Forum Ogrodnicze Oaza

No to teraz wpadłam z kretesem...
Dzięki za link -jak w przypadku nie tylko hellenium wiele odmian różni się znikomo, przynajmniej jeśli idzie o wygląd.
Ale już widoki dzielżanowych łanów...
Zmobilizowałam się, sięgnęłam do pudelka z etykietkami - i otóż jeden z dzielżanów to był Indianersommer, a drugi kupiony pod wezwaniem "dzielżan jesienny"
Cierpiąc na stały niedosyt słońca obsadzam znakomitą większość rabat kwiatami w jego kolorach - trochę pomaga.

Tę samą słoneczkową teorię stosuję u siebie... żółte kwiaty, szczególnie właśnie z astrowatych,
dobrze działają mi na samopoczucie.
Czerwony 'Indianersommer' całkiem całkiem się prezentuje na stronce, której link podałam. Szkoda by było
A "jesienny" ? no cóż - okaże się jaki, jeśli przeżyje.

W tym sezonie zamierzam odmłodzić kolejne dwie najstarsze kępy, przesadzając i dogadzając
Dostają wówczas wigoru i obficiej kwitną.
Taki zabieg powinno się wykonywać co parę lat.

Witajcie!
Czy na zdjęciu jest to Dzielzan hoopesa? Wysiewalam w zeszłym roku ale doniczki mi się wymieszaly.

Wprawdzie nie uprawiałam H. hoopesii, ale najprawdopodobniej to on.
Zobacz i porównaj tutaj -> plantsgallery.blogspot.com/2008/04/helen...dzielan-hoopesa.html

Dziękuję za szybką odpowiedź. Faktycznie jest podobny. Teraz czekać jak zakwitnie ☺.

W tym sezonie, na początku marca dorobiłam się w końcu dzielżana Hoopesa
Podczas gdy pozostałe dzielżany jeszcze dużo czasu dzieli od kwitnienia, on właśnie zaczyna rozwijać pierwsze kwiaty :

17.05.

Dzielżan 'Siesta'



Beata

Brato, piękny ten w kolorze ciemnego cynobru.
U mnie zabiera się do kwitnięcia tylko jeden;
Dzielżan Canaria



Po Indianersommer mam tylko etykietkę

Dzielżanowy łan:

O rany, Doroto - ale widok!
A ja dmucham i chucham na pojedyncze źdźbełka...

Dołożę kolejne widoczki ogólne z dnia 1.sierpnia :











Niedługo bardziej szczegółowo

Najpierw zakwita Mornheim Beauty

Teraz, w sierpniu, pojawiają się kwiaty pozostałych dzielżanów, np. Helena Red

I inny, bliżej mi nieznany, więc NN.

Dzielżanki o żółtych kwiatach, takich jak u Anusi, dopiero rozwijają pączki.

Fakt, wszystkie żółte kwitną u mnie w najlepsze
Pierwszy zaczął już jakiś czas temu - 'Double Trouble' - średniej wysokości (ok.70cm), na sztywnych pędach, szybko przyrastający
01.08.






06.08.


Ostatnio dołączyły też stare wysokie - ponad 1 m - niestety NN :
- całe żółte i żółte z ciemnym okiem :
06.08.










Natomiast moja 'Helena Red Shades' jest w identycznej fazie jak wyżej u Ani Adasiowej
06.08.


Spośród wszystkich odmian pięknie zwiększających swoje rozmiary co roku, tylko ta 'Helena..' nie czyni postępów, wręcz cofa się w rozwoju. Ma kilka lat - na początku była silną wysoką kępą, a teraz niziutka, wątlutka

Zastawiam się co jest tego powodem... czy to cecha odmianowa, czy też dziki w pobliżu szukały cebulek? A może jeszcze coś innego?

Anusia, zauważyłam tę samą tendencję uwsteczniania się kępki Helenki; tylko raz, po podziale roślina wzięła się w garść i pięknie rozrosła się w następnym sezonie. Nie zwróciłam na to uwagi, dopiero teraz, po Twoim poście uzmysłowiłam sobie, że chyba najwyższa pora na "ciach" Zresztą, Mornheim Beauty też jakoś skarlał w tym roku ... nie mamy wyboru, musimy być stanowcze na wiosnę

Natomiast te żółte z brązowym/rudym oczkiem rosną i krzaczą się w najlepsze - z tego, co pamiętam, kupowałam je pod jakąś niemiecką nazwą odmiany.
Bez dzielżanów nie wyobrażam sobie jesieni w ogrodzie ....

Chyba Ci przypomnę, Aniu :
Adasiowa wrote:
Ciekawam czy moje to również ta odmiana? Jest multum odmian i wiele wydaje mi się podobnych... (link do fajnego katalogu podałam na poprzedniej stronie niniejszego wątku - polecam!)
One właśnie - te żółte z ciemnym okiem - są najwyższe ze wszystkich moich i przez to najtrudniej im utrzymać się w pionie.
Czy te Adasiowe też drągale?
_________

Masz rację, Aniu, lato i jesień bez dzielżanów na ogrodzie się nie liczy!

Aktualnie zachwycona jestem swoim najmłodszym - niską odmianą 'Salsa' :

Kwitnienie ubiegłoroczne - niecały rok po posadzeniu :
04.08.2016


Drugie kwitnienie teraz... różnica rzuca się w oczy:
01.08.




06.08.


Tym bardziej mnie cieszy, gdyż jest to pierwszy dzielżan posadzony jesienią (09.2015), który robi takie postępy
Jak już wspominałam, z jesiennymi nasadzeniami miałam złe doświadczenia.

Moim zdaniem to bardzo wytrzymała roślina, przeniesiony w okolice studni przyjął się bezproblemowo, a w miejscach z których został wykopany zauważyłam pojedyncze sztuki.

Odmiana 'Biedermeier' także jest bezproblemowa. Z roku na rok zwiększa swą objętość :

10.08.

Ładna jest Salsa, poszukam takiej.