Forum Ogrodnicze Oaza

W nocy padało dość mocno.Poranek rozoczął się w pełnym zachmurzeniu.Trochę mocniej powiewał wiaterek.Ok.godz 11 30 zaświeciło słoneczko i już było cieplej,choć podgrzewało z przerwami.Póżniej lekko pokropiło i słońca już nie ma.Teraz trochę mocniej wieje.Termometr wskazuje +12,6*.Spokojnego weekendu życzę wszystkim ogrodnikom i"ogrodniko".

Dziś jest u mnie 9* czyli lekkie ochłodzenie po tygodniu +12-14*
W ogródku poruszenie, co rusz pojawia się nowe zapowiadając nadejście wiosny

Aby czasami nie wpaść na genialny pomysł: prac w gródku (profilaktyka po ubiegłorocznym szaleństwie lutowym zakończonym przeziębieniem ) - wymyślam sobie zajęcia domowe. Dziś na palecie zagospodarowanie czosnku - to co mi zostało obieram - część będzie zamrożona (super patent), część wysuszę (zmielony będzie dodatkiem do mieszanek ziołowych)

Wczoraj było tak pięknie, że rozsadę sałaty, kapust i kalarepek wystawiłam na balkon - spędziły tam noc i cały dzień. Dziś w nocy ma być minusik mały więc kuwetki pójdą do domu. Dziś pracowita sobota na działce - grabienie, cięcie Wiosna już jest:






Na zdjęciu brudne ręce, ale ja tak lubię poczuć ziemię za paznokciami

Dzień dobry niedzielnie!
Trochę jaśniej, niż wczoraj i słonko usiłuje przedrzeć się przez nieco pokawałkowane chmury.
Z drugiej strony niższa temperatura, o świcie ledwo +4, teraz o dwa stopnie więcej.
Ale wegetacja już ruszyła i chyba nic jej nie zatrzyma, co najwyżej spowolni.



Nie chodzi już o te kolorowe drobiazgi w moim ogrodzie. Wczoraj szłam kawałek główną ulicą mojej dzielnicy, dwupasmówką z rozdzielającym pasem zieleni. Na krzewach tam rosnących spore listeczki. Wezbrane pąki forsycji... Nie mówiąc o młodej trawie.

Poranek zachmurzony,termometr wskazywał +6,8*Podwiewał i dalej wieje chłłodny wiaterek.Od 3 godz.pokauje się słoneczko z małymi przerwami.Aktualna temperatura wynosi +14,9.W słoneczku i w namiocie jest ciepło.Na zewnątrz ogółnie jest chłodno.

Mój mikro ogrodek z rozsadami zostawiłam pod opieką męża.
Jestem daleko od domu w Krynicy Zdrój. Dzisiaj temp.miedzy 3 a 5 stopni. Dzień słoneczny, bezwietrzny.Widoki przepiękne.Wycieczka na Słowację-Wysokie Tatry zaliczona.

Znowu pada deszcz Wczoraj późnym wieczorem temperatura spadła do zera, ale dzisiaj nad ranem były 2* na plusie. Zaczęliśmy już łapać deszczówkę, bo patrząc na najnowsze prognozy, wielkich mrozów już chyba nie będzie. W tym tygodniu planuję pierwsze, niewielkie wysiewy. Nareszcie
Spokojnego dnia

Za oknem ,lekki przymrozek,niebo hm dziwne jakieś ,chociaż
słońce próbuje się wydostawać .O ładnie zaświeciło
Dobrego tygodnia wszystkim życzę .
Już niebawem zapachy

Pierwsze Joleczki się meldują

Janko, chyba tej wody szybko nazbieracie, w mojej prognozie leje codziennie.
W tej chwili niby przestało i w ołowianych chmurach nawet jaśniejsze miejsca - no, nie żeby od razu niebieskie, ale jasnoszare
Te chmury chyba sprawiły że nie było zapowiadanego nocnego spadku temperatury, a przynajmniej niezbyt wielki. O siódmej +5, teraz +7
Bobka wrote:
Taaa, niebawem, głupie pół roku.... A potem aż dwa trochę cieplejsze miesiące.

Wiem, marudzę.
To jeszcze napiszę: pierwszy pierwiosnek wiosny nie czyni.



Dobrego tygodnia, mimo to.

Aniu sadzić do doniczek ,będą szybciej
Tak już kwitł martagon

To był eksperyment w warunkach domowych ,taka ""pocieszka

U mnie zimno i pochmurno. Jeszcze nie pada. Trzeba się wybrać na działkę, przygotować stanowisko pod bób i groszek i zacząć ogarniać ten 'chwastogród'
A taką sprawiłam sobie wiosnę na parapecie



Jak przekwitną, dostaną miejscówkę w gruncie

Pomysł z liliową pocieszką super.

Edit 11:58 : Już pada. Przynajmniej na prawym brzegu Wisły.

Temperatura 2*C, pada drobny deszcz.

Niby 7 stopni na plusie, ale wiatr jest zimny i nic dzisiaj nie zrobię, a mam tyle roślin do przesadzania
Ale jest OK w tamtym roku śnieg leżał do pierwszych dni marca.

Nieprześcignione optymistki.



Ruszają:

Potwierdzam, pod Warszawą pada deszcz, zawiewa wiatr i jest paskudnie zimno. Rano było ok. 0, teraz +2. Kolejny dzień szaro-bury. Na dwór nie wyjdę, więc mam czas na przygotowanie ziemi, pojemników pod zasiew papryki

Papryczki Jimmy Nardello i Ramiro siane 7.02 wzeszły, trochę rachityczne, bo nie doświetlam, ale to próba i zobaczę co z nich będzie.



Pomidory też wzeszły, ale nie nadają się na razie do prezentacji

Miłego dnia

W nocy trochę przymroziło, ale nad ranem już było dużo cieplej. Teraz +8*C i kropi deszcz.
Ponuro.




Słoneczka wszystkim

Ale śliczny ptaszorek A jak blisko

Znowu wieje, a od czasu do czasu też leje , nic nie zrobię na zewnątrz, tak jak MARRY. Najgorzej, bo Niemiec cały taki tydzień zapowiada, a potem ochłodzenie.

Blisko, bo siedziałam z nim na tarasie po tym jak wleciał w szybę. Pilnowałam, aż odleci, żeby jakiś kot go nie zjadł. Całe szczęście odkąd karminiki mam przy samym oknie już nie zdarzają się trupy. Zwykle od razu odlatują. Ten wyjątkowo mocno walnął, aż go z kuchni usłyszałam. Ale pozbierał się po paru minutach i poleciał.
W tym roku gile wyjątkowo gromadnie odwiedzają moją stołówkę.