Forum Ogrodnicze Oaza

Na termometrze 3 stopnie. Słońce jest, ale takie przymglone. Bezwietrznie

Stosunkowo ciepła noc z minimalną temperaturą na poziomie +9,2°C.
O poranku niebo całkowicie zachmurzone, słońce próbuje przebić się przez chmury, słaby wiatr, fachowcy zapowiadają opady deszczu na dzisiaj.

Mimo, że mamy już początek wiosny, gdy zwykle powinno się robić coraz cieplej, koniec marca i początek kwietnia przyniosą zupełnie inny typ pogody. Temperatura zacznie spadać i pojawi się okres, gdy nawet w pełni dnia w większości kraju zobaczymy mniej niż 10 st. C, a nocami chwyci lekki mróz. Do tego pojawią się częstsze opady. O wkroczenie do Polski trwałej, ciepłej wiosny na razie będzie trudno mówić



Udanego dnia !

We Wrocławiu też mglisto i pochmurno, niestety, wczorajsze słoneczne szaleństwa powtórzą się może dopiero pojutrze. Natomiast noc relatywnie ciepła, obyło się bez okrywania, po 6.30 było już 7 stopni. I tak stoi.

To coś żółtego choć z rabatki, Sugar Dipped, słodki?

Dzień dobry z Jeleniej Góry Wczoraj niestety słońce szybko się zmęczyło i o poszło do innych miejscowości, jak czytam. Tu pozostały jeno chmury i mżawka: czyżby jednak to zaklinanie na życzenie Łatki coś dało?
Dzisiaj na termometrze +5,5*C, lekkie podmuchy wiatru i morze szarości na niebie: baaardzo wyrównane i jednostajne, ale nie najgrubsze, sądząc po kolorze...
Nimfa: kiedyś próbowałam z ananasem, ale wg innego przepisu: trzeba było odciąć piętkę z czupryną na jakieś 2 cm grubości od czuprynki, całość lekko podsuszyć (nie pamiętam ile to suszenie trwało: 1-3 dni, chyba nie dłużej ... pamiętam, że ta piętka to taka podsuszona była a na krawędziach podwijała się, ale pod tą podsuszoną warstwą pod czuprynką wciąż żywa i mięsista, jak połówka jabłka po dwóch dniach po rozkrojeniu). Dalej, to piętkę zakopać do wilgotnego piasku, założyć klosz/worek i czekać. Nie pamiętam, czy był to piasek czy jednak zwykła ziemia, ale faktycznie poszedł. Nie pamiętam, co dalej się z nim stało, bo został u rodziców: czy zakwitł i umarł śmiercią naturalną, czy się znudził i poszedł w ludzi...
Łatka: Aniu, czuję ten słodki zapach jak tylko na niego spojrzę. Uwielbiam żonkile i narcyzy, niestety u mnie zupełnie się nie udają: chyba zbyt uboga i kwaśna ziemia...
Pozdrawiam serdecznie

Trochę ad vocem, trochę nie na temat pogody: Aniu, może próbujesz z niewłaściwymi odmianami? Mnie na wsi też nie szło, aż się byłam zawzięłam. Przecież na pewno spotykasz czasem kwitnące żółte narcyzy (bo uparcie powtarzam, że żonkile to też narcyzy, podgrupa jonquilla) przy rozwalonych przedwojennych siedliskach? Na łąkach wprost? Tam ziemia też kwaśna i uboga.

Zresztą odkwasić łatwiej, niż zakwasić, a dać cebulkom "papu" też nie tak trudno.

Poranek przywitał temperaturą w zakresie 6,2 do 10,8C na plusie.Podwiewa zimny wiaterek i to on znacznie obniża temperature odczuwalną,bo pomimo ponad 10+ jest zimno.Rano było sporo mgły a słoneczko wyjrzało jakąś godzinę temu.Ale nie grzeje przez cały czas,bo często jest zasłaniane przez przesuwające sie po niebie chmury.Teraz akurat zaszło całkowicie a termometr wskazuje +16,3*C.

A u mnie ładny słoneczny dzień. Niebo co prawda lekko zamglone, ale nie ma co narzekać. Wysiewam sobie dzisiaj cebulę. Teraz jednak przerwa na koktajl. Na tarasie ma się rozumieć


Spokojnego dnia.

W sumie to za wcześnie na podsumowanie dnia ,
ale jest od rana słonecznie ,bez wiatru.
Ugrzęzłam w porządkach domowych ,pikowaniu
pomidorków i papryki sobie i koleżankom
dwóm .
No cóż znalazł się argument na ich korzyść
A już miałam tego tej wiosny nie zrobić
Powrót wczoraj znów od medyków
Ale super ,mąż usłyszał dobrą wieść od chirurga .
Nie potrzeba zabiegu .
W drodze powrotnej z Lublina .



Zdjęcia z bardzo uczęszczanej trasy brr .
Musiałam mieć baczenie na EM by Go ciężarówki
,które jadą do Ukrainy nie zmiotły.
Ciężki to był dzień ,jak wszystkie prawie
od stycznia tego roku , ok 15
wizyt w gabinetach różnych ,lekarskich .
Teraz trochę oddechu do maja
Dobrego popołudnia wszystkim życzę.

