Forum Ogrodnicze Oaza

Wiesia
mam z tą bylinką taki kłopot, że wpisana była w skorowidzu jako Tanacetum radicans, nie
mogę jednak w googlu znaleźć właśnie takiego. Przychodzi jeszcze na myśl podobny gatunek : Leucanthempsis.. Tanacetum to wrotycz , znany jest ten polny
liście zielone, kwiaty żółte a ten .....
Lubię tę roślinę za bardzo dekoracyjne listki, srebrne i mięciutkie jak z pluszu...
Musi rosnąć w miejscu chronionym przed nadmiernymi opadami.
Spróbuję zaraz zrobić zbliżenie z tej fotki, to się przyjrzymy listkom

no i jest zbliżenie

Mi się kołacze po głowie jakiś krwawnik, a jakie ma kwiaty?
Jest śliczny, ale jak lubi sucho to i tak muszę go sobie wybić z głowy

Wiesia
masz rację , podobne toto do krwawnika
mam te małe krwawniki Achillea ageratifolia, clusiana , tomentosa, x kellereri
ale to nie to - a po za tym krwawniki nie strzelają focha, że im np za mokro ..
- nie pamiętam jakie kwiaty, będzie trzeba zanotować

Ewciu jak pięknie u Ciebie .Ile razy uCiebie jestem ,to zawsze serce szybciej bije na takie widoki .
Ta siwa roślina z cudnymi listkami to jest Tanacetum Haradjani czyli wrotycz .Pozdrawiam

Ewuniu, jesteś wielka

Nowinka

o dzięki , pisałam jeszcze przed tym "zbliżeniem", że to Tanacetum czyli wrotycz,ale nie wiedziałam, że to haradiani,
- no i dobrze , bo nie lubię "lipy" w skorowidzu...

dalszy ciąg "zaległości"

Podobają mi się takie zaległości

Dzień dobry, dobrze, że zajrzałam: mam uroczy początek dnia. Czy na pierwszym zdjęciu są kaktusy?

Hanka
tak to kaktusy - na szczycie południowej skarpy

ciągle ponuro, ciemno za oknem i nie do wiary : sucho !!

pojeździłam trochę : Bolesławiec - po gęsi smalec, odkryłam go w jednym sklepie dwa dni
temu - spróbowałam i dobre !! lepsze to niż te różne smarowidła faszerowane E tym i owym

-potem Lwówek po recepty dla mnie i do doktora z Gagą ..... mam od paru m-cy z nią problemy : skóra, łapki liże bez przerwy, oczy też nie do wyleczenia, wycieram parę razy dziennie- dr próbuje zmieniać kuracje, ale nic nie skutkuje
było trzeba uwierzyć, gdy czytałam że buldogi bardzo często mają takie problemy....
i nie pakować się w kłopoty
a teraz na poprawę humoru : jeszcze ........ dalszy ciąg niepokazywanych fotek

Ewciu to co Ty pokazujesz jest piękne U mnie teren jak stolnica ,nic nie można wymyślić fajnego ,a ziemia sam piach .Małe roślinki znikają w tych moich wydmach .Podziwiam je w innych ogrodach i trochę mi smutno ,ze nie wszystko można mieć

Dzisiaj dotarłam tu dopiero o tej porze, ale uraczyłam się ogromnie i piękne sny gwarantowane

Fotka z kaktusami/opuncjami fenomenalna ... gdybym nie znała jej pochodzenia,
myślałabym, że to gdzieś daleko od Europy

Ostatnie zdjęcie - szerszy widok z góry na kwitnące skalniaczki w towarzystwie iglaków - zachwycające!

Dzięki Ewo, spokojnej nocy i udanych, kolejnych dni

Witam cieplutko ... trafiłam do prawdziwej bajki!!
Jak patrzę na taki ogród jak Twój, to poważnie się zastanawiam, co ja tu w ogóle robię pokazując moje pustkowie Wpadłam w kmpleksy i nie wiadomo co jeszcze patrząc na Twoje cudne kamienie, skalniaki i w ogóle wszystko.
Czytam, że masz problemy z psiaczkiem. My od jakichś 2 lat leczymy u naszego Tytusa przewlekłe powierzchowne zapalenie rogówki ( łuszczka),to postępująca choroba rogówki psów o podłożu immunologicznym. Z tego mówił nam weterynarz, przy takim schorzeniu o podłożu immunologicznym mogą też wystąpiś objawy takie jak świąd skóry w różnych miejscach. Nasz pies własnie liże łapy i bardzo swędzi go pysk, zwłaszcza jak jest zimniej i wilgotniej. Ale najważniejsze są oczy, bo nieleczona ta choroba prowadzi do ślepoty. Teraz podajemy mu do oczu maść Optimmune z cyklosporyną, wydatek miesięczny to 140 zł. Jest inna opcja - robione krople z cyklosporyną w większym stężeniu, ale robione są na rycynie i nasz pies akurat dostał na rycynę uczulenia, te robione to koszt 50-60 zł.
Tu podaję Ci link do informacji o tej chorobie. Mam nadzieję, że Twoja psinusia jednak nie będzie miała tego choróbska
weterynarz-okulista.blogspot.com/2012/01...howne-zapalenie.html

PS.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, w razie usunę wiadomość, lub Ty to zrób

Andzia 1
halo ! tylko bez kompleksów, zawsze zaczyna się od zera /czytaj :pustkowia/
spojrzałaś na posty wczesne ? czyli rok temu - tam jest historia ogrodu

wielkie dzięki za wskazówki dot.psiatki..... nic nie będziemy kasować
za 10 dni mam znów być u weterynarza, to Mu przekażę
gorzej, że do okulisty nie mam możliwości się zgłosić, czyli leczenie tu chyba możliwe, ale
zabieg chirurgiczny - nie

Bardzo ciężko jest znaleźć psiego okulistę, ale jest to możliwe, my jeźdzliśmy do Krakowa. To leczenie maścią Optimmune przynosi na razie bardzo dobre rezultaty, choroba przede wszystkim nie postępuje na razie, w czasie słonecznych dni bardziej łzawią mu oczy, ale to tylko tyle. No i szukam dla Tytusa okularów -to nie żart - są takie psie gogle, ale na razie nie mogę tego nigdzie dostać.

A Ciebie będę podglądać ciągle, bo u mnie też sporo kamieni

jeszcze trochę maja










małe i duże hosty

jeszcze trochę host z różnych miesięcy
a dalej : zmiana tematów na bardziej kolorowe


































no i wystarczy