Forum Ogrodnicze Oaza

Pierwszego nie rozpoznaję, ale .... chciałbym go mieć u siebie .

Zdjęcie nr 3 to może być jednak ISLE OF FIRE - Madeson 1999 453 M

Co do "białego" to mam u siebie podobną, a może tę samą odmianę:



Mam ją opisaną jako MAŠLOVAČKA - Roman 91 310 EM

Dla porządku uzupełnię jeszcze opis odmiany Iluze : Novak 01 467 M.

Pozdrawiam
Adam

rotos wrote: No tak , Isle of Fire, a ja pokręciłam nazwę
Biały bardzo podobny , ale wydaje mi się , że tylko podobny. Mam w pamięci , jak wyglądał na żywo i jednak nieco odbiega od twojego zdjęcia.
A czy znasz to?


Albo to?


I jeszcze taki mieczyk w podobnej tonacji kolorystycznej


Adaś , czyżbyś był jedynym specjalistą od gladioli na forum? No , nie , przepraszam , jest jeszcze sąsiad Stanisław , ale coś rzadko sie pokazuje.

Elu dziękuję za miłe słowa, ale do miana "specjalisty od gladioli" to mi jeszcze bardzo daleko . Ja tylko podpatruję poczynania Stanisława, Anity oraz śledzę rady kolekcjonerów z innych krajów i ciągle się uczę.

Pokazane w ostatnim poście łososiowe odmiany nie będą łatwe do identyfikacji. W tej grupie jest sporo podobnych mieczyków i do prawidłowego rozpoznania niezbędne są lepsze zdjęcia, z których można wyczytać więcej szczegółów.

Chciałbym wrócić do Twojego postu z 27/12 09:52 i pierwszych dwóch zdjęć. Przyjrzyj się proszę:



To PURPUROVÝ PRSTEN - 401 Nov 06, z mojej kolekcji. Może też zauważysz podobieństwo?

Pozdrawiam
Adam

Adaś , dzięki tobie wiele moich mieczyków straci status anonimowości
I znowu ci przyznaję rację.Jak zagłebiłam się w moich zapiskach , to okazało się ,że wśród mixu cebul od Anity była MAŠLOVAČKA .I musi to byc ten biały( choć u ciebie na zdjęciu ma większą plamkę), bo żaden inny mi nie pasuje
Bardzo mi się ten kwiat podoba , niestety dał tylko małe cebulki przybyszowe , które oczywiście posadzę w wyodrębnionym miejscu i cierpliwie będę czekała , aż zakwitnie.
PURPUROVY PRSTEN - tez potwierdzam , ja się wahałam między nim a ATHOSEM , ale po dokładniejszych oględzinach ten drugi odpada.
Co do tych pomarańczowych i łososiowych odmian - sama zauważyłam , jak niewiele się różnią odcieniem lub fryzowaniem. Miałam po jednej cebulce , a jak zakwitły ,to trudno rozpoznać . Podobnie ma się rzecz z czerwonymi - bardziej lub mniej intensywna barwa - i nie wiem , który jest NOE, a który ABRAXAS czy ALDEA - a wiem , że takie cebulki były w mixie.

Elżbieta wrote: Potwierdzam wielką wiedzę Adama w identyfikacji odmian mieczyków. Nauka i wędrówki w necie po Świecie dają efekty
Elu w świecie jest kilkadziesiąt tysięcy odmian mieczyków. Ale każdy poznaje te, które uprawia.
Nie zauważyłem na Twoich fotkach odmian, które mam w kolekcji więc .... Bywa też, że niektóre odmiany różnią się niewielkimi szczegółami i datą wyselekcjonowania. Do identyfikacji potrzebne są bardzo dobrej jakości zdjęcia .





Można porównać moje tegoroczne siewki z nasion z Twoją piękną białą odmianą.

Piękne siewki Staszku. Czy pisałeś gdzieś o tym ,w jaki sposób uzyskać siewkę? Chętnie bym o tym poczytała, a może nawet spróbowałabym na zasadzie "co z tego wyniknie".Tak z ciekawości pomieszać 2 odmiany , które najbardziej mi sie podobają

Ponieważ dopiero zaczęłam przygodę z mieczykami , mam pytanie - na czym polega uprawa z odnawianiem i bez odnawiania? Jeżeli po wykopaniu cebul jesienią mam np 2 przytulone do siebie cebule , czasem tylko jedną plus grono dzieciaczków - a wiosną posadzę te duże - to jest to uprawa z odnawianiem? Czy bez?
I jeszcze odnośnie identyfikacji. To zdjęcie pokazywałam powyżej , mam podpowiedź , że może to być Aldea ( choć u mnie jasna bródka jest większa), ale znalazłam podobne zdjęcia - są to odmiany Elen, Nida , Party - wydają mi się bardziej podobne do mojego. Czy mogę oczekiwać jakiejś podpowiedzi?

"Nowymi" mieczykami można określić tylko te uzyskane z nasion lub bulwek przybyszowych. Dlatego bulwki przybyszowe nazywa się potocznie "dziećmi".
Natomiast mieczyki uzyskane z bulw zastępczych wyrastających na bulwach matecznych są "stare". Mają tyle lat, ile miałaby bulwka przybyszowa, z której urosły.
Dlatego sadząc "dzieci" odnawiamy ("odmładzamy") uprawę.
Pozdrawiam
Adam

rotos wrote: Brawo Adamie Tak właśnie jest.
Żywotność cebulek z "dzieci" jest zróżnicowana i wynosi około 6 - do nawet 10 lat. Później cebula zamiera, spotyka się cebule, które nie wyrastają lub gniją.
Z nasionek powstają nowe odmiany, ale do dalszej produkcji prowadzi się selekcję i wybiera tylko piękności. Żywotność odmiany wynosi średnio 25 do 40 lat. Później przychodzi zwyrodnienie chociaż rozmnaża się z "dzieci", które są klonem. Są odmiany, które dają piękne kwiaty nawet do 70 lat, ale to rzadkość. Natomiast zdarzają się odmiany o trwałości nawet kilkunastu lat i marnieją. Do zapylania wskazane jest mieszanie odmian, podobnie jak "mieszanie krwi"
Elżbieta pisze " Piękne siewki Staszku. Czy pisałeś gdzieś o tym ,w jaki sposób uzyskać siewkę? Chętnie bym o tym poczytała, a może nawet spróbowałabym na zasadzie "co z tego wyniknie".Tak z ciekawości pomieszać 2 odmiany , które najbardziej mi sie podobają