Edit
Od południa może nawet wcześniej ogromny szum samolotów gdzieś
dla oka niewidocznych
i wcale nie ustaje .
A wczoraj przeleciały 2 naszym zdaniem F16 dość nisko jak
jechaliśmy do Lublina .To był lot jak "błyskawica ."
Niespokojne czasy

Niby słoneczny dzień, ale słońce takie zamglone, chłodniej jak wczoraj. W południe 14*, a od strony słonecznej słabiutko - tylko 20* - no słoneczko zamglone.

Dziś dzień dalszego ratowania papryk, wszystkie wylądowały w tunelu i miały dzień SPA.

Teraz jest 7*, mam nadzieję, że noc będzie bez przymrozku.





Dobrej nocy.

Raport z Legnicy -
Wczoraj w ciągu dnia lekko pokropiło
Noc z minimalną temperaturą +8,1°C.
O poranku niebo częściowo zachmurzone, słońce walczy z chmurami, rześkie powietrze, lekki wiaterek, target na dzisiaj +14°C.

Ciepłe poranki, lokalne opady deszczu i mgły, a wieczory chłodne — tak wygląda prognoza na nadchodzące dni w Polsce.
Wyż Manuela znad Atlantyku rozgości się nad krajem, przynosząc słoneczne chwile, ale też różnorodne warunki pogodowe. Synoptycy IMGW ostrzegają, że nocami temperatury mogą spaść nawet poniżej zera.



Udanego dnia !

U mnie 6* na plusie. Nie jest tak ładnie jak wczoraj, ale słoneczko przebija się przez zamglone niebo. Dzisiaj dzień wyjazdowy, więc za dużo nie zrobię, ale może coś się uda zrobić.


Spokojnego dnia.

O, na Górnym zakwitły morele!
Nie mam żadnej w zasięgu wzroku, lecz wczoraj zrobiłam takie zdjęcie na ulicy:



Te dzikie śliwy kwitną wszędzie, często przesłaniając brzydotę mniej zadbanych miejsc. A patrząc z okna kuchni widzę u sąsiadów, że i szlachetne śliwy wystartowały.
Co do pogody, słońce wzeszło obiecująco, cóż z tego, skoro mniej więcej po siódmej skryło się za chmurami.
Noc z zdecydowanie dodatnią temperaturą, teraz +9 i bodaj nie ma szans na o wiele więcej.
Zamiast słońca - Love Day.

W jeleniogórskim nawet nie ma co marzyć o kwitnących tarninach! Jesteśmy na etapie żółtych, wypasionych kocurów na wierzbach... ALE - na szczęście - skowronki nie są tego świadome: wczoraj słyszałam jednego na własne uszy Słyszałam też szpaka udającego wilgę: dziwnie było tak patrzeć na szpaka gwiżdżącego pojedynczą sekwencję treli wilgi...

Dzisiejszy raport, to jakby przekleić z Legnicy: w nocy deszcz, ranek szary, a teraz wyszło słońce i odsłoniło się niebo. Nie wiem na jak długo. Termometr wskazuje +7,5*C a w słońcu 15*C. Lekki powiew wiatru.

Łatka wrote: Moja wina! Podobnie z resztą ma się rzecz z rododendronami, różanecznikami i azaliami: każda azalia to rododendron, ale nie każdy rododendron to azalia. Może jednak powinnam użyć łacińskiej, nie spolszczonej nazwy: Rhododendron

Bobka wrote: czasem nadzieja to wszystko, co mamy.

Pozdrawiam serdecznie

Dzień pochmurny z krótkotrwałymi opadami.
Temperatura 10 stopni.



Spokojnego dnia.

Poranek prawie ciepły.O godz.5 30 termometr wskazywał +10,1*C.Bliżej Wrocławia pokazywało się dziwne słoneczko pokręcone w połowie zakryte i kolor czerwono-pomarańczowy.Później momentami wychdziło słoneczko pełne, aby po niedługim czasie schowac się.Zreszta tak jest do chwili obecnej.Podwiewa słaby wiaterek.Jest taki wczesnowiosenny czwartek.Na niebie sporo siwych pourywanych chmurek.Aktualnie jest +16,2*.Aha wczoraj wieczorem trochę mżyło.Rano było bez deszczu.

Dzień dobry z słonecznego, na razie zimnego Wrocławia!
Dobrze, że nie do końca uwierzyłam w "minimalnie +3" zapowiadane przez Niemca i otuliłam cytrynę na tarasie. No lekko przymroziło, przed szóstą na tarasowym termometrze -0,5, przy ziemi pewnie gorzej, trawa posrebrzona.
Oczywiście dzięki słońcu szybko się to zmienia.
Fajnego piątku!

Dzień dobry z Jeleniej Góry Wczoraj ostatecznie słońce towarzyszyło nam do wieczora, mrugając spomiędzy chmur większych i mniejszych. W nocy przymroziło -1,5*C, a teraz błękit zapowiada kolejny słoneczny dzień A na mnie czeka ciąg dalszy walki z jeżynami...

W ogrodzie - wrzośce w pełni kwitnienia...


Pozdrawiam serdecznie

Dane z godz.6 00-termometry wskazywały temperatuę w zakresie od 0* do +5,2*C.Na trawnikach i dachach pojazdów widać lekki szronik.Słoneczko świeci od rana i aktualnie jest już nawet od +8* do+17*.Na niebie sa niewielkie obłoczki,które nie zasłaniaja słońca.Podwiewa delikatny wiaterek.Zapowiada się ładny piątek.Wszystkim życzę miłego weekendu.

własna"hodowla"tylko jeszcze nie wiem co to za grzybki.