TEMAT: Do lasu na grzyby

Do lasu na grzyby 26 Wrz 2025 19:58 #883534

  • Mejra
  • Mejra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 690
  • Otrzymane dziękuję: 7300
Chodziłam po lesie z siostrą...mile spędzony czas,grzybów malutko,tylko parę sztuk.


Messenger_creation_1335779077952847.jpeg
Pozdrawiam,Anka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, jack90, lusinda, Klarkia25


Zielone okna z estimeble.pl

Do lasu na grzyby 26 Wrz 2025 20:01 #883535

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1802
  • Otrzymane dziękuję: 12744
Jacku każdy chce coś nazbierać... U mnie ludzie kręcą się jak szaleni, szukają, ale grzybów mało. ;)

W niedzielę wędrowaliśmy szlakami i z tym Dzień Dobry, to różnie bywa, jedni mówią, inni nie. W lesie podobnie.

Fajne te Twoje prawdziweczki.

Koło południa Stanisław przyniósł mi wiadro grzybów.
Hmm, ze Stasiem i grzybami, które mi przynosił na początku było tak: grzyby znosił mi w reklamówce z czerwonym owadem...oczywiście grzyby wrzucał w całości z korzeniami, do tej reklamówki. :devil1:
Po jakimś czasie nie wytrzymałam, zaniosłam nożyk, koszyk i dwa wiaderka i poprosiłam, aby odcinał korzonki, bo w foli robi się grzybowo-piaszczysta szalamacha... I co?? Staś dalej zbierał do reklamówki, przychodził do swojego domu, obcinał korzonki, przekładał do wiaderka i przynosił do mnie... :wink4:
Zapytałam go czemu nie nosi ze sobą wiaderka?? Iiii okazało się, że woli reklamówkę, bo jak np. spotka znajomego w lesie i nie ma grzybów, to reklamówkę wpycha do kieszeni i mówi, że jest na spacerze... No koń by się uśmiał...

Tak, że dostałam wiaderko grzybów :drink1: :rotfl1:

Zachęciłam się i pojechałam ze dwa kilometry do małego lasku "prawdziwkowego".

I co? I nic. Dokładnie - nic. Las sosnowy ok 16 letni, same drzewa i igły sosnowe, pusto, dziwnie to wyglądało.
A normalnie, w czasie wysypu, w godzinę kosz borowików, wiaderko podgrzybków, są rydze, kurki i gąski... Różne muchomory.
Zeszłam lasek wzdłuż i wszerz i nic nie znalazłam.

Idąc do samochodu, przy drodze znalazłam jednego maślaka i dwa prawdziwki.
Wrócę do lasku za kilka dni.


20250926_171136.jpg



20250926_164641.jpg



20250926_164504.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, zwykły chłop, Mejra, jack90, Klarkia25

Do lasu na grzyby 26 Wrz 2025 20:57 #883539

  • jack90
  • jack90's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1312
  • Otrzymane dziękuję: 12195
lusinda wrote:
Jacku każdy chce coś nazbierać...

Jasne, niech zbierają, a nie zostawiają - sterty śmieci, podeptanych, wyrwanych i wyrzuconych grzybów, które uważają za niejadalne. Niech, pomimo że jeden chodzi obok drugiego, nie wydzierają się w lesie, jakby ich obdzierali ze skóry :idea1:
Też często chodzę z małżonką, ale w razie komplikacji mamy telefony, umówione sygnały i nie musi wiedzieć cała okolica i wszystkie zwierzęta, że np. Halyyyyna!, albo jakaś Fraaanka! jest tu, czy tam.
lusinda wrote:
z tym Dzień Dobry, to różnie bywa, jedni mówią, inni nie. W lesie podobnie.

No i tu jest zasadnicza różnica. Nie znam tutejszego górala, który na słowa; -dzień dobry-, - szczęść Boże- traktuje nas jak intruza. zawsze odpowie, porozmawia, taka natura :teach:
We wtorek sprawdzę jeszcze co tam będzie słychać po weekendowym trzęsieniu ziemi :)
a może w międzyczasie jakieś nizinki? :devil1:

P.S.
Stachu, the best! :happy4:
:bye:
Pozdrawiam,
Jacek
Ostatnio zmieniany: 26 Wrz 2025 21:09 przez jack90.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, zwykły chłop, Mejra, lusinda, Klarkia25

