiach zdrowotnych 21^oC, to idealna temperatura dla mnie do pracy. Powyżej tej temperatury nie daję rady na słońcu, nawet we wrześniu czułam się na słońcu po prostu źle.
Leje od 23.00, mocno dolało, ma padać do ok. 12-tej. U nas stale było w zadarnionych miejscach, pod iglastymi drzewami i pod brzozami, sucho. Każdy poprzedni deszcz ziemia wsysała, teraz chyba na jakiś czas będzie dobrze. Nie wiem czy grzyby się pojawią, bo chyba już jest zbyt późno.




Ze starszych mojej rodziny zostałam już tylko ja, nie ma babć, dziadków, mamy i ojca, a teraz nie ma już mojego brata. Teraz kolej na mnie, kiedy, któż to wie.