Forum Ogrodnicze Oaza

a teraz krewniacy rozchodników, jeszcze bardziej odporne na trudne warunki : susza, słońce ostre,
mrozy - boją się jednak nadmiaru wody - nie lubią też cienia......tracą właściwy kolor i u r o d ę
mówimy o rojnikach sempervivum co znaczy :zawsze żywy

masa zdjęć, trudno wybrać, na razie duże połacie, głównie skarpy

Ewuniu, od czasu kiedy odkryłam Twój ogród, codziennie Cię odwiedzam i nie mogę wyjść z podziwu ! Pozostaje mi jedynie zostawić słowa zachwytu, bo merytorycznie wypowiedzieć się nie mogę. Na roślinach skalnych zupełnie się nie wyznaję .
Pozdrawiam!

coś jeszcze ...... na tapecie rojniki

Ewo , jak ja kocham zaglądać do Ciebie nie tylko oczy nacieszę, ale i dużo się nauczę, choćby to, że rozchodnikom ziemię trzeba często wymieniać, a zastanawiałam się dlaczego ostatnio marnieją

Kolorowe rojniki są bajeczne, uwielbiam rojniki.
Moja siostra, która niedawno została ogrodniczkąwykradła mi kilka różyczek, kiedy pokazałam jej zdjęcia Twoich, powiedziała:
- Teraz wiem dlaczego się w nich zakochałam

Krzysia


nie wymieniaj ziemi, szkoda zachodu, wpadłabyś na zły pomysł, by dosypać tego lub owego....
przenieś po prostu kawałek dalej, ze 30 cm ......
na dwa lata sprawa załatwiona

to zdjęcie było zrobione w kwietniu 2007 -
nadal te kępki rosną w dziureczkach , jak połowa orzecha włoskiego
ale się postarzały ..... zarosły mchem

tak jeszcze było miesiąc temu /5.XI.br/

nim zaczniemy pocieszać się kolorami
jeszcze trochę szarości ......... aby można było czekać z ciekawością : jakie będą efekty wiosną
a więc -
tu będzie drugi gabinet luster / dla rozróżnienia :gabinecik /
jak zwykle nie pomyślałam, by sfocić przed zabraniem się za sekatory i piłę ..... trudno przepadło












na razie !!

znów coś przegapiłam ......
powinny być wcześniej zdjęcia ze stanu miesiąc wcześniej









no i wystarczy !

chodzę sobie, chodzę ...... co by tu sfocić, aparat narzeka na bezczynność, ja też -
mało co kwitnie, a na wspomnienia mamy jeszcze wiele tygodni ...
no i znalazłam : wspaniałe twory natury, rzadko przyglądamy się im z uwagą - kamień

wapień / z Wojcieszowic/ parę sztuk, nie łatwo zdobyć
większość pochodzi z jaskiń - wstawiam też ich zbliżenia - wtedy odkrywa się inny świat,
krajobraz księżycowy
nie jest olbrzymi, ma około 30 cm


i zbliżenie

następny

jeszcze inne

Takie ciekawe kamienie są naprawdę fajne, też lubię wyszukiwać kamieni o ciekawej fakturze czy kształcie. Tylko czasem są tak nieduże, że trudno je dobrze wyeksponować no i nie we wszystkich takie wzbudzają zainteresowanie.
Mam pytanie, które nasunęło mi się po zobaczeniu przedostatniego zdjęcia Czy wysiewają się u ciebie opuncje?

Ewo jestem w szoku że taki ogród jest w Polsce bajka po prostu. Ile trzeba było mieć sił i być wytrwałym by stworzyć taką perełkę Widziałem że masz lub miałaś takiego psa jak ja miałem

Ewo- jak zawsze jestem pełna zachwytu zwiedzając zakamarki Twojego ogrodu. Pięknie pokazujesz urodę zwykłych-niezwykłych kamieni.. a w rojnikach jestem wręcz zakochana! Cudownie u Ciebie wyglądają a już widze, że ja dla moich rojniczątek muszę wiosną poszukac lepszej miejscówki.
Podpowiesz w wolnej chwili, jak szykujesz dla nich miejsce...? Ja sypałam ziemie ogrodowa zmieszaną z piaskiem- z przewagą piasku. Podejrzewam, że mają troszkę za mało słońca i chyba przesadzę je na większa patelnię- gdybys jednak zechciała podzielić się swoimi doświadczeniami z hodowli.. Szczególnie interesuje mnie przygotowanie dla nich podłoża- bardzo byłabym wdzięczna za wskazówki

Piotrek pyta
Czy wysiewają się u ciebie opuncje?

zdarzają się siewki, ale to bez znaczenia, usuwam
jeśli chodzi o rozmnożenie opuncji ,dużo łatwiej i szybciej ukorzenić "łopatki"

Kondzio
o którym psie wspominasz ? teraz mam buldoga angielskiego /no i nie był to dobry wybór/
przed laty był dog /bordog/ najpierw Major, niestety żył tylko 4 lata, potem Bajer - 8 lat
krótkowieczna rasa - ale wspaniałe psy, nadal nie mogę zapomnieć tych przyjaciół

Monika !!
im bardziej będziesz się starać dogodzić rojnikom, tym gorzej dla nich
nie bez przyczyny ich nazwa jest : "zawsze żywy" !!
przesadź tam, gdzie jest najwięcej słońca i s u c h o , zabójcza jest dla nich tylko stojąca
woda - najlepiej czują się i wyglądają w szczelinach skalnych , gdzie "robią" za cement
masz przecież wspaniały murek z piaskowca - tylko nie wiem jaka wystawa /tj słońce od przodu ?/
W ciasnych szczelinach lepiej jednak wysadzać gatunki malutkie, większym dobrze zapewnić trochę miejsca więcej
w sumie : ziemia ogrodowa + piasek nie bardzo, dosyp kamyków, żwiru, odłamków piaskowca
/czyli : rumosz/
tu właśnie widać rumosz

widać jak schodzą z kamieni na kamień i tak im dodrze



rok 2009 maj - wcześniej nie robiłam zdjęć, a szkoda ,małe kępki zostały wciśnięte w szpary
a tu już się rozrastają



aq to 30.IV 2012

zawsze jest tak : pierwszy rok : trochę goło, dość marnie, drugi rok jest dobrze, trzeci rok
bardzo dobrze a potem ........ za dużo, trzeba ingerować i usuwać część rozetek

chodziło mi o tego psa dog /bordog/ są duże żyją bardzo krótko ale dają tyle miłości jak 50 psów :0 teraz mam buldożka francuskiego wizualnie bardzo podobnego ale zdecydowanie mniejszy i jestem bardzo zadowolony

Kondzio's Avatar
Online



chodziło mi o tego psa dog /bordog/ są duże żyją bardzo krótko ale dają tyle miłości jak 50 psów :0 teraz mam buldożka francuskiego

absolutna racja !!

jeszcze skończę powyższy wątek o rojnikach - pokazuję tę samą skałę na której przed laty osiedliły
się małe kępki rojniczków

tu duże odmiany też schodzą z górnej platformy- 20 IX.br

i wczoraj

a tak z drugiej strony skały, czyli od północy