Forum Ogrodnicze Oaza

Pomidory docelowo w szklarni Walka o swiatło słoneczne niestety trwa W przyszłym roku planuje zagospodarowac zachodnią sciane szklarni dla winogron bo ciezko sie prowadzi na suficie

Koza ma zamontowany wentylator. Dodatkowo mam 2 wiatraki na suficie

W tym roku dałem się podpuścić prognozom pogody, że niby wiosna jest o 3 tygodnie wcześniej, że pewnie nie będzie zimnych ogrodników.
Jako że nie mamy tunelu foliowego ani szklarni na działce wszystkie warzywa rosną w odkrytym gruncie. Pomidory i paprykę normalnie siałem
na przełomie marca i kwietnia, do 5 kwietnia. W tym roku posiałem pomidory w trzech terminach, paprykę w dwóch. Trochę wymuszone następne
terminy, bo nie wszystkie odmiany chciały wschodzić w pierwszym terminie. Siew 21.03.2024 / wschody 27/29.03.2024, siew 30.03.2024/wschody 5/6.04.2024, siew 9.04.2024/wschody 15/16.04.2024
Najbardziej oporne były odmiany pomidorów Zelandia, K/37, Zakopane, wzeszły dopiero w 3 terminie.
I w tej chwili mam jeszcze w domu na balkonie a do gruntu pójdą we wtorek.

Bobka wrote:
Mam 30 odmian wszystkie odmiany z forum , uprawiam każdego roku nowe . Co do listy przepraszam
ale nie mogę dodać pliku , Mam plik na ekranie głównym ale nie potrafię go wstawić . Chyba jest źle zapisany .

Zrób zrzut ekranu i wstaw zdjęcie - ewentualnie przytnij to co niepotrzebne

Dzień dobry w ten piękny słoneczny, choć u mnie rześki poranek.Dzis rozpoczynam pierwszy dzień urlopu, który w całości wykorzystam na przygotowania dzialek do wysadzenia.

Pomidory siałam w większości 24 marca i jak na to jak mało czasu poświęcałam rozsadzie to jestem zadowolona. Raz tylko zasilalam kristalonem. Może w końcówce tygodnia uda mi się rozpocząć wysadzanie. W ciągu dnia sadzonki stoją na balkonie, na noc już też zostawiałam. Ale po majówce zrobiło się zimno więc nie ma co ryzykować, zwłaszcza że na 9 piętrze wiatr szaleje bardziej niż na dole.

Mój Megagroniasty spadł z niskiego parapetu na ziemię i złamał mi się wierzchołek, na szczęście przetrwało pierwsze grono, ale nie wiem jak postąpić z pomidorem. Z którego miejsca wyprowadzić nowy pęd? Czy może pobrać z niego wilka i zrobić dwa osobne krzaki, a stary zakończyć na jednym gronie ?

del wrote: W trakcie zrobiłem małe "udoskonalenie" - regulowane zawieszenie ledów - na łańcuszku
W następnym sezonie dorobię odbłyśniki i wyłączniki niezależne do każdej półki

Pomidory z pierwszego siania z 20 marca mogą iść już do gruntu:

Blondkopfchen
Wielmoża
Cytrynek Groniasty
Malinowy Smaczek
Polen
Aussie
Mazzarini
Jutrosz F1





Te z 3 kwietnia trochę odchorowały pikowanie i nadganiają. Myślę, że za tydzień, półtora, podrosną na tyle, że też je wysadzę.

Koperkowy ładnie rośnie. Wcześniej zrobiłam rozsadę wierzchołkową i dzięki temu mam cztery sadzonki, jeden koperkowy pójdzie do wiadra.



Mam trzy Jolki, miało być więcej, ale były pomylone nasiona. Muszą jeszcze podrosnąć w doniczkach.

leszek0921 wrote:

Ewuniu super ,a tak się martwiłaŚ.
Znów z przyjemnością powtórzę powiedzenie koleżanki forumowej stąd .
(...pomidora nie zabijesz ,możesz go tylko utopić )
Mogła by się odezwać ,bo do dziś to pamiętam i będę pamiętać .
Natomiast ,która to tutaj mówiła za skarby nie pamiętam .

del wrote: po 10 dniach się zameldowały, można wieszać

Wczoraj posadziłam prawie wszystkie pomidory do gruntu. Zostało sześć maluchów maruderów.

Odmiany na ten sezon -

BAWOLE SERCE
BLACK PRINCE
FAWORYT
MARMADE
NN MIREK19
OŻAROWSKI ZŁOTY
RED PEAR
ROSAMUNDA
VIAGRA - dla zięcia
YELLOW PEARSHAPED - dla wnuczek

Jeszcze tylko zawiesić na pomidorach tyvki/znaczniki i jutro lub pojutrze wyjazd na działkę

Mirek a czy zięć nie obrazi się za tę Viagrę?

1/ On nie czyta forum "Oaza"
2/ Ma poczucie humoru
3/ Córka się nie skarży... jeszcze
W ostateczności wszystko zostaje w rodzinie

Na moich miejskich parapetach i w pojogurtowych transporterach robi się „nerwowo”. Weekendowe tylko wyjazdy do ogrodu zmuszają mnie do utrzymywania tamtejszej szklarni stale otwartej, a noce jakoby ciągle bardzo zimne. Zostawiłem więc tylko mały „zwiad”. Może całkiem nie zsinieje od tych nocnych wątpliwych przyjemności. Szykuje się jednak w najbliższy weekend na główny transport i ostateczne wysadzanie. W paprykach tożsama sytuacja.