Forum Ogrodnicze Oaza

Zapisz sobie tą publikację na wieki wieków. Tabela nr 4 strona nr 38 - to są wymagania składu gleby dla uprawy w gruncie, a tabela nr 6 strona nr 39- dla uprawy pod osłonami

www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&s...RKAxbR_LiiLxthVmZC8i

Pomidory mojego kolegi, uprawia tam 7 lat i nigdy nawet nie mial plami ZZ. A tu ten rok:

To nie jest zaraza ziemniaczana. To brak wyobraźni.

Co przez to chcesz powiedzieć?

Brak reakcji na to co się działo.....każdy z nas ma niepowodzenia w uprawie ale obserwujemy, pyatmy, szukamy przyczyn by reagować na czas, przynamniej próbujemy.

A no to oczywiście racja, aczkolwiek musiał niezapowiedziane wyjechać na tydzień - i w ciągu tygodnia ZZ zjadła wszystko.

Co ciekawe w cłej okolicy tak wyglądają wszystkie pomidory.

Nie wierzę, że tak rozległa ZZ załatwiła poletko w kilka dni. Żadnego oprysku nie wykonał ?!
Zobacz trawniczek za pomidorową grządką - zadbany jak laleczka ... niektórzy, niestety, dalej są czcicielami trawnika niż warzywnika.
Przekaż koledze wyrazy współczucia .... a raczej Jego pomidorkom ... Żal roślin i tyle.

majmaj wrote:
A co można więcej powiedzieć ? Przecież serce się kroi na taki widok ....

Ale owoce nie widzę by były zaatakowane. Może zdjęcie za małe.

Aniu to tylko rośliny jednoroczne - bywa. O wiele bardziej się kroi serce jak nie można uratować np wieloletniego drzewa (w zeszłym roku dwa takie musiałam wyciąć, a w tym roku coś się z cytryną stało ).

Może pokażę jak moje owoce wyglądają, bo trochę wcześniej o tym pisaliśmy:









Nie są umyte, więc widac zabrudzenia po opryskach. Te u góry dzisiaj zebrane, by w domu dojrzały (na słońcu przy tych temperaturach wybarwiają się na pomarańczowo), te na dole zebrane kilka dni wcześniej (to co jeszcze zostało). Na niektórych widać zielone piętki. Dzisiaj jak zrywałam pomidory to były wręcz gorące. Masakra, bo nie chcę gotowanych na krzakach pomidorów.

pomodoro wrote:
To są składniki w czystej formie? Czy przed przeliczeniem?

Zaskoczyłeś mnie tym pytaniem. Sądziłem , że wiesz o tym, iż liczby graniczne podawane są w czystych składnikach.

Niby wiem, ale wolałem się upewnić Już zmieniłem potrzeby w mojej tabelce wychodzi że nawóz z B jest prawie idealny wg. tej tabelki. MS i planta już się rozjeżdżają

Pomidory w tunelu opryskane preparatem IF.

Dziś rano na liściach zauważyłem początki ZZ jak na zdjęciach na stronie forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ie?start=1476#616651
Zastanawiam się czy wykonać wieczorem oprysk Signum 33 WG (jest to preparat o działaniu systemicznym do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego) czy też Revus 250 SC + mocznik 5 g/l (wgłębny).

Zaraza będzie zbierać żniwo mimo upalnej pogody. Chłodne ranki, zalegające w zagłębieniach terenu mgły , wydłużenie czasu schnięcia liści po wschodzie słońca, to wszystko co sprzyja infekcji. Wentylacja ma ogromne znaczenie. Odkąd zwiększyłem rozstaw rzędów pomidorów do 140 cm mam o wiele mniej problemów z ZZ i swobodny dostęp do krzaków.

Pomodoro jak napisałem na poprzedniej stronie dziś rano na liściach zauważyłem początki ZZ. Którym preparatem radzisz opryskać pomidory Signum 33 WG czy Revus 250 SC + mocznik 5 g/l. Obydwa mają tylko 3 dni karencji.

Ja osobiście nie mam coś zaufania do preparatów amistaropodobnych.

To znaczy czy obydwu tych preparatów?