Forum Ogrodnicze Oaza

Tak wygląda łodyga w przekroju pomidora porażonego przez wertycyliozę

www.abcochronyroslin.pl/media/cache/c2/3...797cb048f9522a51.jpg


a tak krzaki na zaawansowanym etapie tej choroby

upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/t...ium_wilt_dahliae.jpg

Dziękuję Mietku za odpowiedź. Objawów wertycyliozy nie zauważyłam. Ale mam jeszcze możliwość sprawdzenia, gdyż został jeszcze jeden krzak, ale bez liści.

Tu chodzi o łodygę, a nie liście. Przeciąć w poprzek tuż nad ziemią, a następnie wzdłuż na pół. Jeśli zauważysz zbrązowienie wiązek przewodzących, to będzie przyczyna więdnięcia.

Jan4 wrote: Oprysk 15 sierpnia.
Dziś po południu zauważyłem znów początki ZZ jak na stronie forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ie?start=1476#616651. Zerwałem wszystkie zainfekowane pędy. Chemią już nie będę pryskał. Tylko PW i IF. Zastanawiam się, którym z tych środków wykonać teraz oprysk. Pomodoro proszę o podpowiedź.

Jan4 wrote: Dziś krzaki i liście wyglądają tak:

Wydaje się, że nie ma zbrązowienia wiązek przewodzących.Zwraca uwagę słaby system korzeniowy.

Ale widać tez zmiany przy szyjce korzeniowej.

No to nowa plaga jakaś,co to może być ?
pojawiło się dosyć gwałtownie, tak ze 3 dni temu tego nie było, a przynajmniej nie zauważyłem.

To nie są pęknięcia od nierównego podlewana na 99%,w tym roku w miarę dobrze mi to idzie, ale były takie ze masakra i nic podobnego się nie działo,
ten bor faktyczne wygląda dosyć podobnie, pryskam dosyć regularnie Ferti Agro 5-10-35 a(ma 1% boru m/m -cokolwiek to znaczy ) ale widzę, że takie fachowe mają po 15%, pewnie opryskam borasolem pomodoro.

JA to południowy wschód, u nas nie było armagedonu cieplnego, więcej padało,
ogólnie rok jest tragiczny ,wirusy i bakterie, wszędzie jakieś plamy, czy rośliny dzikie czy uprawne.

Dzisiaj popryskam borasolem, zobaczę czy coś da.

Hej.

Z racji tego że zapowiadają u mnie chłody i deszcze (nawet do 12C w nocy) muszę zrobić oprysk na ZZ.

Jeśli 3tyg temu robiłem oprysk infinito to po takim czasie mogę powtórzyć? Czy zastosować coś innego?

Kamil, możesz wykorzystać Acrobat albo Ridomil.
Przed opryskiem zerwij wszystkie zapalone pomidorki.

Wczoraj opryskałam Ridomilem Gold pomidory.Na niektórych na łodygach zauważyłam ZZ.Czy cos z nich będzie,czy od razu wyrwać?
Trochę pomidorów jeszcze wisi,aż szkoda

Ridomil nie jest sklasyfikowany jako środek interwencyjny.

To czym prysnąć?
Infinito?

To dlaczego tu pisze ze to aystemiczny

Lucysiu, Ridomil Gold jest środkiem ZAPOBIEGAWCZYM.


Cytat z ulotki:

"OPIS DZIAŁANIA
RIDOMIL GOLD MZ PEPITE 67,8 WG jest środkiem grzybobójczym w formie granul do
sporządzania zawiesiny wodnej o działaniu układowym i kontaktowym, do stosowania
zapobiegawczego w okresie intensywnego wzrostu roślin, przeznaczony do ochrony przed
chorobami grzybowymi ziemniaka, winorośli, tytoniu, uprawianych w gruncie: pomidora, cebuli,
brokuła, kalafiora, sałaty, roślin ozdobnych oraz uprawianych pod osłonami: ogórka i roślin
ozdobnych.
Środek przeznaczony do stosowania przy użyciu opryskiwaczy polowych, sadowniczych
i ręcznych."

Interwencyjnie, czyli w momencie wystąpienia już objawów choroby, możesz zastosować Infinito 5ml/l plus 0,5% mocznik.

Dzięki Aniu.Znaczy się bredzą w tym sklepie.
A jak wyrzuciłam zarażone krzaki to reszta po oprysku się uratuje?