Forum Ogrodnicze Oaza

Czy JTB to Japanese Trifele Black? Nie wiem jak ze smakiem (jeszcze), ale rzeczywiście odporne na ogrodnika. Mam w tym roku sporo czarnych pomidorów, próbuję je ogarnąć, ale ten nie sprawia żadnych problemów. Siedzi zadowolony w donicy i ładnie wiąże.

Tak to trifele. Jest przecudnie plenny i smaczny. U mnie zdrowy i niewymagający.

Leszku, ta dymna bardzo mi się nie podoba. Też mam trzy dymne u siebie i wyglądają jak słonie.
Sprawdziłeś może krzak pod kątem "lokatorów" ? Jeśli jest czysty, podaj mi, proszę, nick darczyńcy na PW.
Ta druga, zwykła, wygląda stanowczo "za dobrze" - Mata też należy do niemal ciemnych pomidorków i za dużo jedzenia jej nie służy
Ale grona ma wzorcowe

Armasza wrote:
Armaszko, jesli miałabyś zdjęcie tego pomidorka, to poproszę o wklejenie go do wątku o pomidorkach w donicach... tak ładnie się uśmiecham

Czerwona dymna Mata była tylko u Kasi (mymysteryy).
Zwykła jest czarnym pomidorem.

W moim spisie straganikowym miałam MH zwykłą, MH Red i MH dymną ( dymną jeszcze z 2015 r, którą wysiałam w zeszłym roku ).
Czerwona dymna faktycznie była od Mymystery.

Adasiowa wrote:
Dwa razy już próbowałam obfocić. Ale te owoce nie dają mi się ładnie "zdjąć". Spróbuję, do trzech razy sztuka.

Nawet do pięciu ... nie mamy tej odmiany w Warzywniku, więc portret i opis będzie bardzo mile widziany

Tu jest zdjęcie mojego JTB. Czarna gruszka.
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...16?start=4086#489323

JBT jest fajnym pomidorkiem, o smaku podobnym do innych czarnych odmian. Łatwy w uprawie, miał grubą skórkę. U mnie dość późny, jak na pomidora tej wielkości. Jedyne zdjęcie jakie mam, nie jest rewelacyjne.

Nikt nie ma pomysłu co się porobiło z moimi koktajlówkami, poprzednia strona są zdjecia.

Dziewczyny, super! U Was rosły w gruncie, poczekamy na Armaszkowego i porównamy.
Nadal jednak nie mamy żadnej wzmianki o cechach: wzrost, plenność, podatność na choroby ....
Czy ja muszę wyciągać z Was każde słowo -
Poproszę o współpracę
Zapraszam do wątku TUTAJ

Japanese Black Trifelle

pouder wrote:
W tamtym roku tak mi pozwijało niektóre donicowe, gdy stały w sześciu stopniach w deszczu i miały totalnie zalane donice. Mokro, zimno w nogi. W gruncie mają cieplej.

Tak się wetnę z zapytaniem, sierp czy chemia?

Ja bym to IF leczyła, to mi na centkowatość wygląda. Wywalić zawsze zdążysz.

Jola dzięki, było zimno i ziemia w donicy mokra parę dni, widać Snow White taki wrażliwy, od dzisiaj słońce i ma być cieplej to może się odkręci.

Karinko. U mnie najgorzej było z Białym befsztykiem. Może te białe są takie wrażliwe? Niestety później miał uszkodzone korzenie i ciągły problem. Ale był młodszy i bardzo mu zaszkodziło.