Forum Ogrodnicze Oaza

Aurea urokliwa prawda? a masz szałwię Tricolor?

Gosiu, pojechałam na dłużej w rodzinne strony i wędrowałam trochę z plecakiem po kraju.
Czy Twoje ramondy są w różnych kolorach.??? Moja zasłonięta od słońca kamieniem, nawet dobrze zniosła suszę.. Kolor NN, bo to siewka, może zakwitnie w przyszłym roku.

Nie mam Dorotko tej szałwi
Powiedz mi a masz może Haberlea?Pytam bo ja mam i jakoś marnie mi rośnie?
Zastanawiam się czy mogę teraz przesadzić czy lepiej wiosną?

Haberlea nie mam,a co do Tricolor,wiosną będę próbować zrobić sadzonki,bo komuś obiecałam,jak mi się to uda ( jest oporna na rozmnażanie)to możesz sadzonkę dostać ode mnie

Marysiu to miałaś fajną przygodę i pewnie sobie odpoczełaś
Ramondy mam w trzech kolorach Ale kwitla mi tylko Ramonda myconi i nawet mam
małą siewkę Ramonda myconi Alba i Rosea jest nowym nabytkiem i jeszcze u mnie
nie kwitła Myślę że wiosną będą kwitły bo ładnie rosną

Dorotko bardzo chętnie jeśli będziesz miała sadzonkę to ja się piszę
Robiłam sadzonki z szałwi Aurea i wiem że łatwo nie jest ale mi się udało
rozmnożyć chyba trzy z siedmiu sadzonek Więc Ty pewnie też sobie poradzisz

Aurea jest łatwiejsza,już miałam z niej sadzonki

A jak jest z zimowaniem tej Tricolor?Zabezpieczasz ją na zimę?

Nie,zimuje bez problemu

To super że nie trzeba okrywać Tyle mam już tych roślin do okrywania
że chyba mi już wystarczy
Jaką podjełaś decyzję z Beni Tsukasa?

Gosiu haberlea też musi mieć bardzo przepuszczalne podłoże,podobno najlepszy suchy murek.Nie posiadam takowego ale ładnie u mnie rosną.Przesadzać teraz nie ma sensu a daszek na zimę obowiązkowy.
Ramondy bardzo dobrze wyglądają

Iwonko dzięki za rady Wiosną przesadzę w inne miejsce bo chyba tam gdzie rośnie
ma zbyt sucho A o ramondy to dbam bo wiem jak trudno je zdobyć
Myślę że mają u mnie dobre warunki bo ładnie rosną i już się nie mogę doczekać wiosny.....

Na razie "czapeczkę" z butelki jej założyłam i dalej myślę

Moja nie przetrwała zimy pomimo szczelnego,solidnego okrycia A nie myślałaś o wykopaniu
i wsadzeniu do doniczki tak na stałe Latem wkopałabyś głębiej doniczkę ze skalnicą
na rabatkę a na zimę przeniosłabyś ją do niezbyt cieplego pomieszczenia np.garażu
Ja tak robię z Pleione limprichtii i powiem Ci że jest ok.Jeszcze jest na skalniaku ale myślę
ją już w tym tygodniu przenieś do zimnego pomieszczenia......

U mnie w garażu jak są mrozy to jest tak samo zimno jak w altanie ,poza tym trzeba podlać od czasu do czasu a tam nie ma na podlewanie warunków ,to garaż przed blokiem więc jest tylko miejsce na samochód i wąskie przejście żeby wsiąść,myślałam też o przezimowanie w kartonie zabezpieczonym na balkonie,w razie czego zawsze można doniczkę do domu przenieść,choćby na noc

Trudno powiedzieć czy to dobry sposób,myślę że skoki temp.raz zimno na balkonie
raz ciepło w domu po przeniesieniu na noc nie są dobre dla roślin
Roślina powinna stać w chłodnym,jasnym miejscu ale o stałej temp.Jeśli faktycznie nie masz
gdzie przechowywać to może ryzykuj,okryj dobrze i może się uda i przeżyje zimę

Dzisiejsze zdjęcia
Sasanka będzie kwitła



Żagwin ogrodowy "Bressingham Red"(Aubrieta x cultorum)

ślicznie Gosiu u Ciebie, aż chce się patrzeć i wracać

pozdrawiam, Gosia