Forum Ogrodnicze Oaza

Emalia112 wrote: Ja nadmiar kolorowych dodaje do przecierów. Kolor zmienia się nieznacznie, za to smak bogatszy. Ktoś nawet robił przecier z samej Malachitowej. Smak bardzo dobry i efekt wizualny powalający

Moja siostra robiła keczup z zielonej zebry, wyszedł żółty i smak keczupowy. Dziwne to takie

Agusiak wrote: U mnie w sezonie pomidorowym każdy dostaje do pracy lub szkoły pudełko z koktajlówkami w najróżniejszych kolorach. Od kilku lat robią furorę wśród znajomych wyglądem i smakiem.

Tak sobie przeglądam te pomidory i przeglądam i na przykład pomidora Pineapple Green nie chciałabym mieć. Wygląda jakby cała noc balował a rano dostał w pysk za chamskie odzywki

a u mnie ma być.

Pineaple Green jest pyszny.Nie wygląda jakby dostał w pysk

Uzywając eufemizmu to kolor keczupu z Malachitowej jest oliwkowy, natomiast pisząc normalnie wygląda jakby kot się ze... Ale smak faktycznie bez zarzutu.

Zebździł ? Ten kot - znaczy się ?

Z kolorowych pomidorków zrobiłam kilka słoików przecieru ( wrzucałam czerwone, zielone i żółte ) - smak rewelacyjny, a kolor ... cóż, zostawiam Waszej wyobraźni

Aniu tak sobie myślę, nasze forumki uprawiają trochę rosyjskich pomidorów, na poprzednim straganiku nawet sporo ich było i co? nie ma za dużo opisów a jeżeli są to trzeba się przekopywać przez posty o innych pomidorach. Może by zrobić wątek tylko z tymi odmianami, w formularzu jest ich sporo a niewiele o nich wiadomo.

Karinko, chyba czytasz w moich myślach .... i to od jakiegoś czasu
Sądzę, że to bardzo dobry pomysł i warty realizacji.

No zobacz Lucysiu, przecież to ewidentne limo

Mój był bardziej green jak orange

Marysia80 wrote:
Dzięki Aniu Cytrynek i K/17 absolutnie się zgadzam. A czarnego dopisuję dio listy. Zapomniałam jeszcze wpisać Matę Hari, którą poczęstowała mnie Ania Adasiowa i która bardzo mi smakowała.

Dorotko, Matę Hari będziemy mieli w kilku "odsłonach" - w wątku o koktajlówkach są zdjęcia różnych "typów" tej odmiany, więc warto przeznaczyć ciut więcej miejsca na dodatkowy krzaczek.
Zastanawiam się nad uprawą jednej Maty w perlicie, ale to mocny, silny krzak - co prawda ładnie rośnie prowadzona na jeden pęd, ale musiałaby mieć chyba sporą donicę i obowiązkowy palik. Ona w odkrytym gruncie potrafi pokazać siłę wzrostu, a co dopiero w perlicie Szkoda, że nie ma jej karłowatej formy.

Uprawiałam w tym roku oszałamiającą ilość odmian.
Wszystkie ktoś polecał i był zadowolony.Rok wiadomo był kiepski.I stwierdziłam,że jeżeli przy tak kiepskim roku jakaś odmiana smakowała mi lub rodzinie to zostaje na zawsze.Innych też zbierałam nasionka,więc kiedyś wrócę i sprawdzę powtórnie.Pewnie dopiero jak minie szał sprawdzania nowości.Poczekają,nasionka nie przeterminują się tak łatwo.
Reasumując odmiany które zostają to:
Pineaple Green
Malachitowa Szkatułka
JR/4
JR/9
JR/13
Volovie Ukho
Anna Rusian
Ałtajskij Oranżewyj
Kalman
Czudo Ziemli
Ananas Noir
Brandywine Apricot
Mizuba nn
K/141
K/179
K/122 żółty
K/168
I koktajlówki:
Ildi
Mata Hari
Pendulina Orange
Blush
Jaune Flame
Korale Morango
Cytrynek Groniasty
Bartek
Cream Sausage
Malinowy Smaczek
Snow White
Nadal poszukuję idealnej odmiany na przeciery.Jest kilka w formularzu do przetestowania.Zobaczymy

Lucysiu, a tu możesz skorzystać z naszej ściągi :

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...dmiany-opisy-zdjecia

Dzięki,dzięki.Byłam,spisałam.I teraz już wiem co zamawiać.

Skończyłam planować ostre papryki , bakłażany, teraz czas na pomidory. Co w tym roku posieje, na pewno dyżurne przerobowe Arija,Opałka, San Marzano. Uważam je za najlepsze do przerobu i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. Mniej zdecydowana jestem w pomidorach dużych, mięsistych. Miałam Brutusa, uważalam ze to solidny pomidor, zdrowy , smaczny , plenny. Wymieniłam go potem na Sisters ( The Three Sisters ) i wyszłam dobrze na tej zamianie. bo trzy siostry są przepyszne, Ale spróbowałam Marmande i klops. sama nie wiem który z tych trzech pomidorów najlepszy. ale dwa krzaki sióstr chyba posadzę.Tyle pomidorów jest jeszcze do wypróbowania,