Forum Ogrodnicze Oaza

Najładniesze poletko załatwił kot - romantyk - rozłożył się na kwiatkach, zostały tylko takie:

U mnie też kwitną.

Przebiśniegów coraz więcej:

/te ciemne liście to tojeść/

U mnie też dziwnie, oprócz tych w doniczce:


W lesie miałam 2 kępki - małe:


Najpierw pokazał się ten "dowódca z przodu", potem długo nic i dopiero gdzieś po miesiącu reszta.

"Dużych" - też była zwarta kępa, a w tym roku:

Tu jest 4 szt, a jeszcze jedna - dużo dalej w lesie. Nornica namieszała?

U mnie rosną w kilku miejscach ..

Moje rosną w kilku miejscach. Staram się przenosić wiosną te które wyrosły samotnie do koszyczków lub skrzynek. Wolę jak rosną grupowo.

Ostatnie przebiśniegi:

Kwitną.

Co roku u Ciebie podziwiam, te przedwiosenne łany cebulowych Śliczne!
Są w pojemnikach, czy to koszyczki antygryzoniowe?

Moje słabo się rozrastają - jedynie przybyło kilka małych kępek, prawdopodobnie przesuniętych podczas buszowania dzików .

14.03. - zamknięte kwiatuszki przy pochmurnej pogodzie:

Wydaje mi się, że Przemek ma je w takich plastikowych owocowych skrzynkach. Ciekawe czy gryzonie nie dają rady tym skrzynkom, to pytanie do Przemka.

No i tu mnie zastanawiają te pojemniki... Skoro dziki omijają przebiśniegi bo trujące, to czy w ogóle gryzonie mają na nie chrapkę?

Przemku - wyjaśnij nasze wątpliwości, pliss

No to po kolei. Przebiśniegi (większość) rośnie faktycznie w małych skrzynkach na owoce/pieczarki. Te skrzynki dosyć dobrze zabezpieczają przed gryzoniami (zwłaszcza gdy na wierzchu położy się gałązki świerka) ale w przypadku przebiśniegów cel był inny. Chodziło mi by łatwo było wykopać cebulki i by dało się latem sadzić pomiędzy cebulki kwiaty jednoroczne (przeważnie aksamitki). Do takiej skrzynki można jednorazowo posadzić dużą ilość cebulek a ja mam ich sporo bo na działce pojawia się sporo samosiewów. Można je wykopywać podczas kwitnienia i grupować. Nie spotkałem się z przypadkiem by nornice czy inne gryzonie zjadały cebule przebiśniegów. Większym problemem są choroby grzybowe lub wysychanie cebul (mają słabą łuskę ochronną).

Tylko jedna kępka

Czyli Ty te skrzynki wyjmujesz, gdy przebiśniegi zaschną lub wcześniej i wtedy cebulki wysychają, czy tak?

Przebiśniegi mają słabą łuskę okrywową i lepiej ich bez potrzeby nie wykopywać. W tym roku prawdopodobnie wykopię cebulki ale po lekkim podeschnięciu i posortowaniu wrócą ponownie do ziemi.

Zakwitły przebiśniegi:

pojedyncze

i pełne.

Przebiśniegów coraz więcej:

pozdrawiam dyngusowo,
bez

W zeszłym roku cały marzec nie było mnie w Polsce, przebiśniegi chyba postanowiły wydłużyć mi sezon 2022.





To dwie kępki, z dwóch różnych miejsc.