Forum Ogrodnicze Oaza

AniaR wrote:
No tak, jeszcze lepiej o 4-5 rano na przykład.
Aniu, "przerabiam temat" od nieomal ćwierćwiecza z dużą regularnością przemieszczając się trasą Wrocław-Sosnówka, z wariantami. Na pewno objechałam tą drogą kulę ziemską, przypuszczam, że więcej niż raz. Radykalne zwiększenie ruchu nastąpiło z oddaniem szybkiego połączenia z północną Polską, nie mówię już o Wielkopolanach czy Ślązakach, zawsze przyjeżdżających, teraz co któraś rejestracja to Zachodniopomorskie, a nawet Gdańsk. Cóż, jak wiadomo, gdzie jeden zyskuje, drugi zwykle jakoś traci. Zwłaszcza ktoś stojący jedną nogą w miejskim ogródku, drugą 120 km dalej, na obsadzonym zboczu górskim.
A propos miejskiego ogródka, niebo nad nim na krótką chwilę o świcie zaróżowiło się. Teraz zaś pokryte dość szczelnie chmurami. Tarasowy termometr wprawdzie od świtu wskazywał +3, lecz trawa była pobielona, czyli zimna ziemia nadal się nie ogrzała.
Ale raczej zimie już dziękujemy. Wczoraj widziałam pierwsze pszczoły.



Zdjęcie z wczoraj, dziś się pozamykały, niestety.

AniaR wrote:


Meldunek z Legnicy -
plusowa noc, aktualnie czujnik balkonowy pokazuje +5,7°C.
Niebo całkowicie zasnute chmurami, słabe powiewy wiatru, w prognozach brak opadów na dzisiaj.

Wszystko wskazuje na to, że niebawem czeka nas zwrot w pogodzie i całkowicie pożegnamy zimę. Pierwsza dekada marca ma przynieść bardzo wysokie temperatury, nierzadko przekraczające 15 st. C. W połączeniu z dużą ilością słońca sprawi to, że poczujemy prawdziwy podmuch wiosny.

Wyraźny spadek temperatury nadejdzie – i to tylko na "chwilę" – na początku wiosny meteorologicznej, czyli na początku marca. Na "chwilę", bo zaraz potem znów nastąpi wzrost temperatury i ma ona szansę zbliżyć się nawet do 20 stopni.
Marzec 2025 ma być znacznie cieplejszy od normy wieloletniej, z prawdopodobieństwem około 70-90 procent.
Wiosna 2025 w Polsce zapowiada się na wyjątkowo suchą, sytuacja pod względem suszy jest najgorsza w ostatnich 10 latach.
Optymizmem poleciało...

Udanego dnia !

Łatka wrote:
No nie śmiałam proponować tej pogańskiej godziny...

Mirek19 wrote:
No i znowu nie zakwitną nasze piękne sudeckie storczyki (obecnie: palczyki) bzowe (Dactylorhiza sambucina)...

Wielka szkoda, ostatnio rzeczywiście ich nie widuję, przypisywałam to głównie dewastacji pobliskich łąk.
Z drugiej strony bywając w maju w mojej ulubionej Umbrii widuję ich mnóstwo, zwłaszcza w niepodkaszanych gajach oliwnych. Zresztą zdjęcia gdzieś tam są, w moim wątku podróżniczym. A zimy są tam na pewno bezśnieżne, zaś deszcze mają zwykle charakter ulewny. No i sporo cieplej. Myślałam, że taki cieplejszy klimat im sprzyja.

Na temat: jakby jaśniej, słońce walczy, termometr na pompie mówi, że +10.

AniaR wrote: Aż musiałam sprawdzić.. i znam go, u nas na łąkach i koło bagien bardzo często go można spotkać Ups..Wasz stoplamek nie ma plamek, nasz ma, to inny
A w temacie - ciepło, wysiane sałaty stoją na zewnętrznym parapecie

Trzeci mglisty poranek. Aktualnie niewiel chmurek. Minimalny wiatr. 10 stopni powyżej zera.

Witajcie!
Dawno mnie nie było. Pozdrawiam starych znajomych , widzę też nowe osoby .
U mnie dziś wiosennie. Rano co prawda przymrozek, ale potem bardzo przyjemnie. Słoneczko co jakiś czas też wyglądało.
W ogródku roślinki powoli wyłażą. Trochę jestem zdziwiona, w tym roku wyjątkowo ich mało. Mam nadzieję, że cebulki nie zostały zeżarte



Najpierw tutaj zajrzałam, a teraz idę dalej buszować, bo podejrzewam, że u Ani to już kwitnienia krokusów w pełni (nawet w Tatrach już pojedyncze krokusiki kwitną)
Miłego wieczoru!

