Forum Ogrodnicze Oaza

Lecę przejrzeć moje ramondy, może któraś też będzie wymagać reanimacji ??? Dziękuję Ewuś za przypomnienie, do już się gubię w tym wszystkim. W związku z codziennym podlewaniem, nie mam czasu należycie przyjrzeć się wszystkim roślinkom dokładnie.....................
Dużo zdrowia - pozdrawiam serdecznie

Jak fajnie, Ewo, że umiesz wskrzesić te biedne ramondy , byłoby szkoda
Podziwiam stan pokazanych wyżej host - wyglądają wręcz wiosennie

Ptaszki wg mnie, to dzwońce, ale poczekajmy na Adasiową


Miłej niedzieli

Ewo , masz złote ręce !!!

Ramonda w takim stanie złotych rąk i cudów nie potrzebuje tylko wody Ewa pewnie potwierdzi.Złote ręce potrzebne do tych innych rarytasów które utrzymuje przez tyle lat
Moje niektóre były takie same ale powciskałam przy nich nawadniacze i jest spokój.U Ciebie przy takiej ilości roślin i kamieni to raczej nierealne.
Dzwonek piękny.

Wody, wody !!!! dziewczyny , u Was może niebiosa są bardziej szczodre !!
Nawadniacze ? - u mnie : obszar duuuuuży, ścieżki, dróżki, schodki, rozrzucone to wszystko i skałki, kamień..nie wchodzi w rachubę
Prawda ? pytanie do Wery, Olusi, Marysi - panie były i pochodziły po zakamarkach ...
A nie wszyscy zauważyli, podałam kwotę na rachunku od wodociągów z 20.VIII - 688 zł

Hosty przedstawiam na razie w ramach " inwentaryzacji " - na pierwszy ogień idzie Gabinet Luster - to przy bramie, więc jak
wizytówka, i łatwo tam sięgać wężem

Dziś - znów koszmar 35 stopni i zaczęło być gorąco już o 9-tej godz - nic nie da się zrobić, nawet okna otworzyć
jutro też ma tak być - doschnie, co jeszcze dyszy
- poprzeglądam fotki, areszt domowy skłania do działania na Forum

Ewo, niebiosa nie są szczodre, ale mam pompę więc podlewam i czekam ile wytrzyma. U Ciebie ciężka sprawa, chyba tylko studnia głębinowa czy abisynka mogą pomóc. W prognozach nie widać jakiejś sensownej zmiany tendencji, a rachunek astronomiczny. Jak mi szkoda Twoich roślinek, ale może, jak ten dzwoneczek, o którym mi opowiedziałaś , też tak przetrwają i pokażą się wiosną. Jeszcze tylko dwa dni piekła, potem chłodno, choć niestety ciągle sucho.
Serdeczności, zdrowia i spokoju

To czyże kochani Chłopczyk ma czarną czapeczkę, dziewczynki, jak to płeć piękna, są bardziej stonowane. Uwielbiają nasionka brzozy i "szyszki" olchy.
Brawo Ewuniu

Dzwońce są większe, żerują w parach ( czyże to gatunek hm hm haremowy ), nie mają ciapek na brzuszku, ale !!!! podobne kolory Anusia Amlos była blisko

pozdrawiam cieplutko

Faktycznie, czyże!! Twoja wiedza ornitologiczna, Aniu, jest imponująca... chapeau bas!

ANIU ! jak dobrze, że jesteś blisko z pomocą ..
jeszcze będą inne ptaszki.... a nie myślcie, że się tu rozmnożyły , wreszcie mogłam je zobaczyć , okulary super !!
dziś : grubodziób ? ale upierzenie jak wróbel , tylko ten dziób, i
Jeszcze pliszka żółta ?
Jeszcze inne towarzystwo kręci się tu i tam -trudno złapać obiektywem, niektóre straszne wiercipięty
resztki stawu ściągają spragnionych wody i kąpieli


poziom wody nie zalewa pliszkom "kostek"




s t a w - był


ooooo ! coś kwitnie ?

Ewo , jakie szczęście , że masz sprawne okulary !!!
Piękne ptaszki i kwiatki , gorzej ze stawem....chyba będzie trzeba czekać na śnieg.....
Czekam na inwentaryzację host , proszę tak w alfabetycznej kolejności.....

inwentaryzacji alfabetycznej nie może być, to znaczy może być spis ale nie fotki
nie wszystko nadaje się do zdjęcia - wyszukuję te które już mi się podobają, inne będą zyskały na urodzie
z biegiem lat - obym doczekała, pobożne życzenie









źle, gorąco, sucho ale mam prywatną tęczę

Ewuniu

Bingo rozpoznałam chłopaczka wróbla domowego i pliszeczkę żółtą ( rarytas!!! ).
Grubodziób jest o wiele, wiele większym od wróbla ptakiem, dziób ma ... monstrualny i ów dziób czyni całe jego ciałko bardzo pokracznym Ale generalnie to jeden z piękniej ubarwionych ptaków z naszych ogrodów, oczywiście samiec

Zawsze się uraczę zdjęciami host z Twojego królestwa ... staram się ostatnio wkomponować kilka w cieniste zakątki i przyznam szczerze, że najbardziej pasują mi właśnie biało-zielone, ale i na niebieskie patrzę łakomym okiem.
Tęcza .... marzenie
pozdrawiam cieplutko i bardzo serdecznie Cię ściskam

Anulka Amlos
Bardzo Ci dziękuję za słowa pochwały , ale na naszej Oazie są Prawdziwe Autorytety w tej dziedzinie
uściski

Ewka susza dokucza nie możliwie
A to o czym pisałyśmy

Hosta 'Silver Threads And Gold Needles'

Hosta kabitan

ANIA
masz rację, ten wróbelek był przerośnięty i mnie zwiódł...
Grubodzioba widziałam zimą na karmniku, gdzie zawsze gromada sikorek, jest większy, kolorowy i płochliwy,
bardzo krótko pozwolił się podziwiać -
Uczyłaś się ornitologii, czy to tylko zainteresowanie ?
I jeszcze jedno pytanie : masz może Wielki Atlas Ptaków J.Hanzak wydany 1974, a jednak jeszcze pytanie ;
chciałabyś ten atlas ?

Faj-nata
mam te maluchy, czekamy na pogodę do przeżycia, bo już trudno wytrzymać - od jutra ma być chłodniej, i oby
trochę wody dały niebiosy. Na ten bluszczyk poczekam, gdy będziesz miała czas ...

Ewka u mnie się ochłodziło ale czy popada :tongue2
Gdzieś na pewno bo chmurska wędrują , może do Ciebie

Serwus RENATA !
chłodniej, tylko się cieszyć ale w nocy pokropiło... znów jak ksiądz kropidłem - ocho, spadło 5 mm deszczu
ale myślę sobie, nie ma zmartwienia bo przecież następne dni mają być deszczowe, tak było mówione wczoraj...
a dziś na Dolnym Śląsku ma być słonecznie i deszczu się tu nie przewiduje

kilka maluchów .... myszy i inne mikrusy

ostatnie trzy fotki + jedno zdanie na koniec.....wcięło ??






no to się jeszcze dwie myszki prześlizgną




coś będzie jeszcze z maluchów
a teraz jestem zajęta martwieniem się brakiem deszczu, obiecanki, cacanki

Znów trochę host, parę maluchów, parę dużych i przerywnik !?








przerywnik, dłłługi - nie wiem kto zacz..


wracam do host - teraz dużżże