Forum Ogrodnicze Oaza

wspominki
Dziś Ramonda
mrozotrwała, zimozielona, cały rok interesująca, a wiosną kiedy kwitnie piękna
Musi mieć kamień, dobry jest piaskowiec bo nasiąkliwy , trzyma wilgoć i oddaje korzonkom
- szczeliny, i pionowe i poziome ale w cieniu

daje siewki ale właśnie na kamieniu, w mchu














i tu jeszcze samosiewy na kamieniu pokrytym mchem




[attachment:10]DSCN4221m.jpg[/attachment

zaraz, jak zaraz, ale jeszcze trochę i pokażę k w i t n ą c e ramondy

jeszcze ramondy




















jeszcze będzie kilka kwitnących ramond

Piękne wspominki O ramondzie nawet nie słyszałem a widzę, że piękna ale pewnie i wymagająca widząc po miejscu w jakim rośnie.

Też nie słyszałam, ale pewnie o jeszcze wielu cudach z ogrodu Ewy nie mam pojęcia
Wpadło mi w oko to zdjęcie, dokładnie ten mech czy porost z czułkami jak u zielonych ludzików, Ewo u Ciebie nawet mchy są nie z tego świata

Piotrek
leniuszku - gdybyś cofnął się troszeczkę i zobaczył ramondy bez kwiatów, to może byś
przeczytał co tam napisałam na ten temat...
dodam ,że to "towarzystwo" skalne, trochę cienia, troczę kamieni lub korzeni - już !!
Jeśli jest murek to stanowisko dla nich od północy, ewentualnie od wschodu...
i raczej w murku a nie na nim
towarzystwo dla nich : paprocie, małe hosty ,żurawki,skalnice

Krzysia
tak to porost, tyle lat te kamienie i skały tu leżą, że coraz to coś nowego je zasiedla
a porosty jak ten i ten drugi faktycznie wyglądają, jak nie z tej planety

Po przeglądzie ostatnich stron zaniemówiłam.....a ręce mi się trzęsą i chyba mąż nie dostanie obiadu....Host nigdy nie za dużo. Widzę i kamienne identyfikatory i doniczki...jak dajesz sobie z nimi radę ? Co do SUN POWER to kształt liścia podobny , żółto - złoty i zieleniejący .
W encyklopedii podają , że kępa 60 cm wysoka , 90 cm szeroka , liść 30 cm długi a 18 cm szeroki.
Osobistych doświadczeń z tą odmianą nie mam.

Cześć Ewa, jak do Twojego ogrodu trafiły te cudowne kamienie, czy leżą w przypadkowych miejscach czy takie było założenie? Oczywiście cokolwiek by to było, jest ekstra , napatrzeć się nie mogę , wciąż wracam do Twojego przydomowego parku, pozdrawiam serdecznie

Twoja , żółta hosta jakich rozmiarów ma liście ?
W encyklopedii jest jeszcze bardzo podobna GOLDEN ORIOLE liść 23x18 cm a kępa 45x100 cm .

Ewo, przeleciałam po twoim wątku i muszę powiedzieć że nie mogę wyjść z zachwytu nad pracą twoich zaczarowanych rąk. Gdyby nie wpisy dziewczyn, dałabym sobie głowę uciąć że4 łażę po cudnym ogrodzie botanicznym. A kwitnąca opuncja tak mnie ''wmurowała'' w zdziwienie że hej! Opuncja... kwitnąca... w Polsce? Kurczaki, to nie możliwe! A jednak jest! No a żabi ogród mnie powalił na maxa, bo ja kocham doniczkowce i żaby, więc miałam tu dwie rzeczy które kocham. Dziękuję Ci za to! Jeśli pozwolisz, to będę wpadała częściej. Pozdrawiam cieplutko.

Olusia
zaskoczyłaś mnie
Sun Power mam z Sadzawki - ta o którą pytałam jest INNA !!!!!~Liście ma węższe, bardziej faliste,zawsze mniejsza od Sun pokażę zaraz po parę fotek jednej i drugiej
- a zaskoczyłaś mnie bo rok uparłam się i przekopałam dostępne materiały i ..........zindentyfikowałam ją jako !!! Golden Oriole !
pytałam o to w wątku gdzie rozpoznają /w tamtym roku/ - Sun P...
ciągle nie mogłam w to uwierzyć dlatego Ciebie pytałam :bad-idea :
Ta hosta o której mowa pochodzi z dziwnego źródła - przywiózł mi ją taki hochsztapler ..

hosta /wg mnie/ Sun Power











a ta " moja Golden Oriole "
















i jeszcze 2010




uffff, ufffff
ale musiałam rozładować frustrację, że tamtym watku
nikt mnie nie chciał zrozumieć i utulić

Doczytałam jeszcze , że SUN POWER wpierw jest zielonkawa i z czasem żółknie ( szybciej na słonecznej wystawie ) a GOLDEN ORIOLE , jako młoda jest żółta a potem zielenieje .

Iwona
opisywałam na pierwszych stronach wątku roku temu, walkę z kamieniami.....
Było, było ..... dawno, młodsza byłam, dużo młodsza, zdrowa, byli pracownicy pieczarkarni
no i mąż żył.
Głazy, skały stawiał dźwig - gdzie mu się udało a potem budowałam otoczkę z małych kamieni

Dzięki, prześledziłam z przyjemnością wiele stron Twojego wątku, niestety tego nie znalazlam, może przeoczyłam , stąd pytanie, pozdrawiam

Ewuś , jak się spotkamy to się będziemy tulić.
Wypatrzyłam na Twoich zdjęciach jedną lakesidkę ale nie doczytałam odmiany ...
Jak jutro uśpię wnuczkę to przestudiuję Twój cały wątek.

Ola
fajnie :bye
w tym roku dopilnuję by zdjęcia były podpisywane, czasem nie wyciągałam na widok tabliczki by nie szpeciły fotek - ale nauczyłam się "posprzątać" na zdjęciu czyli zlikwidowac tabliczkę lub np wiadro
- mam na dziś dosyć, cały czas się mylę, widzisz Ty masz wnuki, a ja choroby, brak sił a jeszcze udar dwa lata temu, lekki ale skasował wtedy na jakiś czas mowę a do dziś brakuje nieraz wyrazu, wpada w jakiś dołek i trzeba czekać aż się wygrzebie..

blaszki powinny być na str 20 /14.I.2014/
idę spać

Kolorowych snów Ewuś

Będziesz musiała nauczyć mnie sprzątać na zdjęciach....ja umiem jedynie wykadrować.
Rozszyfrowałam Lakesidę , to L. Little Tuft prawda , ta pod Wolverine ?
Dobrej nocki ...jutro też jest dzień. U mnie pobudka już o 6 rano .