Do lasu na grzyby 26 Wrz 2025 22:47 #883540

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1802
  • Otrzymane dziękuję: 12744
W moim lesie często zostawiają puszki po Zwierzyńcu. :rotfl1: Chodzę zbieram i mogę jeszcze na tym zarobić... :wink4: :happy4:

Już o tym gdzieś pisałam, jak "Pandzia" podeszła do ogródka gdzie pracowałam i miała pretensję, że nie ma grzybów, tylko jakieś czerwone, których ona nie zbiera. Jak się potem okazało chodziło o czerwoniaki - a ja je zbieram, tylko "pandzia" je już powyrywała i poniszczyła. Nie wspomnę o Amanitkach, które uwielbiam, a ludzie je rozdeptują,...i niestety to wszystko w moim lesie...Kiedyś potężny jegomość zrobił mi awanturę, że jak on w tym lesie zbierał grzyby, to mnie tu nie było - ten las ja sama tymi ręcami sadziłam, w padającym śniegu :crazy: :wink4: ... :mad2: :mad2: :mad2:

A jeśli chodzi o powitanie na szlaku z moich terenów, to trochę jest inaczej jak w górach. Obserwuję to od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że częściej młodzi ludzie, dzieci witają się idąc, przejeżdżając rowerem.
W górach zawsze na szlaku człowiek się witał. Tutaj jest to mniej znane??. Nie wiem.

Dobrych zbiorów na nizinach. ;)
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 26 Wrz 2025 23:29 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, zwykły chłop, Mejra, jack90, Klarkia25

Do lasu na grzyby 27 Wrz 2025 08:29 #883550

  • jack90
  • jack90's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1312
  • Otrzymane dziękuję: 12195
Na szlaku jest zupełnie inaczej. Oczywiście ludzie tutaj jak wszędzie, pozdrawiają się :bye: , są uśmiechnięci, mili i serdeczni :hug: :hearts:
W lesie to trochę co innego :angry: . Niektórzy traktują napotkanego jako potencjalnego wroga, zbierającego grzyby, które przecież należą tylko do niego :idea1: Wyprzedzają się nawzajem, dosłownie biegają, deptają, wyrywają i wyrzucają grzyby. Opuszczają przy takim wyścigu masę szlachetnych :)
Nawet dobrze się po takich zbiera. Ścinki pokazują gdzie rósł/rosły grzybki i wystarczy dobrze poszukać w okolicy, żeby mieć dużo więcej od nich.
Wyprzedzenie i szukanie przed nami, to standard.
Takie zachowania i podobne są wszędzie, nie tylko w lesie. Na przykład w kolejce u lekarza. Zazwyczaj znajdzie się osoba, która bezczelnie wlezie bez kolejki nie zważając na protesty oczekujących. W sklepowych kolejkach dawniej było to normą, ale tacy są niektórzy.
Niektórzy, bo niejednokrotnie spotkamy osoby zupełnie inne. Porozmawiamy, powiedzą nam gdzie można nazbierać. Nawet idąc razem zbieramy i nie rzuca się na grzyby jeden przed drugim :happy4:
Ileż to razy obdarowałem spotkanego miłego grzybiarza/grzybiarkę nawet całym zbiorem :)
A tak ogólnie, ja już rozwiązałem ten problem - widzę dużo ludzi zmieniam rejon, a najczęściej las. :)
;)
Pozdrawiam,
Jacek
Ostatnio zmieniany: 27 Wrz 2025 08:49 przez jack90.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, jagodka27, bastis, zwykły chłop, Bobka, Mejra, lusinda, Klarkia25

Do lasu na grzyby 27 Wrz 2025 17:06 #883557

  • Krecik stary
  • Krecik stary's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Nigdy nie jestem złośliwy-no może czasem
  • Posty: 7568
  • Otrzymane dziękuję: 47252
Dzisiejszą wycieczkę do borów dolnosląskich uznaję za udaną.Nawet mi nie przeszkadzało za bardzo,że z lekka się zagubiłem.Po 30 minutach wróciliśmy na właściwa droge.Był to rejon w ktrórym nie byłem od kilku lat.Pozdrawiam grzybiarzy -wycieczkowiczów koniecznie to słowo. :bye: :bye: :bravo: :bravo: :drink1: :drink1: -dzis koniecznie.Do nastepnych.... .