Elu ja specjalnych zabiegów z zapylaniem kwiatów nie czynię. Robią to za mnie pszczoły, trzmiele, motyle i inne. Mam różnorodność odmian.

Ważne aby uzyskać nasiona.Niżej z nasion zebranych z odmiany Koktail Nr. 2


Na innym forum poszukiwałem chętnych do rozmnażania z nasion - oferowałem nawet nasiona i zostałem za to zbanowany. Dlatego teraz o tym nie piszę.

Dobrze opisane jest jak to się czyni w książkach o rozmnażaniu generatywnym. Ja korzystam z książki "MIECZYKI" B. Grabowskiej . Poszukaj w większej bibliotece, lub widziałem przedruki do kupienia na Allegro.

A ja chciałam zapytać, czy po cebulce można wnioskować, jak to odmiana mieczyka?

Wolusia wrote: Dawno temu uprawiałem około 20 odmian mieczyków (przemysłowych) i wtedy mogłem rozpoznać odmiany i kolory . Chociaż kolor cebulki nie odpowiada kolorowi kwiatu.
Obecnie mam w kolekcji wraz z moimi siewkami ponad 300 odmian i w żaden sposób (gdyby nie oznakowanie) nie potrafiłbym określić koloru. Jest tak, że odmiany o kwiatach niebieskich mają cebulki koloru białego i podobnie jest w innych odmianach.

Jak to dobrze , że mam się od kogo uczyć. Dziękuję za poświęcony czas
Czy ta malinowa piękność to jest Koktajl? Ten z nasion poniżej również czarujący.
Nie mam dużo miejsca na działce , ale z czystej ciekawości spróbuję cos wysiac z nasion.I pewnie ze 3 lata trzeba będzie poczekać na kwitnienie? Ale jak widać na twoim zdjęciu - jest jakaś maleńka szansa na coś tak pięknego

Elżbieta wrote: Poniżej jest siewka z nasion zebranych z odmiany Koktail Nr 2.
Na fotach są siewki po selekcji - do dalszych prób na rozmnażanie , układ kwiatostanu i ilość jednocześnie rozwiniętych kwiatów. W zależności od przebiegu pogody - podlewania i zasilanie uzyskuje się informacje, oraz decyduje czy odmiana nadaje się do dalszej produkcji (rejestracji).
Jednak trzeba się temu poświęcić. Nie zawsze uzyskuje się piękne okazy. Malinowy spełnia wymogi do rejestracji, ale trzeba mieć około 100 cebulek (plus dzieci) do rejestracji, a to wymaga czasu. Pierwszy kwiat uzyskuje się przeważnie w 2-gim lub 3-cim roku uprawy od wysiania nasionka. Zachęcam do rozmnażania generatywnego - z nasionek. Satysfakcja z tego jest ogromna
Pierwsze kwiaty siewek z ubiegłego sezonu

- po ogłowieniu.

Jak widzę , to mnóstwo pracy, jeśli chce się zarejestrować odmianę.Przypuszczam ,Staszku, że będziesz rejestrował ten malinowy. Ja na pewno wysieję jakieś nasionka, ale tak tylko dla siebie , z ciekawości , co się pokaże. Czy siewki są zawszeinne , niz roślina mateczna? Czuję , że już mnie to wciąga

Jeszcze mam takie pytanie - bo pisałeś o odmianie Coctajl - czy ten mój mieczyk może być właśnie odmianą Coctajl?

Elżbieta wrote: Tak Twoja odmiana to Coctail 353 M Koniczek - a więc czeska. lh5.googleusercontent.com/-4NPLL2uUbZg/T...h823-no/P8110019.JPG
Moktail Nr 2 to 563 E Zakis - Łotwa.
a tak wygląda Malinowy Koktail 465 E Stepanowa -Petersburg - Rosja

Elżbieta wrote: Elu, przeglądałem zdjęcia gladioli Anity i optowałbym za odmianą Party - 435 M Novak 01. Ale 100% pewności nie mam, bo odmiana Aplaus - 455 M Novak 06 też wygląda podobnie. Niestety, ale bez lepszej jakości zdjęcia trudno jest dopasować Twój mieczyk do konkretnej odmiany.
Pozdrawiam
Adam

Łotewski Malinowy Koktajl wygląda bardziej smakowicie niż czeski Jak trochę poczytałam , to już się orientuję , co oznaczają kody. Coctajl 353 ma faktycznie mniejsze kwiaty , niż pozostałe moje mieczyki.

Adaś, ja również przeglądam albumy Anity , ale moje niewprawne oko nie widzi , na co należy zwrócic uwagę Czyli Aldeę wykluczasz , skłaniamy się ku Party? Wg kodu Aplaus byłby bardziej czerwony , a mój jest jaśniejszy , powiedziałabym łososiowo-brzoskwiniowy, czyli bardziej pasuje Party 435, czy tak?

Może sobie zafunduję lepszy aparat przed sezonem , tylko ...jeszcze trzeba umieć robić nim dobre zdjęcia