Forum Ogrodnicze Oaza

Kiedys próbowałam, ale przemarzł na balkonie mimo opatulenia. Fakt, to było już dość dawno, mrozy wtedy bywały większe, ale nigdy nie wiadomo, co kiedy wyskoczy. Gdybyś miała jakąś chłodną altanę...

No właśnie nie mam. Chyba będzie trzeba go zadołować

Najlepiej zadołować. Chłodnej altany nie polecam. Nie chodzi nawet o przemarznięcie - tylko o brak wody, który jest najgorszym wrogiem rh. Jakoś tak zimą mniej mamy w pamięci, by lecieć do szopki i podlać, co tam stoi - ja nawet o roślinach w piwnicy, które też nie mogą zostać całkowicie zasuszone, przypominam sobie okazjonalnie, jak czegoś tam szukam.
Podejrzewam, że na balkonie właśnie nie tyle przemarzł, co się przesuszył - chyba, że to była bardzo mała donica lub superwrażliwa odmiana.

A moja mała azalia rośnie sobie jeszcze w doniczce...

To jest azalia indyjska, nie nadaje się do zimowania w gruncie (jeszcze - może globalne ocieplenie to zmieni).
Rodofile i rodomaniacy - wiem, że moment nie nastraja do chodzenia po sklepach, ale skoro i tak czasem coś musicie kupić - w Biedronkach są bardzo tanie i łądne rh w pięciolitrowych donicach, odmiany... w większości popularne, ale nawet do mojej kolekcji coś się znalazło.
Również w Lidlu widziałam rh, niestety - dużo mniejsze sadzonki, w dodatku nieopisane (znaczy: opisane "różanecznik biały" itp. ).

Ja swoją właśnie kupiłem w Lidlu wraz z białą donicą Skusiły mnie jej małe (nie w pełni rozwinięte) kwiaty ... stwierdziłem ,że dzięki temu dłużej nacieszy oko a kwiat jak widać na zdjęciu ładnie się ukazał stoi u mnie już ponad tydzień, we wschodnim oknie.

Nie chcę jej przesadzać do gruntu, myślałem raczej o balkonie, za oknem na którym stoi... później trafi do pokoju, aby zimą nie zmarzła...

Co do jej pielęgnacji, to piszą aby podlewać ją miękką wodą ( patrz przegotowaną ), ale wcześniej chyba należy taką wodę zasilić w nawóz do azalii... przecież kwitnie...

No właśnie to jest kłopot, bo pokojowa temperatura zimą też nie jest dobra. Nie znam się specjalnie na tego typu azaliach, lecz przy małej ilości światła + wysokiej temperaturze straci zapewne liście - i oby nie życie. Weranda z dodatnią temperaturą byłaby optymalna.
Zasilałabym nawozem do rododendronów (np. Magiczna Siła do rh).

Nie posiadam werandy ... w tym artykule poradnikogrodniczy.pl/azalia-w-doniczce.php, jest napisane że najbardziej jest narażona na duży skok temp podczas przenoszenia jej z ogrodu ( patrz balkonu w moim przypadku ) do domu... Dlatego proponują, altane czy werandę... Ja by spróbował wcześniej ją postawić w pokoju... lub poprostu chować ją już od końca sierpnia do pokoju na noc... aby przyzwyczaić do ciepłego pokoju... choć wtedy chyba może stracić szansę na kwiaty...

Moje nowe nabytki
Różanecznik 'Rhododendron' CALSAP

Azalia Japońska 'Rhododendron japonicum' KERMESINA
Azalia wielkokwiatowa ARIMA
Azalia wielkokwiatowa LIMETTA
Azalia wielkokwiatowa. FEUERWERK KRWISTA

Różaneczniki podlałem dziś siarczanem amonu (1 łyżka na 10 l wody).

Zbyszku, dobry wybór, z tego towarzystwa nie mam i nie znam tej Arima. Reszta bardzo dobre odmiany, Calsap też, zwłaszcza jeśli ktoś lubi blade kolory. Nie rośnie jakoś w sprinterskim tempie, jeden egzemplarz mam już chyba z 6 lat i dorósł z nie najmniejszej sadzonki do mniej więcej 70-80 cm.
Kupowane "w realu" czy przez internet?

Aniu wszystko przez internet, najbardziej zależało mi na Calsap nie lubię białych ale ten skradł moje serce a reszta przy okazji.

W Karkonoszach skromnie (tylko z pąków do mniej więcej połowy wysokości) kwitnie nowy nabytek - PJM Elite;







Miałam kiedyś taki, spory, w miejskim ogrodzie; w ubiegłym roku z niewiadomej przyczyny odszedł w kilka dni - będąc w pąkach kwiatowych. Ten zaś niewielki krzaczek zapewne górą przymarzł, nie wiem, czy u mnie po wsadzeniu, czy jeszcze w szkółce.

Przy jednym różaneczniku sąsiad zerwał 10 liści z plamami. Jaka jest tego przyczyna i czym ewentualnie opryskać.

Andrzeju, wydaje mi się, że to uszkodzenia mrozowe. To nic, że tylko na kilku liściach - niektóre moje krzewy w Karkonoszach mają podobnie. Zima praktycznie bez mrozu, rośliny ruszyły - i przyszły mocne spadki nocne końcem marca/początkiem kwietnia. Oberwij te uszkodzone liście i obserwuj. Z uśpionych pąków kątowych powinny rozwinąć się młode pędy.

Czas na różaneczniki.

Różaneczniki zasiliłem specjalnym nawozem granulowanym do rododendronów, azalii i magnolii z mikroskładnikami.

Azalie zasiliłem specjalnym nawozem granulowanym do rododendronów, azalii i magnolii z mikroskładnikami.