Forum Ogrodnicze Oaza

Stężenie 0,6 mola/litr odpowiada zawartości kwasu solnego w roztworze w ilości 21,6 g/l

Masz kwas o stężeniu powiedzmy średnio 37 % to oznacza, że w każdym litrze roztworu znajduje się 370 g czystego HCl. Jeden litr, to 1000 ml, więc w jednym mililitrze będzie tego HCl 0,37 g. Zatem, by uzyskać 21,6 grama musisz odmierzyć 21,6/0,37 = 58 ml i dopełnić wodą do objętości 1 litra.
Oczywiście możesz sporządzić mniejszą ilość, ale wtedy ilość stężonego kwasu będzie proporcjonalna tj 29 ml dla pół litra roztworu, albo 14,5 ml dla 1/4 litra

Dzięki serdeczne

Nawiązując do zdjęć zarazy łodygowej z poprzedniej strony wątku - nic się dalej nie dzieje. Myślę, że tak jak przypuszczałem, niedokładnie opryskałem. Po 48 godzinach od tamtego zdjęcia (z czego całą dobę padało i temperatura w okolicy 15-20 )pojawiło się kilka wyschniętych plam zarazy(do 10 mm2), które żeby znaleźć to się musiałem nieźle naszukać. Kto na poniższych fotach wskaże liście, które mają plamy, zostanie mistrzem świata w spostrzegawczości.
Podsumowując, póki co PW+KSM daje radę.

Fakt pomidory masz ładne. Ja swoje też dzisiaj opryskałam, w tunelu pojawiła mi się brunatna plamistość. Ostatnio trochę je zaniedbałam. Zbierałam już pierwsze pomidory w gruncie, więc nie za często zaglądam do tunelu.

Thx za dobre słowo. Ładnymi sam bym ich nie nazwał.
Ale biorąc pod uwagę czas jaki im poświęcam, to są całkiem ok. To też się dzieje dzięki Mietkowi, który kiedyś gdzieś napisał, że im mniej ogrodnik miesza w uprawie tym lepiej dla uprawy. Ja być może poszedłem w tym za daleko ale faktycznie coś w tym jest. Im mniej się przejmuję (a co za tym idzie, mniej nawożę, mniej pryskam, mniej podlewam) tym lepiej rosną.

Lucynko

Sprezentowałem jednemu z moich sąsiadów, któremu brunatna zaatakowała pomidory w tunelu PW i IF . Po jednym oprysku przemiennym choroba zastopowała. Nowe przyrosty już bez plam.

Krzysiek

Myślę, że analiza gleby też się przyczyniła do tego przyzwoitego wyglądu pomidorów.

Ja dopiero wczoraj zauważyłam plamy. Dziś opryskałam Pw za pare dni IF i jestem pewna, ze do tygodnia będą zdrowe. Po wygranej z kanciastą w ogórkach (nigdy dotąd nie udało mi się wygrać) to ja się już chyba żadnej plagi nie boję.Dziś trochę popadało tak, ze spokojnie idę jutro trawę wydzierać.Tunel opryskany niech zdrowieje.

Mietek

Gdyby nie analiza, to dalej bym się wkurzał dlaczego mi tak późno czerwienieją.
Po Twoich zaleceniach poszło kilo siarczanu potasu na 10 m2, żeby dojść do parametrów minimalnych dla pomidora. Bez analizy takie sypnięcie nawozem to samobójstwo. Jeszcze raz dziękuję za namowę do zrobienia analizy i za zalecenia co do nawożenia.

PS. Do dziś nie nawoziłem niczym (miałem przeazotowanie), od dzisiaj zacząłem fertygować nawozem z biedrony. Może być?

Bakteria, która wywołuje kanciastą plamistość Pseudomonas syringae jest bakterią Gram-ujemną . Źródła podają właśnie, że kwas propionowy działa na ten rodzaj bakterii. Tym bardziej działa na tą bakterię jod. Dodatek KSM też nie jest bez znaczenia jako, że kwas sorbowy również ma działanie antybakteryjne.

Tak wiem, doczytałam też, że chemia dostępna w sklepach jest bezradna na bakteryjne zakażenia. Jutro zrobię zdjęcie uprawy sąsiadki ( za jej zgodą) która jeszcze nie wydarła swoich ogórków. Stosowała chemię.

kuhara wrote:
Ten nawóz jest dobry ale dla owocujących pomidorów ma trochę za mało potasu.

Jakby ktoś miał chwilkę i mógłby coś doradzić
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...i-opryskiwacz-wybrac

Do tej pory niczym nie pryskałam w tunelu.Ale przy tej pogodzie wszystkie pomidory w tunelu są mokre .Zamierzam pryskać IF + KSM.Szkoda by było pomidorków.

No to jest nas tu więcej czyli mamy nieco zbliżone warunki uprawy więc łatwiej się porównywać
Pozdrowionka

No, i u mnie zaczęło się pryskanie w tunelu. Po kilkudziesięciogodzinnych opadach non-stop, podtopieniach, i, jak się okazało, nie najlepszej wentylacji tunelu (choć to 6x6x3,5m) zagościła u mnie brunatna plamistość. U części pomidorów liście w kropki.Wczoraj spryskałam IF. Dzisiaj dokupiłam jodynę, zamówiłam tymol, proponian wapnia. Na dodatek w powiecie puckim i wejherowskim komunikaty o ZZ aktywne od kilku dni. Na wszelki wypadek kupiłam też Topsin , Mildex ( nie wykorzystany od zeszłego roku) też mam. Co się dzieje, takiego "cholerstwa" nigdy w tunelu nie miałam, ech .

Poproszę o diagnozę ,takie zmiany na pojedynczych liściach

W pierwszym momencie odniosłem wrażenie, że to alternarioza. Ubrałem jednak okulary i nie widzę charakterystycznych słojów . Stawiam więc na to, że to plama ZZ.