Forum Ogrodnicze Oaza

Aż mi ślinka poleciała na te rydze. W tym roku znalazłam tylko dwa

Czy to są boczniaki? Na wszelki wypadek nie zbieram, a trochę tego rośnie...

To nie boczniak ,szukamy ich na starszych pniakach ,zmurszałych drzewach (rosną podobnie jak opieńki)często w starych sadach .Są dość twardawe ,gumowate ale niektórzy je lubią (zwłaszcza flaki jarskie na boczniakach ,lub smażone).

Jagoda254 wrote:
Ale fajna opieńka i to w takim nietypowym miejscu !
Gratuluję, Jagodo, spostrzegawczości

Aniu, nie wiedziałam że to jest opieńka. Myślałam że mają kolor beżowy. Pod tą ławką rosły 3 takie grzybki.
Małgosiu według mnie też nie są to boczniaki.

Owszem, kolor beżowy przeważa u opieniek, lecz w zależności od lokalizacji/naświetlenia, podłoża, odmiany i wieku grzybka,
barwa bywa jaśniejsza, ciemniejsza, a nawet z dodatkiem żółci lub czerwieni.

Może ta stronka to uwidoczni --> nagrzyby.pl/atlas/167

Niedzielny wypad do lasu zakończył się sosem z kurek

No, nie opowiadaj, naprawdę kurki? żywe? No i co Ty o tej porze w lesie robisz.?mnie by wołami do lasu nie zaciągną przy tej zimnicy. Kupiłam kilo pieczarek i zrobiłam śledzie gajowego. Tyle kontaktu z lasem wystarczy.

Po całotygodniowym mijaniu się z mężem postanowiliśmy pobyć chwilę ze sobą i wybraliśmy się na spacer. Kurki jak najbardziej żywe trochę namoknięte ale u mnie cały czas pada jak nie śnieg to deszcz. A i był jeden prawdziwek ale przy dotknięciu rozleciał się cały. Tak swoją drogą lubię las pamiętam z dzieciństwa jak rodzice nam w zimie ogniska w lesie robili a my piekliśmy kiełbaski.

Stary, ale już są:

Koźlak był siedliskowy, podbrzózkowy. Wczoraj zabrałam mamę do lasu na spacer i rekonesans, znalazłyśmy tylko kurki... i jabłka:

Byłem dziś na rozeznaniu terenu w okolicach Poznania. Niestety, jest mokro, ale grzybów jadalnych brak. Coś jednak rusza, gdyż pojawiły się tzw. "trujaki". Jeżeli pogoda dopisze to za dwa tygodnie...

Ja dzisiaj zrobiłam rozeznanie w terenie Zajączki wszystkie robaczywe, ale prawdziweczki zaczynają się pokazywać i nawet zdrowe są

Raport z Poznania i okolic 23.07.2018

Też poszedłem dziś w teren z nadzieją, że znajdę coś ciekawego. Mam 4 miejscówki w okolicach Poznania, gdzie jak faktycznie pogoda dopisuje to coś zawsze znajdę. A wygląda to tak:

1. Prawdziwki - szczególnie ceglastopore.
2. Podgrzybki i kurki
3. Maślaki
4. Czubajki kanie

Ponieważ sporo w zeszłym tygodniu popadało to poszedłem na miejscówkę 1 i 2. Jest całkowicie sucho i wygląda to tak jakby nie padało od miesięcy! Znalazłem jednego Muchomora zielonawego i na miejscówce z prawdziwkami nierozwiniętą Czubajkę kanię. Nic, musimy jeszcze poczekać...



dordar - zazdroszczę prawdziwków


Edit.

Zapomniałem dodać - w lesie full pająków i ogólnie wszelkiego rodzaju towarzystwa latającego. Bardzo uprzykrzające spacer...

Byłem w piątek na rynku i widziałem kurki . Nie trzeba było mnie wcale namawiać na mały wypad z córką do znanego mi lasku z tymi grzybkami .Kurek niewiele ale za to około 60 szt. kań ,dylemat po co tyle braliśmy?

Wow!!!No to zachęciłeś mnie do pójścia jutro w tereny Kani. Co robisz z tymi Kaniami? Smażysz, mrozisz, suszysz? Dwa lata temu tak obrodziło, że miałem pełen zamrażalnik, ale 90% się nie zmieściło, więc suszyłem. Wyszło jakieś 15 litrów suszu, który rozdałem po znajomych (wielki podziw za odwagę, że to chcieli wziąć!!!). Susz podobno dobry do panierki (nie testowałem), ale robiłem gulasz i...tak średnio.

W sobotę wyprawa do lasu, skoro za stodołą znalazłam prawdziwka, to liczę na duże zbiory:

U mnie wreszcie są grzyby

Witam , u mnie też się pokazały i to nawet zdrowe

Dzisiejszy zbiór.