Forum Ogrodnicze Oaza

Moje ogórki w tym roku dopieszczone "kosmetykami" trzymają się tez wyśmienicie mimo okropnej pogody i bardzo niskich temperatur.

Zbierajcie ogórki, niebawem przedstawię jak zrobić je po żydowsku.

Przedstaw szybko bo u mnie ogórki już się kończą, a one nie mogą czekać.

Ogórki się kończą, Żydzi emigrują, tak, że spiesz się

Są po kozacku, będą jeszcze po żydowsku.
Piotrze. Spiesz się, bo muszę jeszcze dodatki w sobotę przywieźć. Rozumiem,że marchew i liść selera potrzebne?

Powiem / raczej napiszę / należy przygotować :
1. chrzan - korzeń
2. słodka czerwona paprykę
3. cebulę - białą i czerwoną
4. młodą słodka marchew - korzeń
5. rozety kopru
6. kolendrę - ziarna
7. ocet i dobrej jakości wodę.

szczegóły opiszę wieczorem.

U mnie w kwestii ogórkowej - sezon trwa

Jeszcze.? Nie masz już wyżej uszu?

Wczoraj zlikwidowałem już uprawę. Dziś znów słoiki w robocie.

Mam powyżej uszu i dziurek w nosie.
Ale jeszcze takie piękne i równiutkie.

W przyszłym roku zero PW i HT, to może się w lipcu skończą.

Nie wierz w to, ja swoich nie pryskałem i wczoraj zlikwidowałem dopiero uprawę

W przyszłym roku sadzę ogórki na dwa terminy. W pierwszym- konserwowe, w drugim sałatkowe.

A duzy odstęp między tymi terminami? Bo ja w tym roku z braku miejsca na rozsadę też sadziłam w dwu terminach. Dwa tygodnie różnicy,ale nic mi to nie dało. Te wczesne pojedyncze były trochę wcześniej. Główny wysyp wyrównał sie. Teraz wyrwę je razem, bo obsychają jednakowo.

Pierwsze w połowie maja, drugie w połowie czerwca. Oba rzuty z rozsady - oczywiście.

Adrian89 wrote:
Adrian. U mnie na likwidację uprawy jeszcze się wcale nie zanosi. Pięknych, nowych zawiązków multum. Krzaczki jeszcze zdrowe. W tym tygodniu cztery wiaderka maluszków było. W przyszłym inaczej się nie zapowiada. Muszę dokupić kilka dużych słojów i już na kiszone wszystkie upychać, bo wozić do miasta i pasteryzować mi się już nie chce.

Witam moje ogórki dalej owocują cała rodzina obdzielona ,spiżarnia pełna.Posiałam tyle co w ubiegłym roku a plon o100% większy.

Piszcie jeżeli można z jakiej ilości sadzonek te kilogramy, u mnie ogórki dalej rosną i jeszcze zawiązują, z 25 krzaczków zrobione
30 słoików litrowych i trochę małosolnych ale nie wiele, co 2 dzień zbierałam na 2, 3 słoiki i tak cały czas, nie było jednego wysypu, może to i dobrze nie było bólu co z tym zrobić.

Karinko. Dużo. Wysiane sześć torebek. Część nie zeszło. Jeszcze dosiewane. Rosły w pięciu miejscach. Dwa zlikwidowane. W trzech zdrowe. Nikt nie liczy ile krzaków, jak miejsca aż za wiele.