Widziałam dzisiaj w TV reklamę środka na alergię. Jak zaczynają się te reklamy to znaczy, że wiosna tuż tuż.
Rano był przymrozek, później pełnia słońca, później całkowite zachmurzenie i na koniec znowu się trochę przejaśniło. Było ciepło, więc zapachy z kominów się nie rozchodziły. Powycinałam trochę krzaków. Mam przygotowany niezły stosik do rozdrobnienia.
Znalazłam dzisiaj wschodzący szczypiorek


Spokojnej nocy.

Witam serdecznie z mokrej Jeleniej Góry: +3,5*C, wiatru brak, deszcz przestał padać: może jednak wychynie trochę optymizmu spod chmur? Kosom wilgoć nie straszna: drą się na całego.

Łatka wrote:
Myślę, że kilka czynników nakłada się na siebie: niewątpliwie brak wypasu/koszenia łąk, podsiewanie łąk i pastwisk innymi roślinami, niszczenie łąk kserotermicznych przez np. zalesianie, wieloletnia susza zmusza storczyki do zmiany stanowisk, na np. północne stoki. A, no i zapomniałam o czynniku ludzkim: np. na takim All-coś-tam-coś-tam - częste są oferty sprzedaży polskich storczyków z tzw. upraw własnych (???). Dlatego też "storczykowi ludzie" trzymają w tajemnicy stanowiska tych kwiatów, żeby żadna nędza nie poszła z łopatką i nie wykopała...

Klarkia25 wrote:
Zapewne masz na myśli palczyka szerokolistnego Dactylorhiza majalis Kwitnie troszkę później niż majowy, ale zwykle kwiatostany ma znacznie większe, a ich kolor rwie oko. Piękne są!

Pozdrawiam serdecznie

Noc z temperaturą około zera, teraz 3 na plusie i mocno zaciągnięte niebo z odorobiną mgły. Na słońce dziś nie liczę, ale jeśli będzie cieplej, to może coś się da w ogrodzie porobić.
A odnośnie Storczykowatych, to u mnie w pobliskim lesie rośnie sporo kruszczyków rdzawoczerwonych.




Miłego dnia

Pochmurno, temperatura 2 stopnie. Sennie i leniwie. A co tam! mam ferie, mogę sobie dziś poleniuchować
Miłego dnia!

U mnie cieplej, bo nad ranem było +4 na termometrze. Niebo zaciągnięte, ale słońce próbuje się przebić. Jeszcze trochę poczekam i pójdę się zakolegować z rozdrabniaczem
Spokojnego dnia.

U mnie też sporo cieplej i jakby wiosennie. Na spacery z psem mnie "ciągnie" wcześniej, to i więcej czasu wolnego sę zrobiło i zaczęłam już działać w ogrodzie. Ale jak to ja, zaczynam od metamorfozy grządek ozdobnych.

Noc na lekkim minusie,teraz delikatnie na plusie.
Słonecznie,ale słońce jakby za mgłą.
A na porannym spacerze po ogrodzie odkryłam


Udanej środy

Czuć oddech wiosny.
Słońce od rana ładuje energią moje przedszkole przy oknie. Noc na maleńkim plusie, zawiewa dość mocny wiatr, obecnie +3*.

Patrzę na zdjęcia Waszych kwiatów w ogrodach i trochę mi żal, bo u mnie wygląda to tak, jakby wielka stopa rozdeptała wszystko co siedzi w ziemi. Jest brzydko.

Wczoraj większość dnia bawiłam z rozsadzaniem koleusków i sianiem cebuli. Dobrze, że nasiona cebul są większe...
Dziś prace ogrodowe: przycinanie, porządkowanie i planowanie.

Jest super na dworze, pogoda świetna. Co chwilę wpadam do domu i zdejmuję kolejną bluzę, został krótki rękaw i kamizelka.







Dużo słońca.

O godz.6 30 termometr wskazywał 5,8* i 4,9*na plusie.Trochę pomżyło ale nie udało się nic nałapać deszczówki.Od godziny wwyszło słoneczko a termometr podskoczył do 16,4*w cieniu i w słońcu do 18,8*C.Pogoda spokojna nie ma wiatru.Na niebie sporo obłoków które momentami chowają słońce.Jest ciepło choć sporo wilgoci.W ogródku na razie nie można nic robić.Natępne nasionka pomidorów i papryki kiełkują więc praca w domu.

O świcie 5 na minusie.
Dzień piękny,słoneczny z temp.11 stopni na plusie.W kilku miejscach na działce leży jeszcze trochę śniegu.



Ostatnie dzisiaj promyki zachodzącego słońca.

Słońca to zazdroszczę, u mnie nie pojawia się od przedwczoraj.
W nocy dodatnia temperatura, kopiąc dołek pod piwonię nie natknęłam się już na kryształki lodu w ziemi. Teraz +10, można chodzić bez czapki . Ale buro. Dobrze, że choć pojawiają się takie rozweselacze:



Spokojnego popołudnia!