TEMAT: Mieczyk ogrodowy (Gladiolus hybridus)

Odp: Mieczyki- Gladiole 09 Sty 2015 23:13 #327662

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
sasiad wrote:
Jestem za tym, aby w wątku w miarę codziennie coś się działo :flower1: A zdrady nie za bardzo są wskazane, ale z kobietami nigdy nic nie wiadomo :hug:
"Nie za bardzo wskazane" to nie znaczy "niewskazane" :rotfl1:

A niech się dzieje , jestem "za" , jest tyle do pokazania ...pięknych gladioli


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Mieczyki- Gladiole 10 Sty 2015 16:30 #327789

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
Ela, zamówiłam ok 50 odmnian, same piękności. Chociaż przeglądając katalog chciałoby się zamówić wszystkie. Zawsze miałam słabość do mieczyków. Niestety zniechęciłam się kilka lat temu, przez wciornastka oczywiście. Jako niezbyt doświadczona ogrodniczka, załamana faktem, że wspaniałe kłosy ledwo się rozwijają i marnieją w oczach, po prostu zrezygnowałam z ich uprawy. Minęło trochę czasu, przybyło nieco wiedzy o ogrodzie, stwierdziłam, że muszę spróbować jeszcze raz i trafiłam na gladiole.pl.
Powiem Wam, że nie miałam pojęcia, że wyhodowano już takie cuda. Katalog świetny, podzielony kolorami. Zielone - bajka :hearts:, różowe wspaniałe :hearts: , liliowe :hearts: ... itd., itd. Mam pytanie do Staszka, ile cebul sadzić na metrze kwadratowym. Miejsce muszę dokładnie zaplanować, będzie to długi prostokąt wzdłuż płotu, szerokości ok 1,5m, ciekawe w ilu metrach się zmieszczę :think:

Odp: Mieczyki- Gladiole 10 Sty 2015 18:50 #327848

  • sasiad
  • sasiad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 190
  • Otrzymane dziękuję: 339
Flora wrote:
Mam pytanie do Staszka, ile cebul sadzić na metrze kwadratowym. Miejsce muszę dokładnie zaplanować, będzie to długi prostokąt wzdłuż płotu, szerokości ok 1,5m, ciekawe w ilu metrach się zmieszczę :think:
Dysponując zagonem szer. ~1,5 metra należałoby dać odstęp pomiędzy rzędami około 30 cm (4 rzędy) i 1 rząd przerwy). W rzędach sadzić co około 10 cm na głębokość około 15 cm. aby się nie pokładały. Przy płytszym sadzeniu konieczne podwiązywanie lub wycinanie kwiatów do flakonu szczególnie przed burzą.
Ja tak sadzę
Mieczykinapoly-maj-pocz.czerwca.jpg
Pozdrawiam Stanisław :)
www.gladiole.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): Flora

Odp: Mieczyki- Gladiole 10 Sty 2015 19:30 #327860

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
Szybkie obliczenie, potrzebuję więc 3-4 mb. Dziękuję za zdjęcie, taki kwitnący łan musi pięknie wyglądać.

Odp: Mieczyki- Gladiole 11 Sty 2015 10:06 #328012

  • sasiad
  • sasiad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 190
  • Otrzymane dziękuję: 339
Flora wrote:
Szybkie obliczenie, potrzebuję więc 3-4 mb. Dziękuję za zdjęcie, taki kwitnący łan musi pięknie wyglądać.
Nie warto uprawy zagęszczać szczególnie z dużych cebulek. Wyrasta często po 2 pędy, a w czasie deszczowej pogody z braku przewiewu atakują choroby grzybowe.
Około 100 dni od posadzenia uprawa wygląda sielsko - anielsko :
MojaKolekcja2011.jpg
Pozdrawiam Stanisław :)
www.gladiole.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): Flora, Amarant

Odp: Mieczyki- Gladiole 13 Sty 2015 22:01 #328872

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Staszku , czytając Twój blog, nasunęło mi się kilka pytań ( tak na początek , bo pewnie będzie ich więcej :happy3: )
1 - pisałeś , że przed sadzeniem cebule mieczyków można moczyć w preparatach roślinnych - wyciągach , gnojówkach itp. Czy zabieg ten niszczy wciornastki , czy może zapobiega chorobom grzybowym? Mam dużo cebulek powietrznych czosnku i mogłabym wykorzystać je w tym celu.

