Forum Ogrodnicze Oaza

DOROTA15
bardzo miło, że moje doświadczenia przydają się innym ... hosty w doniczkach.
Rojniki : to już też dosyć rozległy temat..
odmian jest chyba ponad 1000 - ale nie w Polsce. U nas nigdy nie podaje się jaka to odmiana.
Np czerwonych jest u mnie paręnaście ... Kolor danej odmiany może też zależeć od miejsca
w którym rośnie głównie od nasłonecznienia.
Bardzo nie podoba mi się zwyczaj przekarmiania - widać, że aż - kipią z doniczek / no ale klient
tak sobie życzy/ - a cały ich urok jest tym, że dają sobie radę w bardzo trudnych warunkach,
w nawisach , w szparach - i np malutkie zostają malutkie a nie, jak utuczone świnki
Nie zasila się ich w ogrodzie niczym - nie darmo mają nazwę łacińską sempervivum
czyli : zawsze żywy

niby pada, trochę rosi rośliny.... pod każdym krzaczkiem, pod drzewkiem ....sucho
nie narzekają kaktusy
jeszcze kwitnie ten ze środkiem czerwonobrązowym - już go pokazywałam parę dni temu
rozkwitł jeszcze żółty
i ciemno różowy i ten ma człony ciemne, pod kolor







jeszcze ten maluch lubi słonko i sucho



w stawie jakoś wody nie przybywa, widać muliste
dno a karasie przemieszczają się pływając na boku
/znów czekam by niebiosa się zlitowały bo już za 5oo zł dolałam do stawu/



na poprawę nastroju :










i z warkoczem wierzby

Piękny warkocz,a opuncje miodzio,ja mam tylko tę żółtą,też kwitnie na 2 członach,ale na innym stanowisku ,będą 4 kwiaty ,Ewo do ciebie co wejdę to same rarytasiki,mi to się marzą takie poduchy,jak ostatnio pokazywałaś,ale kiedy to urośnie?
pogłaskaj Gagę ode mnie

Deszczyk pada, nie na tyle by dolać do stawu i podlać pod drzewami ale dobre i to...
tyle że wyjść nie sposób na słonko, bo za moment prysznic - ale za to jest czas by posiedzieć
przy laptopie










opuncja doskonale czuje się pod tarasem


posłonek pełny - mam go od tak dawna, że
nawet nie wiem skąd i jak się nazywa



przed odwiedzinami u host ... deserek









i od miłych stworzonek

ten dzwoneczek jest bardzo nietrwały, ale zawsze się
pojawiają siewki / nie należy się wtrącać, czyli siać
lub przesadzać /
ten zaplanował, że zrobi czapeczkę dla sclerantusa
- no i trudno



parę różnych paproci wybrało sobie ten zakątek
jako świetne miejsce do zamieszkania




sax. nie wiem kto ona, taki maluch, którym można
zasiedlić każdą szczelinę
Rh - też nie wiadomo - ma masę lat, przywieziony
z Czech, kiedy zbierałam miniatury Rh



i parę widoczków ..









Ociągam się ze zdjęciami, z laptopem, w plewieniem i tak dalej
bo "udaję że widzę" coraz to gorzej się zgrywaja oczy to z plusem
z tym z minusem - mam zlecenie " bardzo pilne " i 6 VII na
oddział okulistyczny - będą równać do , przepraszam , do spieprzonego
bo podobno prawie niemożliwe jest poprawienie ....
potem znów jakiś czas upłynie kiedy będzie można dopasować
okulary - myślę, że to będzie taki czas, gdy będzie można tylko
czekać - a nie ma kto zawieźć mnie nawet na zakupy
Na razie, mam jeszcze parę dni ...

Trzymam kciuki i życzę pozytywnych efektów naprawiania

Podobno dzisiejsza medycyna może zdziałać cuda to dlaczego nie mogą poprawić tego co zepsuli. Trzymaj się i życzę powrotu do zdrowia

Dorota15 pytała kiedyś o czerwone rojniki ....
Pokażę kilka - ale na raty , rano wkleiłam 14 i laptop powiedział ; nie ! serwer... itd














reszta później

dalej czerwone, lub prawie czerwone rojniki
odmiany różnią się w wielkością, kształtem liści, kolorytem... i Bóg wie czym jeszcze

I pomyśleć, że kilka lat temu wydałam masę odmian rojników a teraz zbieram od nowa.............

Ewogrod wrote:
Te wyglądają jakbyś rozpaliła mnóstwo malutkich ognisk przepiękne !
Ewo mnie najbardziej zachwycają Twoje miedziano pomarańczowe, ale też te dwukolorowe są niesamowite .

Zazdroszczę ci miseczki jagody kamczackiej Moje jagody zjadły gołębie grzywacze a teraz wzięły się z borówkę amerykańską

VERA wrote:
no i nie ma sprawy, nie powiem, że masz blisko, ale mówię, że niedaleko !!
Wszystko można zrealizować

Pomyślę Ewuś, dziękuję

Piotrek_ns
a próbowałeś mniejsze krzaczki osłonić siatką przeciw ptakom ? - jest to kłopotliwe, bo
człek sam trudności z dostaniem się do owocków ..... a one nie niepokojone sobie spadają
Ja już przestaję lubić niektóre ptaszęta... sroki to wróg nie od wczoraj, ale teraz do rozrywania
poduszkowców zabrały się wróbelki a kosy też bardzo podpadły !!

Witam serdecznie!
Od trzech dni i nocy czytam ten wątek w każdej wolnej chwili.Doszłam już do 60 strony Po kilku stronach zaczęłam robić notatki, przeszukiwać sieć, więc czytam coraz wolniej.Ogród zjawiskowy,rośliny cudne
.Idę czytać dalej, a potem zarzucę Właścicielkę pytaniami
Pozdrawiam , Krystyna ( świeżo upieczona oazowiczka)

KrystynaB
Czyli zasilasz szeregi wielbicieli skalniaków.... no to świetnie...
nie ma nas dużo !!

Dam spokój / na razie / rojnikom - można by pogrupować inne barwy....na to będzie czas
zimą . Teraz jeszcze trzy ciekawostki, a potem ...... smutno, smutno

Bronze Pastel - sama nazwa określa kolor



i żółty - nazwa gdzieś zginęła - rzadki kolor, ale cała masa wad, wiosną wygląda fatalnie,
kolor łapie późno, dopiero z początkiem czerwca, kapryśny - mam go w trzech miejscach
a tylko w jednym miejscu rośnie jako tako



a tu biały /arachnoides/ maluch rośnie na pionowej ścianie, w wąziutkiej szczelinie



te smutne wieści w następnym poście