Forum Ogrodnicze Oaza

Elu akurat cuchnące to u mnie się sieją i rosną na potęgę. Aż sobie z nich zrobiłam obwódkę dużej rabaty z hortensjami bukietowymi i trawami. Mankament z nimi taki, że w przeciwieństwie do długowiecznych mieszańców wschodniego, cuchnące trzeba co parę lat zastępować młodymi sadzonkami, bo stare brzydną bardzo. Ale dla tych palemkowych liści warto.

A tu jakiś mieszaniec o białych ogromnych kwiatach. Trzy razy przesadzany, wreszcie utrafiłam z miejscem, bo się popisuje w tym roku.



To natomiast są trzyletnie siewki wykopane kiedyś spod różowej 'Double Hellen' (mojej jedynej odmianowej) i te jako pierwsze zakwitły. Jeden jest pełny, a drugi ma ładny wianuszek w środku ze skróconych płatków. Maluchy trudne do sfotografowania.

Obie siewki bardzo wdzięczne.
Jako że mam lewe łapy do siania, nie zaobserwowałam żadnych siewek Double Ellen; może w tym roku?

Kiedy nawozić ciemierniki?

Ja to robię przy okazji, nie mam specjalnej rabaty ciemiernikowej. Rosną między bylinowymi piwoniami, które i tak mocno zasilam.

A propos powyższego pytania: kupiłam nowy worek dolomitu i zamierzam ostrożnie podsypać ciemierniki,
Jeszcze nie załkiem przekwitły, ale wygląda na to, że są szanse na nasiona hybrydowych. Tych "pustych", bo pełne to wiecie sami...
Pierwszy raz tak fajnie kwitnie 'Frilly Kitty', chyba najpóźniejszy z moich ciemierników.



A to jeden jedyny kwiatek zachowany na innej 'Ellen', może Red po prostu. Większość rośliny odłamała się, bo ponad kłączem zaczęła gnić główna łodyga. Może odkwaszenie pomoże.

Ciemiernik czerwonawy:

Ciemierniki jeszcze kwitną:

Miłe zaskoczenie. Pokazał się kwiatek w młodziutkiej siewce i widać będzie pełny, a do tego te słodkie kropeczki.

No gratulacje! Jaki wyrywny, czyżby przeczuwał zimę tuz tuż?

Dziękuję za gratulacje, ale to chyba Matce Naturze się należą. Mój udział w tym niewielki. Tyle, że nie wypieliłam, gdy było maleństwem i ostatecznie posadziłam na rabacie.
W "Roku w ogrodzie" mówili, że w tym roku ciemierniki tak mają. Suszę i upały potraktowały jako okres spoczynku jakby zimowy i teraz zachowują się jak na przedwiośniu. Zalecali też usuwanie takich kwiatów, żeby roślina się nie wysilała i zakwitła później.
Mnie jednak ciekawość zżera, jaki ten nowy kwiatek będzie, więc pozwalam mu rozwinąć się do końca. Nie przeszkadza mi, że później nie zakwitnie w terminie.
Coś innego zawsze zakwitnie.

Ja się nie mogę chyba do końca zgodzić z tym rokiem w ogrodzie - nawet ciemiernik biały rośnie przecież w południowych Alpach (moje przytargałam lata temu z Słowenii), nie mówiąc o takim korsykańskim. Czyli gorące, suche lata to dla nich powinna być raczej normalka.

W każdym razie żaden mój, ani gatunek, ani hybryda, nie myśli na razie kwitnąć - i dobrze.

Pokaż całkiem rozwinięty, proszę!

Wprawdzie mój z wiosny ,parę sztuk ,ale właśnie one kwitną wiósmą, nie zimą.
Na wiosnę ścinam dość nisko przy ziemi ,pięknie odbijają i kwitną .
Niczym nie zasilam w sumie .
Aniu może zetnij wszystkie wiosną ,powinny kwitnąć .

Mało fotek ,gdzieś są na innym urządzeniu .

Prawie zapomniałam o mojej nowej siewce, a ona tymczasem wypuściła jeszcze dwa kwiaty. Są nisko osadzone, to ciężko fotografować.
Dwa odcienie, bo aparat różnie złapał światło. Prawda pewnie jest pośrodku.

Niesłychane!

Jeden z moich, zawsze zaczyna kwitnąć jesienią, wiosną dołączają do niego kolejne, no tak ma, już zaczął kwitnienie.

Ślicznosci Jagódko u mnie wypuszczają
przy ziemi chyba nowe liście ,a może to będą kwiaty ?
Nie wiem hm

Bardzo się cieszę i jestem podekscytowana , bo podczas dzisiejszego porządkowania ogrodu, zauważyłam pierwsze pąki na ciemierniku cuchnącym /Helleborus foetidus. Naliczyłam 6-7 sztuk! Sadzonka od Fafki wsadzona na początku kwietnia br. (Jolu )
Pierwszy raz się u mnie pojawią .

Aniu cieszę się, że ciemiernik dał Ci radość. A w przyszłym roku nie opędzisz się od siewek i będziesz mogła je sadzić, rozdawać, zasilać kompost i co Ci się zamarzy. Dobrze znoszą przesadzanie.

A tu zakwitła mi kolejna młoda siewka.