2 - po wykopaniu robiłam cebulkom kąpiel w nadmanganianie potasu - czy zlikwidowałam w ten sposób wciornastki? - jeśli w ogóle były, bo objawów nie zauważyłam.

3 - przechowuję cebule w temperaturze poniżej 10 stopni, ostatnio jak byłam na działce - to w pokoju , gdzie są przechowywane , było 4 st. W tej temperaturze wciornastki są nieaktywne. Do czasu sadzenia na pewno takiej temperatury nie utrzymam, będzie ponad 10 stopni. Czy wtedy wciornastki robią się aktywne, czy ta niska temperatura je zlikwidowała? Co prawda w to wątpię , ale wolę zapytać.
Jeśli pytać nie będę , to się nie nauczę :idea1: i marna byłaby opieka nad moimi kwiatami :jeez:

Odp: Mieczyki- Gladiole 13 Sty 2015 23:05 #328894

  • sasiad
  • sasiad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 190
  • Otrzymane dziękuję: 339
Elżbieta wrote:
Staszku , czytając Twój blog, nasunęło mi się kilka pytań ( tak na początek , bo pewnie będzie ich więcej :happy3: )
1 - pisałeś , że przed sadzeniem cebule mieczyków można moczyć w preparatach roślinnych - wyciągach , gnojówkach itp. Czy zabieg ten niszczy wciornastki , czy może zapobiega chorobom grzybowym? Mam dużo cebulek powietrznych czosnku i mogłabym wykorzystać je w tym celu.

2 - po wykopaniu robiłam cebulkom kąpiel w nadmanganianie potasu - czy zlikwidowałam w ten sposób wciornastki? - jeśli w ogóle były, bo objawów nie zauważyłam.

3 - przechowuję cebule w temperaturze poniżej 10 stopni, ostatnio jak byłam na działce - to w pokoju , gdzie są przechowywane , było 4 st. W tej temperaturze wciornastki są nieaktywne. Do czasu sadzenia na pewno takiej temperatury nie utrzymam, będzie ponad 10 stopni. Czy wtedy wciornastki robią się aktywne, czy ta niska temperatura je zlikwidowała? Co prawda w to wątpię , ale wolę zapytać.
Jeśli pytać nie będę , to się nie nauczę :idea1: i marna byłaby opieka nad moimi kwiatami :jeez:
Stare przysłowie mówi "Kto pyta nie błądzi"
Z pytania Nr 1 proszę wykreślić gnojówki. Nie mam czasu sprawdzać, gdzie to napisałem. Jeśli ktoś nie ma środków ochrony roślin, lub ma na nie uczulenie to można zastosować moczenie w wyciągach roślinnych czy wywarach. Jednak skuteczność takich roztworów jest mniejsza . Natomiast gnojówki stosuje się do podlewania, jest to (w zależności od stosowanych materiałów) namiastka nawozów i środków grzybobójczych oraz insektobójczych. W tym zakresie nie mam doświadczenia.
Odp 2. Kąpiel cebulek w nadmanganianie potasu (morgancowce - jak w rosyjskim filmiku) jest wskazana po wykopaniu oraz przed sadzeniem zamiast chemii. Ale to wciornastków nie zlikwiduje, ale je osłabi jeśli zostaną zamoczone, a dalej jak w odp Nr 3.
Odp Nr 3. Według literatury - przechowywanie cebulek w temperaturze 5 stopni C przez 4 tygodnie likwiduje żywe formy wciornastków. Ale nie wiem czy ta temperatura niszczy jajka czy nimfy- tego nie wiem. Wiem jednak, jeśli w poprzednim sezonie i w przechowalni były wciornastki, to później na roślinach mogą się znaleźć. I nie musi to być ich przeżycie na cebulkach mieczyków. Wciornastki zimują na cebuli jadalnej i innych roślinach. Na wiosnę wylatują z pomieszczeń, a mieczyki .....uwielbiają. Aby nie kończyć pesymistycznie - naloty wciornastków zdarzają się rzadko. Intensywna ochrona po ich zauważeniu , a szczególnie przed wykopkami zapewnia piękne kwiaty , czego wszystkim miłośnikom mieczyków życzę. A kwiaty na wspomnienie lata ...
SILVERHIACYNT484EAdamowicz93P7310017.jpg
Silver Hiacynt
StS.52.12.325.jpg
siewka StS
Adjutant.jpg
Adjutant
Pozdrawiam Stanisław :)
www.gladiole.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, Flora, Amarant

