Forum Ogrodnicze Oaza

No, ale jak to Wam się...eeee...że niby skąd...życie jest niesprawiedliwe! Jutro mam wyjazd nad morze to tam poszukam .

Gratuluję Dorka, Adrian i Pszczelarz zbiorów! Dorka i tak lepsza ode mnie... Nadrobimy...

Niestety, nici z wielkiego grzybobrania, sucho. Przygotowałam miksturę na wyjście do lasu (m.in. wrotycz, mięta, czosnek) i chyba ten wrotycz wtarty w ciało nieco mnie wykończył, bo bardzo źle się czułam. Wszelkie tałatajstwo spragnione krwi czuło się świetnie i próbowało mnie zeżreć, nie przeszkadzał zapach czosnku. Gdybym znalazła prawdziwki, to bym ten zmasowany atak wytrzymała, ale dla kurek nie chciałam się poświęcać:

Piękne kurki Doroto, grzyby rosną ale jest taka duchota że nie chce się z domu wychodzić. U mnie na działce można zawsze coś trafić.
na ścieżkach
w dębach i świerkach (rano )
te z kolei po południu.





W 80% grzyby zaczerwione ,ale sam widok cieszy . Myślałem podjechać dzisiaj w kilka swoich miejsc , jest tak duszno że zrezygnowałem.

Rewelacja! A ja sądziłam, że po takiej suszy jaką przeżyliśmy, będą nici z grzybów.
Gratuluję zbiorów!

No...spory jest ten Twój zbiór. W piątek (27-07)na handlu u mnie było sporo grzybiarzy, ale tylko z prawdziwkami.

Koszyczka nie zrobiłam, bo jak wróciłam z lasu witałam goście,zaczynają się podgrzybki:

Środa - rano spacer trzygodzinny i mało (w koszyczku), ogólnie w lasach sucho, następnie praca w ogrodzie i kolejny wyskok do innego lasu, pełnego bagienek i mchów - łubianka podgrzybków w godzinę:

Co tu tak cicho?? Pewnie wszyscy w lesie . Ja już wróciłam:

Byłem wczoraj w lesie i to dwóch, nic, 1 podgrzybek na 2h chodzenia, susza taka że z tydzień lać by musiało żeby ściółkę nawodniło

To wynik 2 godzinnego zbierania grzybów - 188 przez żonę.

Dzisiejszy zbiór moich wnuków Lenki i Wojtka z pomocą ... .

Dzisiejszy zbiór żony - 298 grzybków.

W lesie:







W ogrodzie:

Dorotko - mogę tylko zazdrościć. U nas, nawet w górach, grzybów w tym roku nie ma w ogóle.

No to i ja się pochwalę:

Godzinka w lesie:

Wczoraj - godzinka po pracy:



Sobota - 2 godzinki:





Zapasy na zimę zrobione i wartość dodana: zupa grzybowa.