IMG_20250927_165040.jpg

IMG_20250927_165002.jpg
Pozdrawiam Józek!!
Za tę wiadomość podziękował(a): olegowa, jagodka27, bastis, zwykły chłop, Mejra, jack90, lusinda, Klarkia25

Do lasu na grzyby 27 Wrz 2025 21:51 #883566

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1802
  • Otrzymane dziękuję: 12744
Józku, pełne kosze, brawo!.
Wśród nas tylko Jacek ma nieprzebrane możliwości. Ja pomimo tego, że mieszkam wśród lasów, obecnie nie mam wielkich zbiorów. ;)

15 metrów od domu rosną maślaki, zapowiadało się, że będzie sporo, ale grzybiarze zerwali co chcieli, resztę porozrzucali i zdeptali.

Poszłam dalej i coś tam zebrałam. Ale póki co wysypu u mnie nie ma.


20250927_133831.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, olegowa, jagodka27, zwykły chłop, jack90

Do lasu na grzyby 30 Wrz 2025 22:00 #883675

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1802
  • Otrzymane dziękuję: 12744
Przez ostatnie dwa dni ciągle ciupie deszcz.
Dobrze, może jakieś grzyby będą. Tylko te zapowiadane przymrozki na czwartkową noc, trochę nie pasują.

Po południu tylko kropiło, więc poszłam do mojego lasu: no tak ze 100m, więc nawet w deszcz można się przejść. :wink4:

Zaraz przy domu pod brzozą prawdziwki.


20250930_131507.jpg



20250930_132546.jpg


W niewielkim lasku prawdziwkowym coś się ruszyło, nawet dwa obok siebie wyrosły.


20250930_133224.jpg



20250930_133656.jpg



20250930_134514.jpg


Aniu, u mnie zaczynają wyłazić Amanitki, więc może jeszcze trochę ususzymy.


20250930_135032.jpg



20250930_141911.jpg


Jest pierwszy podgrzybek.


20250930_141605.jpg


Zbiór niewielki, ale wydaje mi się, że grzybów jest więcej.


20250930_182647.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Ostatnio zmieniany: 30 Wrz 2025 22:26 przez lusinda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krecik stary, olegowa, jagodka27, jack90

Do lasu na grzyby 01 Paź 2025 11:52 #883701

  • jack90
  • jack90's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1312
  • Otrzymane dziękuję: 12195
To ja też sobie dzisiaj mykłem na króciutki spacerek w okolice kurkowego lasku. Już kilkanaście metrów za płotem znajduję pierwsze koźlarze
20251001_104206.jpg

jest i czerwony
20251001_103609.jpg

Zanim doszedłem do kurek (ok 100m) zaczęły pokazywać się młode prawdziwki
20251001_101818.jpg


i dwa podgrzybki.

20251001_101859.jpg


Między kurkami rosło całkiem sporo koźlarzy, prawdziwków,


20251001_103220.jpg


20251001_101958.jpg



a nawet pojawił pierwszy raz w tym lesie Zasłonak fioletowy

20251001_102555.jpg


Niby jadalny, ale nikomu nie radzę go spożywać.

No i nareszcie spotykam jednego z najpiękniejszych grzybków - Muchomora czerwonego,


20251001_102217.jpg



ale na jego temat wolę się nie rozpisywać. Dlaczego?

www.gov.pl/web/gis/komunikat-glownego-in...ncji-psychoaktywnych

fakty.tvn24.pl/zobacz-fakty/susze-napary...is-reaguje-st8185183
Ogólnie, jak na 20 min chodzenia całkiem, całkiem tych grzybków :hearts:

20251001_105447.jpg


Jutro w góry pozbierać resztki wysypu :(
:bye:
Pozdrawiam,
Jacek
Ostatnio zmieniany: 01 Paź 2025 18:19 przez jack90.
Za tę wiadomość podziękował(a): mymysteryy, Łatka, bastis, JaNina, lusinda

Do lasu na grzyby 01 Paź 2025 22:37 #883730

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1802
  • Otrzymane dziękuję: 12744
Hmm, u nas jakoś tego wysypu nie widać...

Dziś dzień załatwiania rzeczy zaniedbanych... Przyjechałam pod wieczór i wzięłam się za wyrywanie tego co mogłoby zmarznąć, nie zdążyłam ze wszystkim. :cry3:

A to zastałam na schodach jak wróciłam po ciemku do domu - Stanisław.


20251001_205238.jpg
Pozdrawiam Ewa

Nowy rok, kolejne wyzwania, spełnianie najróżniejszych marzeń!!!
Za tę wiadomość podziękował(a): zwykły chłop, jack90


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.890 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum