Forum Ogrodnicze Oaza

ja przepraszam ale po jakiego ................. lejecie te nawozy pod te rośliny?
ja mam piasek rzeczny przykryty skibką ciemniejszej ziemi i daje tylko teraz z wygody i braku czasu na wiosnę granulat krowiego nawozu a potem tylko interwencyjnie jak trzeba no i nasze preparaty pw jest nieodzowne
pewno uprawa nie powala al chemia to nie tylko infniti

@pomodoro zakupiłem Infinito 687,5 SC A Bayer 25ml
- podałeś że dać 5ml/l
- na opakowaniu mam że 25ml koncentrat starcza na 10l
Chcę się upewnić bo zielony w tych sprawach - na pewno 5m/l ? na pomidora i czy na ogórka gruntowego na mączniaka rzekomego ta sama dawka ?
Z góry dziękuje za cierpliwość

"Każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu".
Pewnie półgodzinny postój w korku za śmierdzącym dieslem jest gorszy niż podwójna dawka Infinito na 10 litrów wody.

Pozdrawiam

Daro65 wrote: .

O to, to, to !

Toksyczność Infinito

Toksyczność Ibuprofenu , sprzedawanego bez recepty jako lek p. bólowy nawet dla dzieci

Czterokrotnie Ibuprom jest bardziej toksyczny niż Infinito !!


A oto linki, żeby nie było, że to pomodoro sobie wymyślił w jakimś pijackim zwidzie

agro.bayer.com.pl/att/2/_produkt/karta_b...262585a6e77684fa.pdf

sds.edqm.eu/pdf/pdfs/EDQM_I0020000_7.0_SDS_PL.pdf

o to ja źle robię bo zamiast kupować trutkę na szczury to powinnam nakarmić je ibuprofenem

Masz prawie rację !!.

Ibuprom jest tylko o połowę mniej toksyczny niż zawarta w trutce na szczury kumaryna



www.carlroth.com/downloads/sdb/pl/5/SDB_5284_PL_PL.pdf

Czyli zostajemy 5ml/l ?

Niepokoi mnie Costoluto Florentino
Mam dwa krzaczki przy jednym paliku. Jeden piękny, duży, drugi jakiś czas temu przestał rosnąć, jakby był samokończący... kilka dni temu coś ruszyło i wypuścił wilka ale te listki takie małe ma, pomarszczone - zupełnie inne nic ten Costoluto obok.

Możecie zerknąć na zdjęcie -może to nic takiego i panikuję

Na 99 % ten krzak jest zawirusowany.

OH MY GOD... DZIĘKUJĘ

Mietku a rozpoznajesz co to za wirus?

Do wyboru, do koloru

www.google.pl/search?q=virus+disease+of+...gB&biw=1600&bih=1071

Strona jak z horroru aż się wzdrygłam

U mnie z jednym krzakiem Costoluto Florentino jest podobna sytuacja. Ma dużo owoców, ale przestał rosnąć. Jeśli jest to wirus, to powinnam go usunąć?

Zawirusowane nadają się tylko do utylizacji - szybkiej i bezwzględnej.

Poprosiłabym o wskazówki odnośnie nawożenia pomidorków z tzw. czarnych odmian; kilkakrotnie wspominaliśmy, że takie odmiany nie wymagają dużych ilości azotu, nawet ich nie tolerują. Ponieważ mam takiego delikwenta K55 ( oboje rodzice "czarni ") w donicy, fertyguję go pożywką na bazie Magicznej, podobnie jak pozostałe doniczkowce, ale tylko u niego widoczne są objawy nadmiaru jedzenia: liście pozwijane w ciasne ruloniki. Kwitnienie raczej słabe, w sumie na krzaku kilka kwiatków, z zawiązywaniem też sobie nie radzi.
Czy mamy jakieś dane odnośnie ilości azotu w nawozach dla takich pomidorków ?
Będę naprawdę wdzięczna za podpowiedź, aż przykro patrzeć, jak roślina się męczy ..

Nie wiem dokładnie jak z czarnymi pomidorami, ale jakie by nie były bez odrobiny azotu ani rusz. Może po prostu potrzebują mniejszej dawki do fertygacji. Osobiście używam Kristalon pomarańczowy do fertyagcji pomidorów na tym etapie i wszelkich kwitnących typu pelargonie. Ma trochę mniej azotu niż magiczna a zakup 3 kg jest o wiele bardziej opłacalny niż te wszystkie nawozy w małych saszetkach.

Pozdrawiam

Darku, wszystko zgadzałoby się .... mniej azotu ( co nie znaczy, że w ogóle !), tylko jak zorientować się, jaka proporcja będzie odpowiednia ? Zmniejszając dawkę azotu do fertygacji, obniżę jednocześnie poziom fosforu i potasu .... nie teraz, nie na tym etapie
Moja wina, bo sprawdziłam zbyt późno wymagania tej odmiany, traktując ją jak pozostałe. Każde doświadczenie uczy na przyszłość .... W tym roku mam spory zapas środków do nawożenia, więc przy nich pozostanę, a najwyżej K55 będzie dostawał pożywkę co drugie podlewanie.
Dzięki