Forum Ogrodnicze Oaza

Dzisiejszy:

jack90 wrote:
O to,to! Teraz wiem skąd moje wątpliwości - kapelusz był ciemniejszy od tych sitarzy, które pamiętałam No i pory miąższu pod nim, też nie takie duże!
Bardzo Ci dziękuję, Jacku, za doszkolenie - szybko zrobiony research w tym temacie wykazał, że maślaków w Polsce występuje 11 gatunków,
a w Europie ok.20
Nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle jest różnych Zwaliśmy je po prostu maślakami, względnie sitarzami lub jakubkami

Pamiętam jednak, że sitarze nie dorównywały smakiem tym zwyczajnym, śliskim z błonką pod kapeluszem, z którymi pracy było dużo więcej, za to smak sosiku - niebo w gębie!

"Ot, mądrego to i dobrze posłuchać"

Jacku w sumie to ich nie zbieram,bo u mnie nie rosną.Ale osoba towarzysząca moja synowa zbierała bo podobał się jej wizualnie.Przyszykowane sa chyba na sosik.

Pod nosem na działce ....
Rok grzybów ,wchodzą prawie do domu

Ja nie mogę chodzić to one przyszły do nas ,pan domu
się zaopiekował

Wczorajsze zbiory to głównie rydze, jak mówią lepszy rydz niż nic. Brak prawdziwka. Grzybobranie na granicy Mazowsza i Świętokrzyskiego.

Dzisiaj drugi wypad do wcześniej opisywanej, podgrzybkowej miejscówki. Tym razem bez kotwicy (wnuczki) , ale za to z Żoną (kombajn do zbierania grzybów).
Można było zbierać całe rodzinki







albo wziąć parę takich podgrzybasów i nimi szybko zapełnić kosze. Wybraliśmy opcję nr 1




O 7-mej byliśmy w lesie, o 9:50 w aucie. Tyle wystarczy, a i tak nie mieliśmy już do czego zbierać, no i było co nieść ...






Jutro może w góry, pozbierać to co tam jeszcze zostało.

Jacku czy to wszystko przerabiasz dla siebie??

Ja ostatni wypad do lasu(chyba ),w bukowym lesie liści poleciało sporo,ciężko dojrzeć te mniejsze okazy,niby grzybiarze się kręcą ale natknęłam się na parę starych prawdziwków..

Wybrałam się i ja do lasu.Nie mogę się schylać,więc wymyśliłam sobie,że grzybki będę wyrywać dlugimi szczypcami od grila.Nie do końca,ale zdało egzamin.
Trochę podgrzybków





I opieki/bardzo lubię marymowane z cebulką/

Mejra wrote: Mało kiedy dowożę grzyby do domu. Zazwyczaj rozdaję po drodze rodzinie, znajomym. Jeszcze nigdy nikomu nie sprzedałem grzybów. Oczywiście sami też lubimy w różnej postaci, ale najważniejsza jest przyjemność zbierania.
Niedługo skończą się grzyby i zacznę zaopatrywać wszystkich w ryby
Twoje grzybki też super
koma, naprawdę podziwiam i doceniam to poświęcenie. Wiem co można zrobić dla widoku i smaku grzybków. Podgrzybki piękne Opieńki jak malowane , Gratuluję!!

Ja dzisiaj zmiana terenu i rodzaju grzybów, chociaż podgrzybków też trochę wpadło. Poranny , dość spory przymrozek mnie nie zniechęcił.
Borowików wpadło ponad 70szt. To jest powód, aby podskoczyć jeszcze w przyszłym tygodniu
Tambylcy już się przejedli rydzami i można je kosą...



Te tylko trochę podniosły duży kamień , więc im pomogłem



Pozostałe dawały radę







Ten biedak cały porysowany przez dźwigany kamień



To zdjęcie jest dobrze, tylko grzyb postanowił ułożyć się do góry nogą

Grzyby jeszcze powoli rosną















Dzisiejsze

Jacku gdzie rosną, tam rosną, w pobliżu mnie już nie rosną, byłam na rekonesans, młodych grzibów ni ma , a przydałoby się trochę na kilka słoiczków marynowanych na wyjątkowe okazje.

Marysiu , a co robisz z opieniek, kisisz? Jadłam kiedyś kiszone opieńki - pycha, ale sama nie próbowałam jeszcze tego zrobić.

jack90 wrote:
Jakijsiś fenomen! Skąd czerpał siły do wzrostu? Niebywałe!
Jacku, ciągle zaskakujesz swoimi odkryciami w lesie.


A tymczasem... do mojej baaaaardzo skromniutkiej kolekcji, dobił ostatnio 1 (słownie: jeden) rydz - ogrodowy

Czyżby po paru latach przerwy grzybnia rydzów wznowiła działalność?

Ale wola wzrastania, życia organizmu (w tym wypadku organizmu grzyba) jest widać bardzo silna, skoro kamienie podnosi.
U mnie raczej nie ma takiego zjawiska "kamienistego", przynajmniej ja takiego nie znam.
Super to wygląda i mega ciekawe.

Znalazłem jeszcze w swoich zdjęciach kilka takich "zjawisk kamienistych"









Mam też zdjęcia Jodeł, w które uderzył piorun i widać jak łupał drzewo podążając do ziemi.





Jeszcze dwa "nietypowce"





Podsumowując ten sezon w górach muszę stwierdzić, że był przeciętny. W poprzednich latach te pierwsze borowiki (zazwyczaj bardzo robaczywe), rosły już na początku sierpnia. W tym dopiero pod koniec. Ogólnie wysyp jest rozwleczony- nieduży, ale długo.
Od kilku lat znikają śliczne mchy które porastały zbocza. Temperatury jakie teraz nastały wypaliły je skutecznie, tworząc krajobraz księżycowy .
Dawniej jak sypnęło, to tubylcy chodzili do lasu po dwa razy dziennie i każdy nosił sporo.
No... coś takiego

Jacku
Gratuluję takich wyrobionych miejscówek. Na jednym ze zdjęć była salamandra co sugerowało Gorce. Jednak rodzaj lasu podłoża i wielkość grzyba raczej na to nie wskazują. Może pochwal się jakie to okolice?

"Wielkość grzyba"??? Tam duże też rosną


a Salamandra :
"Zamieszkuje prawie całą Europę za wyjątkiem Wysp Brytyjskich i wysp Morza Śródziemnego. W Polsce można ją spotkać w Sudetach i Tatrach. Zasiedla górskie lasy,wyżyny, bardzo rzadko tereny na nizinach. Zwykle występuje do wysokości 2000 m n.p.m. "
cytat z
www.medianauka.pl/salamandra-plamista

a tak w ogóle, to już się pochwaliłem :
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/7...yby?start=882#813855

U mnie też grzybki z Jodłówki Tuchowskiej.
A ile póżnie roboty, :woohoo