Forum Ogrodnicze Oaza

Dzięki Gosiu za miłe słowa i za to że mnie odwiedzasz
Asterka już Ci wsadziłam do doniczki i zadołowałam w ziemi myślę że przeżyje
Wiosną Ci wyślę

już się wiosny nie mogę doczekać


tymczasem pozdrawiam jesiennie, Gosia

Gosiu zima szybko minie i nim się obejrzymy będzie już wiosna
Dziś byłam na ogrodzie aby uporządkować i pozbierać liście bo pogoda choć
wietrzna przynajmniej nie padało Sporo pracy zrobiłam choć teraz jestem
U mnie kwitną sasanki a czy u Was też?

Dobry wieczór, Gosiu.

Bardzo się cieszę, że się znów pojawiłaś, szkoda tylko, że bez zdjęć...

U mnie sasanka - ta najzwyklejsza - jeszcze nie kwitnie, choć ruszyła się bardzo wiosennie, ale u Iwonki też - jakaś odmianowa - ma kwiatki.
Ja natomiast mam prawie dziesięciocentymetrowe liście śnieżycy letniej.

Serdecznie Cię pozdrawiam i nie znikaj!

Ola o jakim znikaniu Ty mówisz?
Przez cały czas jestem na Forum no może mniej się udzielam....ale jestem
Jak pewnie wiesz ja mam przewagę roślin skalnych które o tej porze roku nie kwitną,więc co tu pokazywać?
Dodatkowo sporo roślin jest okryte przed deszczem szybkami a to niezbyt ciekawy widok.....
Dziś zakończyłam wszystkie prace w ogrodzie,okryłam krzewy i zabezpieczyłam skalniaki
a teraz cierpliwie czekam wiosny
Dzisiejsze zdjęcia
Skalnice ładnie rosną









Lewisia cetyledon teraz kwitnie

Dobry wieczór, Gosiu.

Bardzo dziękuje za widoczki ze skalniaka! jak widać na załączonych obrazkach jeszcze sporo jest do pokazania! Lewizja faktycznie chyba trochę zgłupiała... Przy takiej pogodzie nic dziwnego.

trochę zazdroszczę zamknięcia sezonu - mnie zostało jeszcze trochę do zrobienia... Ale jak, skoro ciągle pada? Deszcz jest bardzo potrzebny, ale moje róże wciąż nie okryte, a na dodatek niektóre kwitną!

Serdecznie Cię pozdrawiam.

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za odwiedziny
Ola z różami to nie ma pośpiechu spokojnie zdążysz jeszcze nie ma zimy choć to chyba niedobrze
że kwitną Moje już smacznie śpią....
Kasiu witam Cię bardzo serdecznie,mam nadzieję że będziesz częstym bywalcem
Pytaj jeśli chcesz coś wiedzieć chętnie Ci odpowiem ....oczywiście jeśli będę wiedziała
Prymulki podobnie jak Ty uwielbiam choć to lato było dla nich zabójcze

Dzisiejsze zdjęcia
Najmniejszy maluszek na skalniaku
Nablonium calycoroides-bardzo ładna roślinka ale trudna w uprawie gdyż wymaga
dobrze wilgotnego podłoża przez cały sezon wegetacyjny.....Zimą wymaga solidnego okrycia



Wszystkim znany Dryas octopetala(dębik ośmiopłatkowy) w jesiennych szatach...



Asperula boissiera -bardzo ładna i bezproblemowa roślinka jeśli zapewnimy jej suche i słoneczne
stanowisko.Wymaga okrycia na zimę (daszek)

Nablonium u mnie przeżyło kilka sezonów, ładnie się rozrosło, niestety tego lata padło. Mimo wilgotnego podłoża, kłącza się zwyczajnie "ugotowały". Kilka dni bardzo gorących wystarczyło, nawet w półcieniu było ponad + 45 i tym sposobem moje przestało istnieć.
Miejmy nadzieję, że przyszłe sezony ogrodowe będą normalne
Powodzenia życzę

U mnie kupiony kilka lat temu Nablonium zimy nie przetrwał bez okrycia
Teraz jak zaczełam okrywać to widzę że ma się dobrze Latem bardzo dużo podlewałam bo rośnie
na pełnym słońcu ....Wiosną będę musiała go przesadzić do półcienia aby miał lepsze warunki

Obejrzałam sobie Gosiu Twój ogród od początku i stwierdziłam ,że masz dużo cudownych maluchów .
Wypatrzyłam u Ciebie ostroigłę chińską .Chcę Ci powiedzieć ,że moja jest już drzewem i nigdy jej nie podlewałam .Czasem mi się wydaje ,że ona jest plastikowa ,bo nic ją nie rusza .A kupiona jako maleństwo ,teraz każdy się dziwi ,co to za drzewo .Bardzo podziwiam Twój ogród i pozdrawiam

Witaj Nowinko
Bardzo dziękuję że mnie odwiedziłaś i zapraszam częściej
Stroigłę mam jeszcze małą ale za kilka lat też mam nadzieję że będę miała duże drzewo
Powiedz mi czy Ty ją okrywałaś na zimę ?Mam na myśli oczywiście jak była mała
Maluszków kilka mam bo bardzo je lubię ale one są trudne w uprawie i mimo że zapewniam im
odpowiednie warunki różnie z nimi bywa

Gosiu ja swoją iglaczkę ,kujaczkę okrywałam na początku gałązkami iglastymi .a potem ,chyba po trzech latach zaczęła sobie radzić sama .Czasem jak podmarznie to brązowieją jej igły ,ale doskonale znosi cięcia i wypuszcza wtedy jeszcze więcej gałązek .Nie masz co się o nią martwić

Bardzo Ci dziękuję za wskazówki Lekko okryłam ją i myślę że jak w tamtym roku
dała radę to i tej zimy sobie poradzi Chociaż zauważyłam że chyba trochę podmarzła bo właśnie
igły jej brązowieją(końcówki)....
Dobrze że kopcowanie róż zrobiłam kilka dni temu bo u nas jest już zima

Kilka dzisiejszych zdjęć
Sax.hypoides(skalnica mchowa)lubię ją ale jak dla mnie rośnie za szybko W maju wsadziłam
małą sadzonkę a teraz nie mieści się w donicy.....



Gęsiówka caucasica "Variegata"(Gęsiówka kaukaska)myślę że każdemu dobrze znana



To i owo

Gosiu, faktycznie szybko się rozrosła ta skalnica mchowa, piękna sadzonka.

pozdrawiam, Gosia

Gosiu
Skalnice zrobiły mi prezent mikołajkowy......pokazały się pączki

Witaj Kasiu
Skalnice rosną u mnie już kilka lat ale nigdy nie miały pąków w grudniu w tamtym roku
w lutym tak wyglądały jak dziś mogę mieć tylko nadzieję że zima ich nie wykończy...
Kasiu ja pierwiosnki wysiewałam do doniczek,w ziemi do kaktusów i ja miałam je w domu na parapecie
Dość szybko u mnie wzeszły z tego co pamiętam to chyba po dwóch tygodniach Myślę że podstawą
sukcesu są świeże nasiona Moje przyjechały do mnie w pażdzierniku i do wiosny leżały w lodówce
Doniczki z nasionami wstawiłam do mini szklarenki,stały na południowym oknie miały ciepło,widno i wilgotno
w maju wyniosłam je na dwór ....
Słyszałam o tym sposobie co Ty piszesz i też miałam wysiać do doniczek jesienią i pozostawić na zewnątrz
ale ostatecznie wybrałam wiosnę.Kasiu myślę że będzie dobrze,dasz radę