Odp: Mieczyki- Gladiole 14 Sty 2015 22:43 #329127

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Czy ten mieczyk jest zawirusowany , czy zaatakowany przez wciornastka czy po prostu taka jego uroda? Ale niepokoją mnie te ślady na płatkach

lipiec2014143.jpg

Odp: Mieczyki- Gladiole 14 Sty 2015 23:22 #329134

  • sasiad
  • sasiad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 190
  • Otrzymane dziękuję: 339
Elżbieta wrote:
Czy ten mieczyk jest zawirusowany , czy zaatakowany przez wciornastka czy po prostu taka jego uroda? Ale niepokoją mnie te ślady na płatkach

[/attachment]
To jest prawdopodobnie czeska odmiana Listopad 427 Novak. Taka jest uroda tej odmiany. Miałem ją w kolekcji od Anity, ale szybko się jej pozbyłem.
Niestety prawdą jest że nasi sąsiedzi z południa pozbywają się niektórych odmian, a najlepiej im wysłać je do Polski, bo u nas nie ma selekcjonerów odmian.
Ja mam już dość dużo dobrze zapowiadających się siewek z nasion. Ale do sprzedaży jeszcze trzeba chociaż jeden rok odczekać. Wyhodowane rośliny w naszym klimacie będą lepiej się przystosowywały w polskich warunkach klimatycznych.
A to moje planowane POLSKIE ODMIANY
StS.05.11465Efoto2014.jpg

Polonez.jpg
może POLONEZ ?
i kilkadziesiąt perspektywicznych (pierwszy kwiat z nasionka w 2013 roku plus.google.com/photos/10114080381047723...901778017?banner=pwa jeszcze kilka lat selekcji i coś z tego powinno się wybrać dobrze rosnącego w naszych warunkach.
Pozdrawiam Stanisław :)
www.gladiole.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, Amarant

Odp: Mieczyki- Gladiole 15 Sty 2015 05:59 #329144

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
W takim razie ta uroda nieciekawa. Ale przynajmniej pociecha , że to nie wirus i nie wciornastek.

Odp: Mieczyk- Gladiola 15 Sty 2015 10:56 #329226

  • Issmena
  • Issmena's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • kwiaty łagodzą obyczaje
  • Posty: 8
  • Otrzymane dziękuję: 4
futrzasta wrote:
tadzik59 wrote:
rotos wrote:
Nie zwalnia nas to oczywiście od moczenia w środku owadobójczym oraz grzybobójczym tuż przed sadzeniem bulw.

....po uprzednim , dokładnym wysuszeniu bulw, nie możemy posadzić mokrych , tuż po zabiegu.
Tadek.

