Forum Ogrodnicze Oaza

No właśnie Ewo! Piszesz, że koszt prawie żaden w przypadku posiadania takiego miejsca,
a w tych "stworach" rozpoznałam tuf (wulkaniczne skały) - zgadza się?
Przed kilku laty urzekł mnie na jednej z wystaw ogrodniczych i jak sobie przypominam, cena podana przez wystawcę
przyprawiała o zawrót głowy .
Jeśli to nie tajemnica, napisz proszę jakie masz na ten temat informacje i jak się w niego zaopatrzyłaś ?

Aniu
przypatrz się dobrze, jak piszę, że bez kosztów, to znaczy,że tak jest- jestem dziwaczką i nigdy nie kłamię !
A koszt ? jakieś deski, jakaś podstawa, żeby na tym można ten wycinek krajobrazu posadowić.
Pisałam zresztą na wstępie, nim zaczęłam ten "komiks" wklejać ,że małych kamyków szukałam, a większe trzeba było zrobić, a największy problem miałam z osiągnięciem " błękitnego" koloru
Jeszcze próbuj, jak się nie uda, to Ci napiszę w PW - ale chciałabym, żeby jeszcze ktoś się zainteresował

Ja się nie odzywalam dlatego ,że mnie "zatkało". Marzy mi sie coś w tym stylu ale na balkonie .Chyba nie realne -pelne slońce od 10 do wieczora/chyba ,że wykombinuję jakiś zacieniacz.
Zaintrygowaly mnie te "poskrecańce" ale myślalam ,że to tak dobrane kamienie a czytam ,że to ..........jakaś "tajemna" konstrukcja ? Proszę zdradź cóż to !!!

Ja bym posklejała coś takiego z keramzytu by było lekkie, a zabarwić na pasujący kolor można zaprawą do fugowania. Nie pytałam bo dopóki będę rozerwana pomiędzy dwoma ogrodami oddalonymi od siebie o 300km nie będę miała czasu na taką twórczość. Zbieram jednak przepisy, np na tworzenie donic, hypertufy lub innych ogrodowych gadżetów i z niecierpliwocią czekam na emeryturę

Ewo myślę,że zainteresowanych jest całkiem sporo.Ciekawe rzeczy pokazujesz,ciekawie opisujesz masz dużą wiedzę więc wszyscy chętnie skorzystamy

Ewogrod wrote:
Ewo
ja też, ja też żądna wiedzy jestem, plisss......
Pozdrawiam serdecznie

Piękna ta błękitna planeta. Od niedana zaczęłam budować malutkie szczelinowe skalniaki, ale efekty są tak dobre, że zaczynam planować takie skalne zakamarki także w innych miejscach, nie tylko w gazonach betonowych.

Zastanawiam się czy te skały nie są wykonane z hypertufy?
W poprzednim sezonie próbowałam sobie wykonać misę na wodę do ogrodu japońskiego i to tworzywo wydaje się całkiem dobre do takich wyrobów "skalnych". Można uformować jak się chce, łącznie z zagłębieniami do posadzenia roślin skalnych.

No to mnie teraz zaintrygowałaś! Łudząco podobne te 'stwory' do skał tufowych! Wygląda to imponująco.

Skoro bez kosztów, powiadasz, to może... może... są to po prostu większe kawałki szlaki/żużla ? Jakoś upiększone ?

Ewa 1953
Tak, można zastosować coś, by częściowo zacieniać ,ale wtedy kiedy to potrzebne, a nie na stałe. Albo : rojniki, kaktusy zimoodporne, delospermy, coś by się jeszcze znalazło ....
Piku
nie może to to być za lekkie, bo wiatr przenosiłby w inne miejsca

Wszystkie odpowiedzi na razie nie trafione - potrzebne tylko dłuto, ale kolor to druga sprawa / nie chce chwytać /

To może dłubałaś w siporexie?

Piku
hip hurrrrra ! trafiłaś

a to pilot komiksu Arizona, to drugi stół , o którym tez nikt nie wspomniał / a zapowiadałam/ - bo jeśli nie ma obrazka,
to nie szkodzi, że autor męczy się, by coś napisać z sensem , nie ma po co czytać
Znów "meblowanie" nietypowe, ale chyba będzie łatwo rozszyfrować

Czyżby na drugiej fotce Cylindropuntia imbricata ?

Pozdrawiam Markus

Ewo, masz świetne pomysły na wykorzystywanie materiału który inni potraktowali by jako zbędny nadający się jedynie na wysypisko. Nie gniewaj się, że pisze mniej osób niż byś się spodziewała. Wiele forumowiczów nie ma weny pisarskiej i ogranicza się do czytania i to możesz zobaczyć na swoim liczniku wejść. Masz wielu fanów, bo masz piękny ogród i potrafisz go pokazać
Czy "Arizona" też mieści się w opuszczonej szklarni?

Markus
C.imbricata chyba jest dużo mniejsza, miałam ją. A ta na fotce C.acanthocarpa, rosła wiele lat na szczycie południowej skarpy.Coraz trudniej było ją, a właściwie cały ten kącik kaktusowy osłaniać szkłem, folią przed opadami. Była coraz większa i listopadowe wichury zrywały folie. Już nie mam sił walczyć z tym. Nadal tam rosną jakieś kaktusy, ale nie okrywam niczym.

Piku
tak, tam jest drugi stół, widać go troszkę na str.16 pierwsze chyba zdjęcie - z lewej strony widać jego kawałeczek

Czekam wobec tego na szerszy widoczek . Bardzo lubię sukulenty ale u mnie standardowo doniczkowo

Ewa,C.imbricata rosnie w moim ogrodzie ma 70 cm zobacz tutaj kaktus w naturalnym srodowisku osiaga 2m i wiecej
Kupiony circa 6-7 lat temu z przywieszka,chyba ze to pomylka

Pozdrawiam Markus