Jak długo suszyć? Nigdy nie suszyłam samych bulw bez łupinek :think: I jak długo moczyć?
A dlaczego nie można sadzić mokrych po zabiegu? Pytam bo uprawiałam mieczyki na handel na kwiat cięty i przy napiętym grafiku prac polowych nie miałam czasu bawić sie w suszenie tylko od razu z wiadra namoczone sadziłam w pole.Ale ciekawa jestem jakie to ma znaczenie.

Odp: Mieczyk- Gladiola 15 Sty 2015 11:45 #329249

  • Flora
  • Flora's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 427
  • Otrzymane dziękuję: 389
Nowe polskie odmiany piękne. Polonez dystyngowany ale i romantyczny, jak na poloneza przystało :) Jakaś propozycja imienia dla pierwszej ślicznotki - wygląda mi na kobietę... :flower2:
Ostatnio zmieniany: 15 Sty 2015 11:46 przez Flora.

Odp: Mieczyki- Gladiole 15 Sty 2015 23:08 #329453

  • Elżbieta
  • Elżbieta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1126
  • Otrzymane dziękuję: 580
Dziś wgłębiłam się w temat, dlaczego mieczyki zmieniają kolory. Spokojna jestem o to , że nawet zapylenie pyłkiem innej odmiany nie wpłynie na cebulę - co już poprzednio , Staszku , wyjaśniałeś.Ale dzis mam inne pytanie , dotyczące fragmentu , który zacytuję
"
Powodem zmian kolorów w mieczykach jest genetyczna niestabilność. Jest dość dużo odmian – mutantów, które są niestabilne. Hodowcy w procesach tworzenia nowych odmian stosują środki mutagenne – naświetlanie promieniami gamma radioaktywnego kobaltu i promieniami rentgenowskimi. Stosują chemiczne środki – nitrozometylmoczewinę, nitrozoetylmoczewinę, etylen i wiele innych, które destabilizują geny.
...Jeżeli to był mutant, to może być i tak, że przy wegetatywnym rozmnażaniu z cebulek przybyszowych pojawią się różne mieczyki – może być też inna forma kwiatu, czy inny kolor (to najczęściej)."

Czy w naszych mieczykach możemy trafić na takie mutanty? Chodzi mi tu o rozmnażanie z cebulek przybyszowych ( to dzieci?)

Odp: Mieczyki- Gladiole 15 Sty 2015 23:47 #329460

  • sasiad
  • sasiad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 190
  • Otrzymane dziękuję: 339
Elżbieta wrote:
Dziś wgłębiłam się w temat, dlaczego mieczyki zmieniają kolory. Spokojna jestem o to , że nawet zapylenie pyłkiem innej odmiany nie wpłynie na cebulę - co już poprzednio , Staszku , wyjaśniałeś.Ale dzis mam inne pytanie , dotyczące fragmentu , który zacytuję
"
Powodem zmian kolorów w mieczykach jest genetyczna niestabilność. Jest dość dużo odmian – mutantów, które są niestabilne. Hodowcy w procesach tworzenia nowych odmian stosują środki mutagenne – naświetlanie promieniami gamma radioaktywnego kobaltu i promieniami rentgenowskimi. Stosują chemiczne środki – nitrozometylmoczewinę, nitrozoetylmoczewinę, etylen i wiele innych, które destabilizują geny.
...Jeżeli to był mutant, to może być i tak, że przy wegetatywnym rozmnażaniu z cebulek przybyszowych pojawią się różne mieczyki – może być też inna forma kwiatu, czy inny kolor (to najczęściej)."

Czy w naszych mieczykach możemy trafić na takie mutanty? Chodzi mi tu o rozmnażanie z cebulek przybyszowych ( to dzieci?)
Elu mutanty zdarzają się bardzo rzadko. Miałem ich kilka, ale z lepszymi cechami od formy wyjściowej tylko jeden. Już dwa lata go testuję i co roku ma inne odcienie. Do trzech razy sztuka. Rosjanie takie mutanty nazywają "peresorty".

Floro - również inni miłośnicy mieczyków - jeśli macie pomysły na nazwy moich siewek, to proszę o mejle do mnie, albo w komentarzach w blogu. Można w
PW" aby nie zaśmiecać wątka.

Ismeno podpowiedzi od Rotosa i Tadzika miałaś dobre. Cebule po moczeniu należy przesuszyć, aby nie przylepiała się do nich ziemia, co może być powodem infekcji. To podobnie jak ubieranie podkoszulka czy innych części garderoby na mokre ciało. Jeśli są czyste, to idzie wytrzymać, ale przepocone :jeez:
Mutant z odmiany Rossija
MutantwRossija.jpg
Pozdrawiam Stanisław :)
www.gladiole.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, Amarant

Odp: Mieczyki- Gladiole 16 Sty 2015 10:34 #329518

  • Issmena
  • Issmena's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • kwiaty łagodzą obyczaje
  • Posty: 8
  • Otrzymane dziękuję: 4
Dzięki za info sąsiad,nie będę się już nad nimi w ten sposób znęcała .Pięknie masz wypielone te mieczykowe zagony .Moje po stu dniach już nie wyglądają wyglądają ani sielsko ,ani anielsko bo większość już jest sprzedane
Obraz624.jpg


Obraz628.jpg
mam też kilka moich ulubionych ale niestety fotki nieliczne .Nie znam nazw ale klienci je kochają ,w tym roku zrobię więcej fotek i będę prosiła Was o identyfikację w miarę możliwości.Wygrzebałam takiego w moich archiwach czy może ktoś coś wie na jego temat ?
Obraz625.jpg
Ostatnio zmieniany: 16 Sty 2015 10:42 przez Issmena.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Odp: Mieczyki- Gladiole 16 Sty 2015 12:46 #329570

  • sasiad
  • sasiad's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 190
  • Otrzymane dziękuję: 339
Issmena wrote:
mam też kilka moich ulubionych ale niestety fotki nieliczne .Nie znam nazw ale klienci je kochają ,w tym roku zrobię więcej fotek i będę prosiła Was o identyfikację w miarę możliwości.Wygrzebałam takiego w moich archiwach czy może ktoś coś wie na jego temat ?
[/attachment]

Ismeno z twoich zdjęć wynika, że posadziłaś mieczyki przy fasoli (tycznej). Takie sąsiedztwo nie jest wskazane z uwagi na możliwość przenoszenia wirusa mozajki fasoli.
Zdjęcie jest niewyraźne, aby ocenić jaka to odmiana. Może to być: Kwiat Paproci, Czarodziejka, Kokietka, Swietłana i jeszcze inna. Jeśli kupowałaś u mnie to przeglądnij zdjęcia z moich albumów w GOOGLE lub filmiki na YouTube, w ten sposób pamiętając Twój kwiat możesz odpowiednio dopasować. Może coś z załączonych ?

Bambino360MA-.jpg
Bambino A-ć.

JarniTaniprzedwiosennaodwil.jpg
Jarni Tani

Kokietka.Large.jpg
Kokietka

LilioweCudo.jpg
Liliowe Cudo
Porannawieo.jpg
Poranna Świeżość
Pozdrawiam Stanisław :)
www.gladiole.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Odp: Mieczyki- Gladiole 16 Sty 2015 14:31 #329600

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
W tym roku zebrałam trochę nasion jednej odmiany. Jak i kiedy je siać?

Odp: Mieczyki- Gladiole 16 Sty 2015 18:56 #329693

  • Issmena
  • Issmena's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • kwiaty łagodzą obyczaje
  • Posty: 8
  • Otrzymane dziękuję: 4
Tak ,wiem ,że mieczyk i groch to nie jest odpowiednie towarzystwo,ale nie było innego wyjścia bo zabrakło mi hektarów na moje zachcianki :garden1: Faktycznie teraz mogę porównać jak kiepska jest jakość moich zdjęć i poczekam na identyfikację do nowych plonów .


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.752 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum